Pod kraft się podszywają, jechać z nimi!!! [1000 IBU]

19
6129

Pod kraft się podszywają? Jechać z nimi!!! 1000 IBU o tym, jak Grupa Żywiec daje swoje logo na stojaku „piwo kraftowe”.

Oświadczenie Polskiego Stowarzyszenia Browarów Rzemieślniczych.

19 KOMENTARZE

  1. „Nie można zastrzec słowa, które jest w słowniku” – ale jakim słowniku? Bo jak jakimkolwiek, to robisz kopyr słownik piwny i pozamiatane 😀

    A tak poza wszystkiem co za różnica dla konsumenta jakie piwo pije byle było dobre?

  2. Mnie się marzy coś innego, bo to o czym mówisz dotyczy klienta nieświadomego czym tak naprawdę jest kraft, oczywiście to też jest ważne bo on z czasem może się poznać i później świadomie wybierze kraft, więc czy nie bodaj bardziej kraft na tym korzysta niż traci?
    Otóż mnie się marzy, że będzie coś takiego jak znak jakości w krafcie, bo skoro już świadomie wybieram to dwa razy droższe piwo to nie chcę trafić na np. miodowego Vermonta z Dr Bruuu ochoczo promowanego na blog.kopyra.com więc nie jako ze spełnionym warunkiem sine qua non wysokojakościowym piwem. Ale tu się okazuje, że nie, że ja co prawda mam przywilej zakupu piwa kraftowego ochoczo promowanego na blogu blog.kopyra.com ,ale to że ono miodowe i utlenione to jest już Twój problem, To Ty zaryzykowałeś i się sparzyłeś, ale próbuj, dalej, wydawaj swoje pieniądze dalej, przecież my jako branża musimy z czegoś żyć, my też mamy dzieci i domy i samochody na kredyt.
    Także ten, jeśli PSBR-owi naprawdę zależy na jakości w polskim krafcie to niech warunkowo nadaje certyfikaty jakości piwa kraftowego i jeśli jakiś browar przez dłuższy okres ma kiepskie piwa to powinno odbierać się taki znaczek. Ale rozumiem, że jak konsumentowi zależy to niech sam zakłada sobie taką organizację i nie wpierdziela się bo my tu browar mamy, my tu mięso sprzedajemy.

    • No Panie, bez przesady! Może jeszcze niech powstanie rządowa agenda do certyfikowania jakości i nadawania nalepki piwo „kraftowe”?!
      Masz przecież certyfikaty w postaci chociażby medali KPR albo bardziej niezależne źródło jak ratebeer czy inne ś.p. browarbizy.

    • Baa, mało tego mam nawet wywiady na blog.kopyra.com, co z tego skoro nic z tego. A ideą kraftu miała być zupełnie inna jakość a tu od kilku lat się mówi że będzie lepiej, a lepiej jak nie było tak nie jest.
      I dlatego jak sam sobie nie zrobię to nikt mi nie zapewni, prawda to stara jak świat.

      • Ale na takim ratebeerze to masz wiele opinii w miarę niezależnych ludzi i sam możesz sobie na tej podstawie wyrobić opinię.
        Zarówno Kopyr jak i taka organizacja nie będą w takim stopniu obiektywni nawet jeśliby chcieli.

        A nawet jeśli będą organizacje przyznające znaczek typu „dobre bo polskie” i jakie to ma znaczenie dla klienta?! Jaką masz pewność, że za takim znaczkiem na prawdę idzie jakość? Patrząc z doświadczenia wszelkie takie znaczki się nie przyjęły i tak samo byłoby i z tym.

        Przynajmniej taki jest mój punkt widzenia.

      • Mnie o to nie chodzi, żeby browary nie miały prawa do popełniania błędów, ale jak widzę, że wycierają sobie mordę wzniosłymi ideami jakie to ich piwa nie są wspaniałe, że są kraftowe i super hiper, a później w wywiadzie przyznają się że leją perfidnie na bezczela piwa wadliwe bo a to sprzętu nie mają, a to się przenoszą, a to wspólnika nie było, a to sraczka była, ale co tam, ludzie dają miliony, a my im w zamian miody i nikt nie protestuje no to heja z tym całym majdanem do Kopyra, on nam prawda jeszcze podkręci imidż, bo ferajna się zleci i będzie się brandzlowac. Potem idę do marketu spróbować co się zmieniło, a tam dziadostwo jak było tak jest.
        No to co to kurwa ma być za przeproszeniem, jak nie robienie z ludzi kompletnych debili. Nieee, jednak dobrze zrobiłem że wyszedłem z tego burdelu i przestałem dotować tę całą branżunię bo mnie jasny chuj trafi, nie mam do tego nerwów.

        • No ale ja na prawdę nie wiem czemu Ty się frustrujesz?! Nie kupujesz to czym się przejmujesz? Tymi co się dali – jak to użyłeś – zrobić w kompletnego debila? Ich sprawa. A może oni właśnie chcą. Zabronisz im? Ludzie grają w 3 karty aby dać się oszukać, idą do kasyna, idą na wyb… — stop, miało być bez polityki 😉

        • Masz rację, nie ma się czym przejmować, my jesteśmy przynajmniej w tej komfortowej sytuacji, że możemy mówić prawdę, że król jest nagi.

        • Ja uważam, że średni poziom kraftu cały czas rośnie.
          Z piwami Doctor Brew jest tak, że najsmaczniejsze były świeże z Baryka, jak akurat się w Bartku do tego przyłożyli, ale… z Bartka były też nierówne, jak się akurat nie przyłożyli, drogie i niestabilne, bo niepasteryzowane. Wydaje mi się, że z takimi najlepszymi warkami piw DB (olśniewającymi) musimy się mentalnie pożegnać, ale ogólnie średni poziom piw DB pójdzie do góry. Na tym przejęciu Lwówka myślę, że w krótkim czasie bardzo zyskają na jakości piwa lwóweckie, a piwa DB ustabilizują się na jakimś średnim poziomie powiedzmy 60-70% jakości, gdzie 100% to super świeże Molly czy Mosaic Acid, a 0% to granat lub kwasiżur.
          Jak ma być dobrze, skoro piwo musi jeździć w cysternie po Polsce, żeby je rozlać? Muszą ten rozlew postawić ASAP.

        • Wiesz to by może nie było aż tak śmieszne gdyby nie było aż tak żałosne i chyba każdy to widzi. A to że jeden ze wspólników twierdzi że piwo zakaża się brettami no to co o tym można powiedzieć? Może taką mają filozofię firmy żeby zakażać. Ale nie to jest najgorsze, najgorsze jest to, że Ty bierzesz w tym udział i nadajesz temu cyrkowi swoją twarz i jak na to patrzę to aż mnie serce boli.

  3. Co do Doctor Brew to ostatnio przeszli samych siebie. Kupiłem ich American IPA (termin do 07.2019 już z Lwówka) . Wieczorem do filmu otworzyłem sobie. Jakież było moje zdziwienie, że jest jeszcze gorzej niż zazwyczaj! Żadnego zapachu chmielu (nawet zapachu piwa koncernowego nie było), za to zapach tanich trampek z bazaru i kibla galerii handlowej wieczorową porą. Ja się pytam więc, jakim prawem Doctor Brew żada takich pieniędzy za piwo, które piwem nie jest. Pierwszy raz, piłem tak ochydne piwo i pierwszy raz połowę butelki musiałem wylać do zlewu, bo twarz się krzywiła przy próbie wypicia kolejnego łyka. Skoro piwo nie wyszło, to albo niech rzucą etykietę zastępczą i sprzedadzą za 3zł butelka z informacją, że piwo nie udane, albo niech to wyleją do kanału. Szczerze mam głęboko w d**e czy mają problemy czy nie mają, skoro wysyłają towar w świat to ma to być towar pełnowartościowy, a nie coś co trzeba wylać do kibla…

  4. mam nadzieje że PSBR działa na mocy Dz.U. 1989 Nr 17 poz. 92 Ustawy z dnia 22 marca 1989 r. o rzemiośle. Wg niej organizacjami rzemiosła są: cechy,izby rzemieślnicze,Związek Rzemiosła Polskiego.Coś takiego jak stowarzyszenie nie istniej wiec machanie kartkami samozwańczej organizacji nie ma żadnej mocy prawnej.

Leave a Reply