Grupa Żywiec zamyka Cieszyn! [1000 ibu]

45
4659
Grupa Żywiec chce zamknąć jeden z najstarszych wciąż funkcjonujących browarów w Polsce, czyli Browar Zamkowy Cieszyn. To zbrodnia przeciwko piwowarstu, przeciwko dziedzictwu kulturowo-przemysłowemu, przeciwko Śląskowi Cieszyńskiemu.
Musimy protestować! ✊
Ręce precz od Cieszyna!
#zostawcieCieszyn #Żywiecprawiejakpiwo


45 KOMENTARZE

  1. Kaczyński i Spurek się cieszą! Dość maltretowania drożdży!

    A Ty już nie przesadzaj ze zbrodnią (dla Śląska Cieszyńskiego) i całej branży piwowarskiej (sic!), bo znając Twoje poglądy to nie sądzisz aby zamykanie całych sektorów rolnictwa w ramach tzw. „5 dla zwierząt” było zbrodnią!

    • „…zamykanie całych sektorów rolnictwa w ramach tzw. „5 dla zwierząt” było zbrodnią!” Z tymi cały sektorami rolnictwa to grubo przesadziłeś… Za dużo słuchasz biadolenia Bosaka… 😉

      • O widzę następny komunista!
        Zamykanie jednego browaru prywatnego przez właściciela – ZBRODNIA!
        Zakazywanie eksportu 40% mięsa, bo się Namiestnikowi nie podoba – biadolenie wyzyskiwaczy!

        Jak Ci mięso w sklepie wzrośnie bo hodowcy będą musieli płacić za utylizację odpadów (a do tej pory płaciły i mi za to fermy) to też będziesz mówił, że to wina byznesmenów, a nie odgórnych zakazów.
        Jak Ci wejdzie jakiś pseudo-ekolog z policją na chatę bo podejrzewa, że maltretujesz zwierzęta to też się będziesz cieszył!?

        Brawo, wprowadzić może od razy zapis o zakazie własności prywatnej?!

        • Hahaha… „komunista” gdybym był złośliwy odpisał bym „Faszysta się odezwał…” Ale.. gdybyś interesował się historią, wiedział byś że niewiele ich (komunistów od faszystów) różniło… 😉

          Chodziło mi tylko o branżę futrzarską… Jakoś ludzie mieszkający w sąsiedztwie ferm futrzalskich się cieszą, trudno o większy smród…

          „Jak Ci wejdzie jakiś pseudo-ekolog z policją na chatę bo podejrzewa, że maltretujesz zwierzęta to też się będziesz cieszył!?” Znęcanie się nad zwierzętami jest takim samym zwyrodnialstwem i zboczeniem jak znęcanie nad ludzmi. Takich ludzi powinno się karać, a w skrajnych przypadkach zamykać… No ale Tobie znęcanie nie przeszkadza…

          „Brawo, wprowadzić może od razy zapis o zakazie własności prywatnej?!” Taaa.. A skąd taka złota myśl….????

        • Widać w ogóle nie masz pojęcia o czym mówisz (jak większość).

          Przepisy mówią, że każdy członek organizacji tzw. ekologicznej może wejść (w asyście policji) bez żadnego nakazu sądowego na Twoją posesję tylko na podstawie podejrzenia (i zabrać Twoje zwierzę)! Sprzeciw wobec takich jawnych naruszeń wolności i własności osobistej nie ma nic wspólnego z maltretowaniem zwierząt! Więc nie dorabiaj sobie własnej filozofii takimi stwierdzeniami.

          Poza tym jest mi tak samo daleko do faszystów jak i komunistów. Przypominam tylko, że def. faszyzmu to: „wszystko w państwie, nic poza państwem”.

          PS. Byłeś kiedyś na fermie? Obejrzyj chociaż wywiad z właścicielami tych fretek. Jak to oni maltretują te zwierzęta… a mimo wszystko one mają piękne futra! Niesamowite!

        • „Jak Ci wejdzie jakiś pseudo-ekolog z policją na chatę bo podejrzewa, że maltretujesz zwierzęta to też się będziesz cieszył!?”

          Mało tego… Jak widzę że ktokolwiek znęca się nad zwierzęciem, sam mu zwracam uwagę. A jak nie pomaga to zawiadamiam odpowiednie instytucje… Jak ktoś ma problem z agresją, to powienien się leczyć….

        • „Poza tym jest mi tak samo daleko do faszystów jak i komunistów.” No widzisz mi również… Różnica jest taka że ja Ciebie tak nie określiłem, a Ty owszem… Ale to świadczy tyko o Tobie….

          „PS. Byłeś kiedyś na fermie?” Zdziwił byś się ale byłem… Smród nie do opisania…

          „Przepisy mówią, że każdy członek organizacji tzw. ekologicznej może wejść (w asyście policji) bez żadnego nakazu sądowego na Twoją posesję tylko na podstawie podejrzenia (i zabrać Twoje zwierzę)! Sprzeciw wobec takich jawnych naruszeń wolności i własności osobistej nie ma nic wspólnego z maltretowaniem zwierząt! ”

          Po 1: Nie uważam zwierzęcia za własność… Po 2 Wolność człowieka, kończy się gdy zaczyna się krzywda innej istoty… Po3 Dzięki takim „wejściom” udała się uratować tysiące zwierząt. Niedożywione, głodzone, bite, żyjące we własnych odchodach. Tłumaczenie „właścicieli” ze to ich posesja i mogą robić co chcą… Otóż właśnie nie mogą robić co im się żywnie podoba… Po 4 Zwierzęta tak samo jak dzieci są bezbronne. I dobrze że są instytucje które interweniują gdzy dzieję się im krzywda…

          „Więc nie dorabiaj sobie własnej filozofii takimi stwierdzeniami.”

          No właśnie w dorabianiu własnej filozofii, ciężko będzie mi Tobie dorównać…

        • Jeżeli nie masz poszanowania dla własności innych to samo Cię określa jako komunistę (i to świadczy o Tobie).

          Czyli zwierzę nie jest własnością właściciela?! To zaraz, jak kupisz psa to on nie jest Twoją własnością? Mogę przyjść do Ciebie i go Ci zabrać; no to właśnie jest brak poszanowania własności innych, czyli patrz wyżej.

          Nikt nie może być ponad prawem. Jeśli zwierzęta są maltretowane to należy skazać właściciela przez sąd. A zabierać bez sądu, bez prawa do odwołania przez, przez urzędnika. Nie będzie miało znaczenia czy maltretowałeś zwierzę czy zawistny sąsiad doniósł na Ciebie (mimo, że byłeś najwspanialszym panem). To jest właśnie robienie bezprawia i ZBRODNIA!

        • „Czyli zwierzę nie jest własnością właściciela?!” Tak… w sensie że nie może sobie robić ze zwierzęciem co mu się żywnie podoba…

          „Jeżeli nie masz poszanowania dla własności innych to samo Cię określa jako komunistę” Poszanowanie własności, a brak pozwolenia na krzywdzenie to dwie różne sprawy… Ale już pisałem, kto jest mistrzem w dorabianiu własnej filozofi… 😉

        • Widać nadal nie rozumiesz może napiszę to więc jeszcze raz, dokładnie.

          Pod pozorem, że niby krzywdzisz zwierzę (anonimowy donos) wchodzi do Ciebie do mieszkania/domu bez Twojej zgody, bez nakazu sądu/prokuratury, obcy człowiek i zabiera Ci zwierzę.

          Jeśli tego nie rozumiesz, że to jest naruszenie wolności to proszę o podanie swojego adresu…

        • oj widzę że kolega gd prezentuje przekazy dnia imperium futrzarsko-medialnego kilku cwaniaków. Płacą ci czy dałeś się omamić? Jeśli to drugie to przyznaj się Media Narodowe czy Radio Maryja? A może fan Ziemkiewicza na garnuszku branży?

        • „Pod pozorem, że niby krzywdzisz zwierzę (anonimowy donos) wchodzi do Ciebie do mieszkania/domu bez Twojej zgody, bez nakazu sądu/prokuratury, obcy człowiek i zabiera Ci zwierzę.”

          Skad bierzesz takie bzdury? Może ktoś Cię wprowadził w błąd, albo to są „złote myśli” Bosaka czy innego Korwina, a Ty w to ślepo wierzysz i powtarzasz… ?

          A więc po pierwsze:
          Zwierzę może być czasowo odebrane właścicielowi lub opiekunowi na podstawie decyzji wójta (burmistrza, prezydenta miasta) właściwego ze względu na miejsce pobytu zwierzęcia. Decyzja o czasowym odebraniu zwierzęcia, podejmowana jest przez wójta z urzędu, po uzyskaniu informacji od Policji, straży gminnej, lekarza weterynarii lub upoważnionego przedstawiciela organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt. Od tej decyzji właściciel może się odwołać do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, w terminie 3 dni od daty doręczenia decyzji, ale warto pamiętać o tym, że decyzja jest natychmiastowo wykonalna. Oznacza to, że nawet w przypadku wniesienia odwołania, zwierzę jest czasowo zabierane właścicielowi, może być zwrócone, jeżeli odwołanie zostanie uwzględnione.

          Po drugie:
          W niektórych przypadkach, zwierzę może być odebrane właścicielowi natychmiast, bez oczekiwania na decyzję wójta. Dzieje się tak w przypadkach niecierpiących zwłoki, kiedy pozostawienie zwierzęcia u właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu lub zdrowiu. Wtedy policjant, strażnik gminny lub upoważniony przedstawiciel organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt po prostu odbiera właścicielowi zwierzę. Zawiadamia o tym fakcie niezwłocznie wójta (burmistrza, prezydenta miasta), celem podjęcia stosownej decyzji.

          Po trzecie:
          Odebranie zwierzęcia właścicielowi na podstawie decyzji wójta jest czasowe. Przeciwko znęcającemu się właścicielowi wszczęte zostanie najprawdopodobniej postępowanie karne. Od jego wyniku w dużej mierze zależą losy czworonoga ( czy innego żywego stworzenia). Jeżeli właściciel zostanie skazany za znęcanie się, sąd orzeka przepadek zwierzęcia. Może również orzec, zakaz posiadania zwierząt od roku do lat 10. Taki zakaz jest orzekany przez sąd obligatoryjnie w przypadku działania sprawcy ze szczególnym okrucieństwem. Jeżeli sąd nie orzeknie przepadku, albo, jeżeli postępowanie zostanie umorzone, zwierzę zwraca się właścicielowi.

          A więc w skrócie: Ten jak to określiłeś „obcy człowiek” to policjant, strażniek miejski/gminny, lekarz weterynarii lub upoważniony przedstawiciel organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt. Zabrać Ci zwierzę niezwłocznie może tylko w przypadku gdy ZAGRAŻA TO ŻYCIU LUB ZDROWIU ZWIERZĘCIA. Ale musi o tym zawiadomić niezwłocznie wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. No i o ewentualnym odebraniu Ci zwierzęcia DECYDUJE SĄD!!!

          A więc życzę wiecej merytorycznych wypowiedzi, a mniej konfederackiej propagandy…. ??

  2. „Polskie fermy futrzarskie dają nie więcej niż 4 tys. miejsc pracy. Polska branża hodowli zwierząt futerkowych odpowiada za: 0,08 proc. PKB; 0,16 proc. polskiego eksportu; jej udział w finansach publicznych (podatkach i składkach) wynosi 0,014 proc. W odniesieniu do rynku pracy stanowi 0,03-0,06 proc. Według Ministerstwa Finansów, wpływy w podatkach (czyli różnica między wpłatami do urzędów skarbowych a zwrotami w okresie sprawozdawczym) do budżetu państwa dla podklasy branży 01.49.Z („Chów i hodowla pozostałych zwierząt”) w całym 2019 r. wyniosły: PIT – 10 948 068,73 zł CIT – 44 312,65 zł
    Wpływ z grzywien i mandatów nałożonych na hodowców zwierząt futerkowych w całym 2019 r. to 15 169,10 zł. Jak możemy zinterpretować te liczby? – Hodowcy zarobili 675 915 946,96 zł, odprowadzili od tego 10 918 925,18 zł podatków, czyli płacą podatki na poziomie 1,6 proc.”

    „Proceder płacenia mniejszych podatków oraz obejścia konieczności sporządzenia i poddania konsultacjom społecznym raportu o wpływie na środowisko przez tego typu firmy. Jednym ze sposobów na obejście prawa jest rozbicie wielkopowierzchniowej fermy na wiele małych podmiotów rejestrowanych na różne spółki, które prowadzą w praktyce do jednego hodowcy. Z taką sytuacją mamy miejsce w przypadku fermy norek zlokalizowanej w Góreczkach (woj. wielkopolskie). Istniejąca tam ferma składa się formalnie z 39 zarejestrowanych osobno ferm należących do 9 spółek, które w rzeczywistości nie są od siebie oddzielone nawet płotem”

    źródło: https://businessinsider.com.pl/

  3. Za jaja to się powinno powiesić tego kto ten browar sprywatyzował w latach 90-tych i sprzedał za psie pieniądze majątek narodowy tym psim pomiotom z Heinekena.
    Teraz to można mieć jedynie nadzieję, że kupi go jakiś odpowiedzialny inwestor, ale grzech pierworodny już dawno został popełniony i nie będę się teraz prosił jakichś korposzczurów, żeby łaskawie nie zamykali browaru. Budynek jest zabytkiem, tak więc przynajmniej go nie wyburzą tak jak zrobili to w Bydgoszczy.

    • Cieszyn i Bielsko-Biała były częścią Żywca na długo przed Heńkiem. Zasługą pewnego Holendra z Heinekena było to, że Cieszyn przetrwał poprzednie zamykanie browarów, bo Polacy już dawno by go zamknęli. Podobno ten Holender właśnie odszedł na emeryturę. ?

      • Naprawdę nie rozumiem tego Twojego hejtu. Był sobie jakiś pasjonat-filantrop, który chciał dokładać do interesu bo miał jakąś pasję. Ten gościu odszedł i się dziwisz, że firma (która z zasady jest ustawiona na zyska a nie straty – sam chyba o tym wiesz bo nie pakujesz się w nierentowne inwestycje) chce się pozbyć – w ten czy inny sposób – assetu, który nie przynosi im oczekiwanego zysku.

        Jeśliś taki zapaleniec, to zrób zbiórkę, crossfunding, czy jeszcze jakąś inną ściepę albo lobbuj wśród inwestorów (Pan Marek Jakubiak, Janusz Palikot, czy inni biznesmeni, których znasz) aby nabyli ten historyczne browar. Zostań tam kustoszem muzeum i oprowadzaj wycieczki kitajców — sam nawet będę to inicjatywę promował.

        Ale – na Boga! – nie nazywaj tego zbrodnią (bo porównujesz to do morderstw chociażby na prezydencie Gdańska), a chyba jako człowiek inteligentny znasz różnicę…

        • Słyszałeś o takim koncepcie jak licentia poetica. No więc to jest licentia publicistica. 1000 IBU ?. I wyraźnie mówię jak rozumieć zbrodnię w tym kontekście.

      • To w takim razie powinieneś wystosować podziękowanie za ratowanie dziedzictwa kulturowego przez GŻ, a tu prawda szkalowanie i do tego ta koszulka, no naprawdę, niesmaczne to było i to jeszcze przed oficjalnym oświadczeniem.

  4. Kopyr korporacja tak nie myśli i tak nie działa.

    Jeśli duży kupuje małego w rejonie w którym sam sprzedaje to nie po to żeby wykorzystać potencjał tylko po to żeby się pozbyć konkurencji czyli zamknąć wykupioną firmę,
    Nie chcą wykorzystać potencjału bo to trudniejsze i kosztowniejsze niż walenie lagera z korporacyjnej procedury. A sprzedać nie sprzedadzą bo im konkurencja nie potrzebna

  5. Tomku ubzderałeś sobie Cieszyn za jakąś wyjątkową historię, gdzie wielki koncern dba o tradycje.
    Nie było i nie ma w tym prawdy. Teraz to widać na dłoni.

    Można płakać za browarami z lat 90tych i narodowym dziedzictwem piwowarskim. Tak samo dęta historia.
    Piwsko to było słabe i nie ma czego wspominać (oprócz osobistych sentymentów).
    Piwo koncernowe jest jeszcze gorsze. ALE! Od czego mamy rewolucję?
    Powstają małe browary kraftowe, które kasują te stare muzea na starcie!

    W dupie mam ten koncernowy Cieszyn z nalepką „muzealne”!
    10x bardziej wole piwo z lokalnego browaru kraftowego.

    • Niby masz rację, ale… Jest coś takiego jak poszanowanie własnej historii, dziedzictwa i to działa w każdym cywilizowanym kraju w brew rachunkowi ekonomicznemu… Poza tym to „w dupie mam” to nasza narodowa cecha… Jest coś takiego jak patriotyzm narodowy, gospodarczy, lokalny… O patriotyźmie lokalnym wspomniał Tomek przy okazji niemieckich i czeskich browarów,a u nas brak… Za przykład patriotyzmu gospodarczego niech posłuży jak Orlen przeją sieć stacji „STAR” w Niemczech i chciał zmienic szyld na „ORLEN”. Szybko musiał wrócić do „STARa” bo Niemcy przestali tankować… A u nas sklepy typu „CHEMIA Z NIEMIEC” cieszą się wielką popularnością. Nawet „gówno” z zagranicy dla Polaka lepiej pachnie… Drugi przykład to sławne „kapitał nie ma narodowości” jak niemieckie firmy przejmowały polskie. Ale jak Chińczycy przymierzali się do zakupu niemieckich firm, to niemiecki rząd uchwalił prawo dajęce mu możliwość wstrzymania, lub uniemożliwienia przejęcia niemieckich firm przez obcy kapitał… Tak więc jak Chińczycy zaczeli wykupywać niemieckie firmy, kapitał zaczą „mieć narodowość”… Przykład takiego naszego „W DUPIE MAM” to nasze związki zawodowe… Każda grupa: górnicy, rolnicy, policjanci, pielęgniarki, lekarze, nauczyciele walczy tylko o swoje i „w dupie ma inne grupy”. A w takiej Francji czy Belgii, jak jakiś sektor walczy o sowje to jest wspierany przez inne grupy zawodowe. Czasami prowadzi to do paraliżu całego kraju… Niech żyje nasze polskie W DUPIE MAM!!! ?

  6. @kopyr: „Zasada ta dopuszcza w twórczości literackiej maksymalną swobodę, np. tworzenie na potrzeby danego utworu innowacji słownych, stosowanie nigdzie indziej niespotykanych form wyrazowych czy też szczególne dopasowanie szyku wyrazów dla uzyskania efektu metrycznego bądź rytmicznego. W szerszym ujęciu licentia poetica odnosi się również do swobody w zakresie rzeczowości, przedstawiania faktów” – nie widzę w Twym materiale zastosowania szczególnego szyku wyrazów, innowacji słownych bądź efektu rytmicznego więc wnioskuję, że chodzi o „swobodę w zakresie przedstawiania faktów”.

    Dzięki ze wyjaśnienie to po tylu latach, że idea [1000 ibu] to stek bzdur.

    Ale posłużenie się sformułowaniem zbrodnia i tak przebiłeś rynsztok „Faktu” i „Superekspresu”.

  7. To nie jest tylko zbrodnia przeciwko ziemi cieszyńskiej, zwanej też Śląskiem Cieszyńskim lub Księstwem Cieszyńskim, tylko to jest zbrodnia przeciwko tradycjom piwowarskim całego Górnego Śląska, którego ziemia cieszyńska jest historyczną częścią!

    • Cytat z wypowiedzi GŻ:

      „Segment piw rzemieślniczych, w którym działa browar został dotknięty przez związane z pandemią ograniczenie sprzedaży w gastronomii oraz ZMIANĘ ZAINTERESOWAŃ KONSUMENTÓW ZE SPECJALNOŚCI W KIERUNKU DUŻYCH ZNANYCH MAREK.”

      Oni tak na poważnie….???

    • Tak się zastanawaim i jestem ciekaw… Jak by jakiś PISowski minister wykupił od Heinekena i „z repolonizował” Browar Cieszyn… Czy Tomek zaczą by lubić, albo chociaż mniej „nie lubić” „PISiorków”… Jak to się mówi i pisze: „jak trwoga to do boga…”…. ????????

    • Z Żywca mam kilka porterów, leżakujących w piwnicy, no i nawet lubię Namysłów Pils, jako dobrze dostępną alternatywę dla „koncerniaków”… Jak chcesz coś wylewać, w ramach protestu, to daj znać… Wlejemy/wylejemy to razem w ramach protesu… 😉

  8. MK Dokładnie tak jak mówisz/piszesz… Parafrazując Tomka: TO NIE JEST KURWA ZAGODNE Z DUCHEM KRAFTU!!!

    Osobiście staram się stosować patriotyzm gospodarczy (sprawdzanie karaju producenta na opakowaniu, staranie się kupywać w polskich sieciach handlowych, na komórce apka POLA, itd, itp, etc…) I generalnie powieniemem mieć w głębokim poważaniu Browar Cieszych jako część zagranicznego koncernu, i cieszyć się tak samo jak z niepowodzenia sieci Tesco na polskim rynku, ale… To zamiłowanie do Historii własnego kraju, sprawia że jest ta złość….

    • No ale jak się brało pieniądze od GŻ to wszystko grało, a teraz jak zamykają browar do od razu GŻ chamy. Wkurza mnie ta demagogia.

      • MK nieby masz racje, ale… Za tą całą histerię nikt Tomkowi nie płaci, a wręcz może na tym stracić. Mógł by nagrać filmik, jak to Cieszyn był nieefektywny, przegrał z kraftem, „żelazo” w piwio, i ogólnie sorry, taki mamy klimat… Ale widać że poniosły Go (czyli Tomka) emocje, że mu zależy, i ma bezinteresowny sentyment… Tak więc osobiście za to go lubię, cenię i szanuję… I za „WIELKI TEST TANICH WEIZENÓW” z 18.02.2019 gdy obstawiam „złote przeniczne” z KP jako najgorsze, wycofają je itp, itd, etc,… I ta reakcja gdy szukał „tajemniczego” piwa na trzecie miejsce… 30 minuta 16 sekunda… ta mina i ten tekst: „kurwa jaka siara” ?? gdy okazało się że tajemniczym dobrym piwem jest „złote przeniczne” z KP… Ten tekst, ta mina.. BEZCENNE!!! za reszte zapłacisz master card… ?

  9. Myślę, że do sprawy trzeba podejść bardziej na zimno, jak już emecje opadną nieco. Pamiętacie sprawę Tigera i Maspexu? (reklama na 01 sierpnia tj. „1 sierpnia – Dzień Pamięci. Chrzanić to, co było. Ważne to, co będzie!”). Maspex dostał taki hejt, że wycofywali się szybciutko rakiem. Myślę, że aby akcja była skuteczna, potrzeba wzorować się na tej historii i działać juz dzisiaj. I mieć nadzieję na hapy end. Trzeba zainteresować sprawą duze media, chodźby internetowe na początek. W kupie siła!

Leave a Reply