czyli barley wine po czesku.
Dwa lata temu, kiedy odwiedziłem Kocoura, a następnie przeprowadziłem wywiad z Honzą Kočką, który wtedy współpracował z tym browarem, opowiadał mi o piwie, które właśnie zostało uwarzone, a miało ponad 30° Plato. Nie wiem, czy jest to to samo piwo, czy kolejna warka. Butelkę dostałem od kolegi grewa, za co bardzo dziękuję. Chociaż Honza odcinał się od powiązań z barley wine, to filozofia Anglosasów jest taka, że każde najmocniejsze piwo >20° Plato, które nie jest Russian Imperial Stoutem jest właśnie winem jęczmiennym.
Ciekawe kto pierwszy w Polsce uwarzy barleywine, jakieś typy?
Jak dobrze pamiętam, to kiedyś było w Drink Hali za coś ponad 30 zł. Chyba, że są też inne w takich butelkach.
Jak byłem ostatnio to widziałem jeszcze jedna butelke w Drink Hali …. chciałem kupic wiedząc, że będziesz degustował oraz ze względu, że nie piłem jeszcze Barley Wine ale 30zł mnie niechęciło skutecznie
Czy film ma urywac sie w 3.14 czy to tylko zabieg, zeby nas potrzymac w niepewnosci? A moze inni tak nie maja?
Nie powinien się urywać, ale Youtube ma jakieś straszne problemy w ostatnich dniach z wydajnością serwerów. Mnie też wszystko muli.
odwoluje alarm, pomoglo zrestartowanie przegladarki.. Swoja droga ciekawe, jak to mozliwe?
Ależ mi smaka zrobiłeś 😀 To wielki nietakt testować piwo, którego nie kupie w PL ! 🙂
W komentarzach pojawiają się głosy, że jest/było do kupienia we wrocławskiej Drink Hali, więc to nie jest tak, że nie można go kupić w Polsce.
Będę próbował 🙂 Tak czy siak, widać, że jest dobre. Sama butelka wprawia w zachwyt.
W Pradze w sklepie na hradczanach kosztowało 220 CZK czyli ok 37 PLN
Na stronie Drink Hali we Wrocławiu, K31 jest faktycznie w ofercie a czy fizycznie stoi na półce, sprawdzę na dniach 🙂
Wczoraj jeszcze stało.
w ubiegłym roku miałem okazję pić – to był chyba mój pierwszy barley wine w karierze. I pierwsze skojarzenie z jakimś likierem wiśniowym, ale w tej dawce jak najbardziej pozytywne.
Zakupione w samym browarze za bodaj 156 koron jeśli dobrze pamiętam (barman się pytał czy aby na pewno kupuję za tę cenę:D )
Wczoraj miałem okazję zdegustować. Moje pierwsze skojarzenia to śliwka suszona. Mega słodkie, niczym syrop. Rozgrzewające.
PS. Zakupione w Drink Hali we Wrocławiu za 31 zł. Mina dziewczyny przy kasie – bezcenna :).
Pozdrawiam.
Cześć Kopyr,
Rzeczywiście, 31 blg to nie które miody mają ale jest to coś pomiędzy czwórniakiem a trójniakiem. Półtorak może dochodzić do 65 blg 🙂 .
Czy można zrobić takiego barley wine’a w domu? Czy nie ma problemów z uzyskaniem tak dużego blg początkowego i doborem drożdży o wystarczającej tolerancji na alkohol?
Skoro można zrobić w browarze przemysłowym to można też w domu 🙂
Problemy oczywiście mogą być ale w browarze też. Czasami używa się drożdży szampańskich na dokończenie fermentacji.
Nie ma. Zrobiłem takie barley wine 30blg. Fermentowałem drożdżami już nie pamiętam jakimi, ale nie było problemu z fermentacją. Całość opisałem w jednym z numerów Piwowara.
Kusisz 🙂 . A ile czasu należy przeznaczyć na dojrzewanie?
No moje zaczęło być fajne gdzieś po roku.
Kopyr, zrób coś proszę z tym jednokanałowym dźwiękiem bo tego w słuchawkach się nie da słuchać. W okolicach 2:45 słychać wyraźnie jak dźwięk ucieka płynnie w lewy kanał. Może to jakieś problemy z mikrofonem, albo softem. W każdym razie bieda 🙁 Pewnie nie ma szans na reupload poprawionej wersji tego i poprzednich filmów?
Może lepiej wstrzymać się z publikacjami do czasu naprawienia usterki?
A i jeszcze jedno. Szum z nagrania słychać w obu kanałach, a głos tylko w jednym, więc tym bardziej szukał bym problemów w mikrofonie.
Paradoks polega na tym, że jak słucham na słuchawkach, to może rzeczywiście w jednej słuchawce mam trochę ciszej dźwięk, ale powiem szczerze chyba bardziej drażni mnie ten szum. Więc albo ja jestem głuchy (no trochę jestem ;)) albo wy macie jakiś audiofilski sprzęt.
Postaram się kupić jeszcze jedną przejściówkę, bo ta jest rzeczywiście nieco luźna.
Ew. możesz przerzucić dźwięk z tego dobrze brzmiącego kanalu na mono i wtedy się wyrowna, szumy też można ”ściąć” 🙂
Według Amerykanów, nie Anglosasów. Np. według Martyna Cornella, barley wine to wymyślone w USA sztuczne określenie na niektóre old ale.
No akurat bardziej mi chodziło o Anglików. U Amerykanów barley wine to jest jakiś tam w miarę skonkretyzowany styl. Natomiast u Angoli to może być nawet 16-tka. Po prostu najmocniejsze piwo w browarze.
Cieszę się, że smakowało. Mojej żonie bardzo smakuje, a i ja napiję się ze smakiem 🙂
Koszt samej butelki to ponoć 3/4 ceny gotowego produktu, ale robi wrażenie 🙂 Na festiwalu piw mocnych w Varnsdorfie można było kupić to piwo w pojemności 0,1l z beczki i było równie dobre.
Jeszcze nie obejrzałem filmu, ale zapytanie odnośnie barleywine’ów:
Czy planujesz Tomku w przyszłości degustację Bommen & Granaten z De Molena? Nie mogę pojechać do Annopola, więc zamówiłem sobie na pocieszenie czteropak z DM ze strony organizatorów z m. in. tym piwem.
I ja zakupiłem w DrinkHali. Pani przy kasie przy kasowaniu zapytała czy wiem że to kosztuje 30 zł :D:D Pijąc normalnie to jakby jakąś brandy się raczyło 😉
Mi udało się dzisiaj kupić za 22zł (po terminie, co mi nie przeszkadza 🙂 )
Tomku czy to piwo zyska coś na leżakowaniu, jak np. portery ? Mam możliwość kupienia go prawdopodobnie już po terminie i poważnie się nad tym zastanawiam. 🙂
Nie nazywam się Tomek, ale K31, względnie K32, pijam zawsze po terminie 🙂 Jest wyśmienity. Jak nie stał w słońcu przez rok czasu, będzie dobry.
Super, dzięki za odpowiedź 🙂
Tak, to piwo jest stworzone do leżakowania.
Właśnie wypiłem K32 – ma 14,5% 🙂 i ekstrakt 32