W ubiegły czwartek, nieco ponad rok po pierwszej wizycie w Redenie miałem okazję odwiedzić browar w Świętochłowicach ponownie. W drugiej części, która ukaże się dziś po południu zajmiemy się kwestiami stricte piwnymi, ale w tej części chcę Wam pokazać jak to się stało, że taka inwestycja powstała właśnie w Świętochłowicach i co ma do tego tytułowy żużel.
Materiał powstał we współpracy z Browarem Reden.
będą jeszcze jakieś nagrania z Belgii?
Będą.
A z Warszawskiego Festiwalu Piwa?
hmmm…. festiwal piwa i żużel w jednym. byłbym w raju 😀
Nie zostało jednak w materiale rzetelnie wyjaśnione: dlaczego browary Reden w Chorzowie i Świętochłowicach maja tą samą nazwę? Czy jest to czysty przypadek, zwłaszcza, że są to według słów gospodyni zupełnie odrębne podmioty gospodarcze? Czy jednak miały one wcześniej wspólne korzenie/finansowanie?
Podejrzewam, że tak właśnie było ale później drogi wspólników się rozeszły.
Właściciel Redena z Chorzowa namówił obecnych właścicieli Redena Świętochłowic do otworzenia większego browaru pod marką Reden. Z tego co wiem właściciel małego Redena w Chorzowie ma niewielki udział w dużym Redenie w Świętochłowicach, natomiast właściciele dużego Redena nie mają udziałów w małym Redenie. Łączy je nazwa, która w momencie powstania kłopotów małego Redena zaczęła też powodować problemy u dużego, mimo że nie mają faktycznego związku.
A te koneksje to nie linia ojeciec (chorzów) – syn (świętochłowice)??
Nie. Ojciec jest właścicielem w Chorzowie, a syn jest piwowarem w Chorzowie. Świętochłowice nie mają nic do tego.
Na taka imprezę to Smoky Joe byłby idealny 😉
Żużel rządzi światem!
Tak rządzi, że w większości krajów na świecie nie widzą nawet co to jest 🙂
Tą muzykę na początku filmu to mógłbyś dawać deko ciszej bo jak taki film ryknie wieczorem to się można piwem oblać.