IIPPAA z browaru PINTA

23
6043

Drugie w głosowaniu na YT i trzecie na FB było IIPPAA z browaru Pinta, czyli Double West Coast IPA. Jak wypadł ten klon Pliny the Elder?


23 KOMENTARZE

  1. szkoda ze nie probujesz piw New England Ipa oraz podwójnego ryżowego ipa z Zakładowego, bo są to piwa wprost genialne a jakoś pomijasz ten browar, który nota bene na ten moment szczerze pod względem jakości nie ma sobie równych w Polsce.

  2. Jeśli narzekasz na ten styl, to co powiesz o Triple IPA? Czyżby to była ślepa uliczka? Z drugiej strony nikt nie każe nikomu pić kilka butelek pod rząd w czasie meczu, to jest piwo degustacyjne dla hopheadów, czy pijesz też dwa te same RIS-y na raz?

  3. Czyli z tego piwa cieszyłby się Janusz z blogu wiadomo jakiego 😉

    Tomku, na czym opiera się warzenie w stylu short&shoddy? Robieniu byle jak czy także skracaniu fermetacji? Szykuję się do swojej pierwszej warki, ale w instrukcji jest napisane, że ma być 7 dni burzliwej i 14 cichej (czyli do sylwestra nie zdążę warząc w piątek)… Twoje piwo jest robione 7+7 jeśli się nie mylę. Mogę skrócić cichą do 7 dni? Wpłynie to w jakiś sposób na piwo?

      • Może niektórzy nie chcą aby im pomagać?!
        Alkoholikowi nie pomożesz jeśli sam nie będzie chciał sobie pomóc. Pomogli mu ludzie, żeby się wyleczył aby szybciej się zapić.

        • Mnie chodzi o coś innego. Mianowicie o to jak było to wszystko pokazane z tą pomocą, ilu ludzi uważało Wieśka za równego gościa, któremu warto pomóc mimo swojego alkoholizmu, a jakim okazał się fałszywym człowiekiem.
          Szkoda Dawida, bo chciał zrobić coś fajnego, a wyszło straszne gówno, dobrze chociaż, że udało się pomóc wnukowi Wieśka i resztę kasy
          powinno się przeznaczyć na jego rehabilitację. Mimo wszystko uważam, że dobro zwyciężyło.

        • Znaczy, przy całym moim dystansie do projektu pod tytułem Wiesław Wszywka, to jednak dziwię się trochę reakcji nafnafa. Wiesław to jest chory człowiek. To nie jest tak, że on mu robi na złość, że się nachleje dzień przed operacją. Na tym polega alkoholizm, że on tego nie kontroluje. Wiadomo, nie jest miłe usłyszeć, że on sobie poszuka kogoś innego i zrobi kasę. Nie jest miło usłyszeć, że remont, który robiłeś przez kilka dni jest gówno wart. A już list z US, to przesada. Ale to jest chory człowiek. Dodatkowo pewnie zdemoralizowany.

        • Wiesz, ja też sceptycznie do tego podchodziłem, robienie filmów z alkoholikiem na kilometr pachniało zdobyciem popularności na youtube, później naffnaff chciał się zreflektować co dobrze o nim świadczy, z tym że niestety pomoc alkoholikowi nie na tym polega, a i tak jeden na sto z tego wychodzi.
          Na pocieszenie można z tej całej historii wyciągnąć wniosek że udało się znacząco poprawić Wieśkowi stan zdrowia który na własne życzenie sobie rujnuje, z tym że brakuje tutaj elementarnej może nie wdzięczności bo to nie o to chodzi, ale chociaż zwykłego braku skurwysyństwa.

  4. Wielkim fuksem dzisiaj nabyte. Kompletnie nie odczułem alkoholu. Mega-chmielowy aromat jak w prawie żadnym piwie. Za słodkie jak na west coast i w klasyfikacji odstaje od „Modern Drinking” biorąc pod uwagę tylko i wyłącznie przynależność do stylu. Nie zmienia to jednak faktu, że jedno z lepszych piw PINTY. Kopyr zaczyna zakłamywać rzeczywistość i chyba zbyt często pije chmieloną wodę

Leave a Reply