Rozlew, czyli butelkowanie piwa domowego

201
38009

warzę z kopyrem – odcinek 4.

Kończymy już warzenie z ekstraktów, ale wcale nie kończymy cyklu warzenie z kopyrem (w przyszłym tygodniu zacieranie, filtracja i wysładzanie). Rozlew wydaje się jedną z najprostszych rzeczy w piwowarstwie domowym, jednak moim zdaniem jest to jeden z kluczowych etapów. W dodatku taki, który nie bardzo wybacza błędy. To właśnie tutaj mogą powstać tzw. granaty, czyli wybuchające butelki z piwem. A zatem jak dodać surowiec do refermentacji? Co lepsze suchy ekstrakt słodowy, glukoza czy może zwykły buraczany cukier? Jaki reżim sanitarny zachować? Tego wszystkiego dowiecie się z tego blisko godzinnego odcinka (podzielonego na dwie części).

W części pierwszej teoria.

Strona o której mówię, służąca do wyliczania ilości cukru do refermentacji, znajduje się tutaj. Przypominam: ilość piwa podajemy wraz z literką L na końcu (np. 21L), temperaturę piwa podajemy z literką C (np. 19C). Corn sugar to glukoza, cane sugar to cukier, extract i honey to odpowiednio suchy ekstrakt słodowy i miód.

Rysunek poglądowy jak używać kalkulatora.

Część druga – praktyczna.

Mam nadzieję, że nie nastraszyłem Was zanadto tymi granatami, ale bardzo mi zależy, żebyście nie zrobili sobie, albo komuś z bliskich krzywdy. To naprawdę nie są żarty. Jednak jeśli tylko zastosujecie się do kilku prostych zasad, czyli butelkowania piwa całkowicie odfermentowanego, odpowiedniego wyliczenia surowca do refermentacji oraz dobrego rozmieszania syropu z piwem, nic złego Was nie spotka.

Przypominam, że partnerem cyklu jest Browamator, który przygotował specjalną promocję dla czytelników i widzów tego blogu. Jeżeli zamówicie zestaw Super Start, a w uwagach wpiszecie „warzę z kopyrem”, przesyłka lub jej równowartość będzie gratis.

201 KOMENTARZE

  1. Co do usuwania etykiet to Pinta razem z amerykańskimi chmielami chyba ściąga pancerne kleje 😉 No dramat jakiś 😉

    Natomiast kalkulator ma jedną wadę. Nie wszystkie style piwa w nim są. Właśnie mam na cichej Saisona. Na burzliwej zszedzł z 15,5 do 4. Przez kilka dni to 4 się utrzymywało i zlałem na cichą. BLG już nie spada, ale cały czas zdarza mu się zabulgotać, a pobierane próbki są dość mocno nasycone. I teraz się zastanawiam, ile dać surowca, żeby nie było niespodzianek?

        • z tym miodem to różnie, zależy jaki i generalnie ciężko stwierdzić jednoznacznie ile jest cukru w miodzie. Ja używałem gryczanego właśnie. Ani ja, ani inni „degustatorzy” tego piwa nie wyczuli posmaków tego miodu w gotowym piwie. A za to miałem dość mocno przegazowane piwo, bo było w tym miodzie więcej cukru niż założyłem… Miód jak coś to dodać przy warzeniu, ew. do fermentacji, natomiast do refermentacji to cukier lub glukoza.

        • Dzięki Ci za opinie, to może lepiej zamiast do refermentacji to dolać jakieś 250g tego miodu do cichej fermentacji ?
          Sorki za takie pytania, ale zielony jestem, 2 warki dopiero popełniłem.
          Pozdrawiam.

        • Brutalna prawda jest taka, że jak chcesz wyraźne aromaty miodu w piwie, to użyj miodu… sztucznego. Naturalny miód w przeważającej części odfermentowuje i tyle go widziano.
          Szkoda kasy. A najbardziej skutecznym piwem miodowym jest dodanie miodu do kufla w szklance.

        • A najlepiej miodu pitnego. Taki trójniaczek 50ml i mamy cudowne miodowe piwo-z kazdego typu -nawet koncernówki…

        • Dzięki wielkie za wszystkie wskazówki, tak więc jak tylko znajdę gdzieś sztuczny miód, to dodam go do fermentacji cichej, w ilości 250g, myślę że pszeniczne lekko miodowe byłoby fajnym eksperymentem.

  2. Co do dezynfekcji butelek:
    Ja dezynfekuję roztworem pirosiarczynu sodu, psikam po prostu atomizerem (takim jak do kwiatków) bezpośrednio do butelek, nie wtrzącham, nie mieszam, opary robią swoje. Jedno psiknięcie wystarczy. W trakcie butelkowania, tuż przed nalaniem piwa do szkła, wylewam po prostu wodę, która tam jest.
    Nie miałem żadnych problemów ze smakiem piwa, nie miałem jeszcze infekcji od źle zdezynfekowanego szkła, a jest to według mnie sposób szybszy, niż ten, który proponujesz, bo psiknięcie do butelek trwa króciutką chwilkę.

    • Piro jest toksyczne dla organizmu. W sumie teoretycznie nawet nie zblizasz sie do dawki szkodliwej, ale po jakiego sie jeszcze truc? Malo ci soli drogowej i pozostalej chemii spozywczej? Lepiej juz zalewac wrzatkiem, albo 'psikac’ spirolem 70%.

      • W winiarstwie używa się pirosiarczynu potasu i on jest w miarę niegroźny, nie trzeba po nim płukać. Natomiast pirosiarczyn sodu jest już gorszy i zaleca się po nim płukanie wodą.

  3. Świetny długo oczekiwany cykl. Co do propozycji dotyczącej dokumentowania kolejnych warzonych warek to jestem jak najbardziej za. Bardzo liczę na to, że przy kolejnych warkach również będziesz kręcił filmy, które potem umieścisz na blogu. Świetna robota!

  4. Czy temperatura wpisywana w ten kalkulator to temp. piwa w momencie jego butelkowania? I czy objętość jest z uwzględnieniem tych powiedzmy 0,7l syropu cukrowego?

    Swoją drogą gratuluję tak interesującego bloga – z przyjemnością się tego słucha…

  5. Aby 'w locie’ sprawdzac stopien nagazowania, a nie otwierac co jakis czas butelek. Polecam zalac malego PETa i sprawdzic „twardosc” po np. tygodniu. Miekka=potrzeba wiecej czasu.

    • Plus, o ile jest to mozliwe – to bedzie latwiej jak wepchnie sie rurke rozlewowa bezposrednio na kranik i bezposrednio podstawiac butelki. Jest wtedy lepsza widocznosc napelnienia 🙂

  6. Pytanie odnośnie go smaku czy aromatu rozpuszczalnikowego. Skąd on się bierze i w jaki sposób z nim walczyć? Podczas dojrzewania sam znika, czy pozostaje już na zawsze?

  7. Witam
    Piszesz, że po czyszczeniu jednej butelki przelewasz roztwór OXI do następnej.
    Czy tymi trzema gramami OXI można wyczyścić wszystkie 40 butelek?
    Czy pozostałości tego roztworu nie wpłyną negatywnie na smak piwa? Rurka do rolzlewu była wyciagnięta wprost z płukania i podłączona do wiadra, więc przy rozlewie na pewno coś poszło do butelki.

    • Ja mam sam klips, a w niego się wciska normalny wężyk. Kupiony w HB. Używam dwóch sztuk na dwa końce węża, małe a bardzo użyteczne.

  8. Mam dwa pytania.
    1. Jak długo tan stout ma dojrzewać w butelkach, żeby było w optymalne do spożycia?
    2. Jeżeli piwa nie poddajemy procesowi pasteryzacji, to jak długo może ono stać w butelce, żeby nie straciło na smaku? Czy jest sens w ogóle pasteryzować piwo warzone w takiej ilości na jak filmie?

    Super filmy, robisz dobrą robotę. Powoli przymierzam się do pierwszej warki.

    • 1. Zamierzam go polewać za tydzień w Żywcu, więc uważam że będzie szybko odpowiednio dojrzały.
      2. Pasteryzacja to zuo. Żartuję. Oczywiście nie ma absolutnie żadnego sensu pasteryzować piwa domowego. Po pierwsze nie jest to takie proste, bo łatwo przepasteryzować piwo. Po drugie dzięki brakowi pasteryzacji i filtracji piwo refermentowane będzie zdatne do spożycia przez wiele… lat (!). Oczywiście wszystko zależy od stylu, ale taki stout po roku powinien być całkiem dobry. Nie wiem czy akurat ten konkretny egzemplarz, ale piwo w tym stylu jak najbardziej.

  9. To jak to jest jeszcze z tym kapslami? Twardych koniecznie używać, czy mogą być miękkie?

    A możesz Tomku jeszcze powiedzieć jak wygląda rozlew w browarze restauracyjnym, chociażby na przykładzie Widawy? Jakaś maszynka, czy jednak wszystko ręcznie kapslownicą?

  10. A ja to jestem wielkim fanem Tomka za to co robi – moje gratulacje, Twoje filmy Tomku to kompedium fachowej wiedzy, którą przekazujesz w super sposób. Dzieki Tobie wiem co to DMS itd, utwierdziłes mnie w przekonaniu że warzenie piwa może byc sposobem na zycie i to pomału wdrażam…. – Z wyrazam szacunku – GUZIO

  11. Można rozlewać piwo do plastikowych butelek? w markecie widziałem butelki 0,9L z ciemnego plastiku, wg wytrzymują większe ciśnienie i lepiej się je zamyka. Czy plastik nie będzie wpływał na smak i zapach piwa?

    • Temat rzeka.
      Generalnie można wlewać, tylko ze względu na utlenianie, zaleca się szybkie opróżnienie takich butelek.
      Osobiście z każdej warki, leje do jednej butelki pet. Pozwala to łatwo kontrolować nagazowanie (jak twarda jest butelka).

  12. Czyli jakim dokladnie srodkiem dezynfekujesz te butelki. Oxi One, Oxi Action … nie umialem na googlu odszukac jak to dokladnie wyglada. Da sie to kupic w markecie czy tylko w sklepach dla piwowarow ????

  13. Prosiłbym o ciut więcej informacji na temat dezynfekcji.
    Czy Oxi one, czy Oxi Action? Oxi One to ten dedykowaby do piwowarstwa, a Oxi Action to ten z firmy vanish?

  14. Pytam o oxi action, bo jego stosowanie jest chyba ekonomiczniejsze od Oxi One.
    Wiem, że jest pan szczery pod względem „ekonomicznym” np. otwarcie mówi,ze nie warto przepłacać i stosować czegoś droższego niż cukier przy refermantacji.
    Czy Oxi Action jest niewskazane przez wzgląd na skład? i czy pirosiarczyn sodu ( mam go trochę przez wzgląd, że robię także wina) jest rzeczywiście niebezpieczny i dużo gorszy od pirosiarczynu potasu.
    Dziekuje i pozdrawiam.

  15. Cały czas mówi się, że piwo przed rozlewem powinno mieć ok 1-2 Blg. Moje fermentuje już 3 tyg. (z brew kitu, dark ale) i rurka bulga co 2 min. Od 4-5 dni utrzymuje się poziom 5 Blg. Na dnie fermentora wytworzyła się już warstwa osadu (ok. 0,5 – 1 cm.) Czy już powinienem rozlewać do butelek? Czy może jeszcze poczekać lub przelać na cichą? Jeśli butelkować to ile glukozy dodać?

  16. Szybkie pytanko, jakie założyć wysycenie dla APA? według kalkulatora to od 2.2 do 2.8, 2.5 będzie ok?
    Moja pierwsza APA więc potrzebuje rady:)

  17. Małe pytanko odnośnie tego odciekacza. Czy jego ramiona ( wypustki ) też warto odkazić? W końcu będą się już na nim suszyły butelki przed rozlewem, więc skoro dbamy o ich sterylność, czy zawieszając je na nieodkażonym ociekaczu, możemy je zakazić?

  18. Mam pytanie. Mówiłeś, że wielokrotnie zużyte butelki zwrotne można oddać do sklepu. Tylko w takim przypadku nie można zdejmować etykiety, bo nie przyjmą. Czy dobrze myślę?

  19. Jak to jest z tymi grantami tzn z kalkulatora pod uwagę brałem najniższe nasycenie i dla spokoju ducha jeszcze nieco zaniżyłem (wole lekko niedogazowane piwo niż brak piwa) i czy te granaty jak już z jakiegoś powodu jednak się pojawią to raczej że tak powiem w pierwszym tygodniu, w pierwszych dniach czy to jest problem który będzie spędzał sen z powiek do ostatniej wypitej butelki ??

  20. Jeszcze jedno, teraz już po ptokach bo zabutelkowane ale przyszłościowo. Załóżmy że robię piwo i wiem że od zabutelkowania w ciągu 6 miesięcy w 90% je wypije z rodziną znajomymi itp. Czy w takim wypadku nie jest bezpieczniej zabutelkować do PETów? Nawet jak schrzanię jakiś etap produkcji i wyprodukuje granty to butelka z plastiku nie zrobi takiego syfu jak szkło. Oczywiście nie jestem fanem pakowania piwa do plastiku (chociaż i tak uważam to za lepsze niż puszka) ale pytam ze względów BHP 😉

  21. Ok a tak z innej beczki wg instrukcji brewkita do każdej butelki powinno się dodać DOKŁADNIE 4gr cukru co zaokrąglając daje ok 160g. I teraz pytanie bo z kalkulatora wychodzi mniej więcej (przy max oczekiwanym poziomie CO2) 90g, to praktycznie połowa mniej. Więc czy kalkulator nie jest dokładny czy raczej (i za tą opcja ja bym głosował) Instrukcje brewkitów są jednakowe bez względu na to czy robimy stouta czy weizena?

    • Właśnie sam sobie odpowiedziałeś. Instrukcje do brewkitów przewidują gazowanie każdego stylu piwa na jedno kopyto i to w zdecydowanej większości za wysoko

  22. Za tydzień lub dwa będę rozlewał do butelek pilsa, który spędza czas na lagerowaniu w 2-4 stopniach. Pytanie czy jak dodam surowca do refermentacji i wstawię w temperaturę 20-23 stopnie to drożdże ruszą i nagazują piwo?
    Nie mam gęstwy na dodanie. Jedyne co to mógłbym dodać jakąś ilość drożdży suchych – tyko czy to jest konieczne i jeśli tak to ile tych drożdży?

  23. Może nie zauważyłem a może nie ma ale niech mnie ktoś oświeci czy była jakaś degustacja tego stouta? Tzn wiem że degustacja jest średnio możliwa ale może jakieś słowo na ten temat w innym filmie? No chyba że było chociaż staram sie być na bieżąco

  24. Witam serdecznie. Wiem że od publikacji tego odcinka minęło sporo czasu, lecz ja swoją przygodę z piwami zaczynam dopiero teraz.
    Przy okazji poszukiwania sprzętu natknąłem się w jednym sklepie internetowym z akcesoriami piwowarskimi na „Automatyczne urządzenie do rozlewu”. Działa to na zasadzie takiej jak dystrybutory na stacjach paliw. Czyli w momencie osiągnięcia pewnego poziomu cieczy w butelce, zatrzymuje przepływ piwa. Całość wygląda prosto i powiedziałbym nawet że tandetnie. Czy testował Pan coś takiego? Czy lepiej nie ryzykować i zakupić tradycyjną rurkę z zaworkiem sprężynowym?

  25. Zabutelkowałem 2 dni temu ciemne ALE i mam problem. Jedną butelkę miałem twist-off i sprawdzałem 1 na dzien stopien nagazowania. Piwo stało w temperaturze pokojowej (gdzies wyczytałem, żeby trzymać 1 tydzień piwo w cieple, żeby była pewność, że piwo sie nagazuje). Dziś odkręciłem i.. „gaszing”. Wszystkie butelki dałem odrazu do piwnicy (temp ~13 stopni C). Czy da się piwo jakoś uratowac ?

    • To jeszcze nie świadczy o przegazowaniu. Żeby stwierdzić, że piwo jest przegazowane, weź butelkę, schłodź w lodówce przez 24h i dopiero otwieraj. Chodzi o to, że CO2 musi się rozpuścić w piwie, bo na początku jest po prostu w szyjce pod wysokim ciśnieniem. Gdyby się okazało, że po schłodzeniu jest gushing, to kładziesz monetę na kapsel i otwieraczem delikatnie odgazowaujesz, najlepiej schłodzone piwo. Robota dość upierdliwa ale skuteczna.

  26. Mam pytanie odnośnie butelkowania Prawdziwego ALE 12BLG z Browamatora. Jakie parametry wpisać w kalkulator? Pytam bo instrukcja browamatora zakłada ok 130g cukru do butelkowania, a mnie wychodzi cały czas ok.75 -80g. To duża różnica i zaczynam się zastanawiać. Mam 19L piwa do rozlania.

    Pozdrawiam!

    • Zawsze lepiej dać za mało niż za dużo. Te 130 trzeba zmniejszyć, bo masz 19l zamiast 20. Generalnie te 130g granatów nie spowoduje. 80g to może być nieco mało, to by był poziom nagazowania dla stoutu czy bittera. Daj krakowskim targiem 100g i będzie git.

      • Dzień dobry,

        ja też zachęcony działalnością P.Tomka działam przy prawdziwym Stoucie z Browamatora. I dziękuję za inspirację..
        Mam jednak problem.. z burzliwej zlewałem przy 14 Blg. Po tygodniu zlałem na cichą przy 5,5 Blg. Teraz mija tydzień cichej i jest 5 Blg. Pytanie czy to nie za dużo i czy można już lać do butelek czy dać jeszcze tem zejść? Pytanie jak długo i do ilu, czy osiągalne jest 3-4 (jak mówi instrukcja). No i ile dać cukru jeśli stężenie samo w sobie jest wysokie jeszcze. Czy jak dam cukier, to drożdże to zjedzą skoro mają problemy na cichej? A może drożdże już całkowicie się wyczerpały? Czy nie ma ryzyka, że będą granaty jak do puwa o wysokim stężeniu Blg dodam jeszcze cukru? Mam 18 litrów i z kalkulatora wychodzi dodać 66 gram cukru.
        Będę wdzięczny za jakąś sugestię. Pozdrawiam

        • Tak, chodzi o warzenie z ekstraktów, dokładnie jak w Twoim pierwszym filmie z cyklu „warzę z Kopyrem”. Dziękuję za odpowiedź. Tak też zadziałam.
          Pozdrawiam.

        • Dziękuję jeszcze raz za poradę. Zrobiłem wedle sugestii. Na początku piwo było nisko nasycone, teraz mija siódmy tydzień i jest lepiej nagazowane. O to chodziło :).

  27. Witam Cię Tomku. Nie wiem czy to u mnie czy coś na stronach ale nie działa podany wyżej adres do kalkulatora. Wcześniej z niego korzystałem. Pozdrawiam.
    ps. to tak dla wiadomości.

  28. Cześć. Czy jest jakiś powód dla którego jedna warka piwa domowego to ~20 litrów? To tyle kwestia tradycji/stylu czy jest jakiś praktyczny powód dla którego nie warzy się w mniejszych porcjach?

    Pozdrawiam

    • Im mniejsza warka tym delikatnie spada ci wydajność całego procesu. Poza tym zwyczajnie czy 5 czy 20 L to narobisz się tyle samo a połowe i tak rozdasz znajomym na spróbowanie więc niewiele dla ciebie zostanie z tych 5 L 😉

  29. Witam,
    Bardzo lubię twój kanał na YT i winszuje za brak cięć.
    Zlałem właśnie swoje pierwsze piwo (Koźlak Brewkit 1,7kg Gozdawa+1kg glukozy) nastawione 28.12.2014 po burzliwej na cichą 06.01.2014 (14 dni) trochę długo więc za kilka dni będę butelkować. Problemy są dwa. Wydaje mi się, że pojemnik był dokładnie zamknięty, ale fermentacji nie było widać po rurce. Pocieszył mnie fakt, że z 9 Blg zrobiło się 3-2.5 Blg 🙂
    Piszę w sprawie drugiego pytania, czy dobrze liczę, że do refermentacji powinienem dodać do tego piwa 150g glukozy? Przy założeniach: Bock:2.4; 23L; 24C; glukoza. Wydaje mi się trochę dużo szczególnie, że sprzedawca dołączył do zestawu tylko 100g. Może dodać tylko 100g i nie ryzykować bo trochę się boję 😉

      • No niestety bardzo niski z tego co czytam.
        Tak jak w instrukcji radzili, czyli dolałem do 23L.
        Następną warkę „Amber Lager Brewkit 1,7kg Gozdawa” + 1kg glukozy zrobię chyba inaczej. Jak powiesz ile powinno mieć Blg na początku to doleje do 18L i sprawdzę Blg, jak wyjdzie za dużo Blg to będę dolewał wody aż uzyskam wskazaną przez ciebie wartość 🙂

        • Ja właśnie teraz robię z tej Gozdawy. Burzliwie zaczęło fermentować po mniej więcej 24 godzinach i cały czas w 17st fermentuje już 10 dzień. Mimo, że wg. „instrukcji” powinno skończyć w 8 dni. Powoli się już jednak od dwóch dni uspokaja.

  30. Witam ,

    w tym tygodniu zabieram się za swoja pierwszą warkę. Co sądzicie o pomyśle wykorzystania części nachmielonej brzeczki jako surowca do refermentacji. Czy jest jakieś ryzyko związane z tym sposobem? będę bardzo zobowiązany za sugestie.

    • Ryzyko istnieje, ale sposób jest praktykowany, jest to tzw. refermentacja rezerwą. Osobiście, gdybym chciał się bawić w to, a nigdy mi się nie chciało, to dążyłbym do systemu refermentacji rezerwą, ale z kolejnej warki.

  31. Witam, robię właśnie swoją pierwszą warkę, jest to Pale Ale. Fermentacja burzliwa przebiegała w 21,5 c.. a fermentacja cicha w 19.5 c. Niestety popełniłem błąd i po dodaniu glukozy do piwa ( bezpośrednio do butelek) zabutelkowałem i piwo schowałem do lodówki. Po trzech dniach uświadomiłem sobie że może nie nastąpić re-fermentacja. Teraz pytanie brzmi, czy zabiłem już drożdże czy jedynie je uśpiłem. Jeśli butelki wróciły do 22 stopni, czy nastąpi nagazowanie? (ps. dodam że lodówka dość mocno chłodziła, termometr pokazał temp 2.5 c) DZiekuję za odp

    • Co prawda minął miesiąc od Twojego pytania Koty ale mam nadzieje, że moja odpowiedź pomoże komuś innemu.
      Chowanie piwa do lodówki w 2.5*C nie zabije drożdży. Co więcej takie piwo może się nagazować w takiej temperaturze ale to potrwa raczej kilkanaście miesięcy a nie kilka tygodni. Dopóki drożdże nie zamarzną zaś ich komórki nie rozerwą raczej masz szanse na nagazowanie. Problem może polegać na tym, że „uśpione” niską temperaturą i osłabione obecnością alkoholu mogą dłużej nagazowywać piwo.

  32. Cześć, mówisz dużo o „higienie”: o sterylizacji butelek, fermentatorów itd, a nawet, żeby nie mówić zbyt dużo bez powodu. A co z zasysaniem wężyka ustami? Wydaje się to dużym zagrożeniem i możliwym źródłem zakażenia piwa. Pozdrawiam.

  33. Czy jeśli nie dodam w ogóle cukru ani innego zamiennika piwo będzie samo z siebie lekko nagazowane? Żadko zdarza się, aby piwo z browary miało w składzie cukier/glukozę.

  34. Witam, proszę o pilną pomoc. Robię piwo za pomocą brewkitu. Dodałem drożdże za wcześnie (za wysoka temp.) fermentacja w ogóle się nie rozpoczęła. Czy da się jakoś uratować piwo?

        • No lepiej piwowarskie. Ryzyko infekcji jest spore. Zawsze możesz nie dodawać i wylać w kanał od razu. Jeśli chcesz jednak zawalczyć dodaj drożdże piwowarskie. Jeśli szkoda Ci kasy na drożdże, dodaj piekarnicze, ale licz się z tym, że piwo będzie dość ordynarne. Inna kwestia, rozumiem że na pewno nie było takiej opcji, żeby piwo przefermentowało, a Ty byś tego nie zauważył?

  35. Witam, po jakim czasie od zabutelkowania można przeprowadzić pierwszą degustacje ? AIPA – pierwsze blg 16, końcowe 8, dodane 130g glukozy do re-fermentacji.

      • To dość szybko 🙂
        Zastanawiam się jeszcze nad końcowym blg, Fermentacje przeprowadziłem w 7 dni burzliwej, 9 cichej (tu i tu odczyt był 8 blg). Według załączonej instrukcji, powinienem otrzymać max 4,6. ma to jakieś znaczenie?

        • Znaczenie ma kolosalne. Czym robiłeś ten pomiar, czy aby nie refraktometrem? Nie można zmierzyć refraktometrem fermentującego piwa. Wynik trzeba przeliczyć w kalkulatorze np. w ProMash. Jeśli pomiar był prawidłowy, pierwszą butelkę otworzyłbym już po tygodniu, żeby zobaczyć czy nie wyprodukowałeś granatów.

Leave a Reply