Dzisiaj oczywiście cała Polska żyje Oscarem dla Idy, myślę, że gdyby przyznawano Oscary w kategorii piwna recenzja, to piwa z Radugi recenzowane przeze mnie byłyby często wśród nominowanych. Tym razem należałaby się nominacja za kostiumy (choć do pamiętnego Nosferatu trochę zabrakło) i za zdjęcia (tak, wiem czasem gubi się ostrość – przyjmijmy, że to taki zabieg artystyczny). No i klatek tylko 25 – to też nawiązanie do epoki. 😉
Materiał powstał w ramach współpracy z browarem Raduga.
No agencie Tomku, prochowiec Panu pasuje 🙂 Sceneria też mocna !
Cześć. Klatkarz wygląda dużo lepiej niż ten w Twoim studio. Real fim look to 24 frame 🙂 pozdrawiam.
Fajne, klimatyczne nagranie, nawet ciuchy, piwo i miejscówka są spójne kolorystycznie (celowy zabieg?). 😉 Trzeba będzie uzbroić się w to piwo. Przy okazji, ciekaw jestem Pana opinii o Orzechowym Gaju z Peruna. Ja wyczułem w nim dziwny aromat „żołędziowo-kasztanowo-jesienno-parkowy”, za to wspomnianej na etykiecie kwiatowości i korzenności wcale. 😀
Zdecydowanie dla Radugi robisz najlepsze filmy.
Nosferatu jak na razie nr 1 (czytanie składu piwa- miazga! :D)
Nr 1 ?
Widzę że nie piłeś Sunset BLVD.
Wydaje mi się,że koledze chodziło o recenzję nie piwo
Jak dla mnie Raduga robi piwa co najmniej bardzo dobre. Lost Weekend piłem wczoraj i bylem zachwycony. Oby premier od nich bylo jak najwiecej 😉
Tomku, jakie są moce wytwórcze browaru Raduga? Jak ma się ilość piwa warzonego przez nich do np Dr.Brew czy jakiegoś innego lidera rynku kraft?
Tomek nas znowu wyciął, oby się nie zdziwił gdy następne degustacje w plenerze będą już tylko przy ogrodzeniu do lasu 😀
Nawet zrozumiałem aluzję 😉 Mam nadzieję, że jednak nie dojdzie do czegoś takiego.
Tu akurat nie chodziło o tych ludzi, którzy szli w czasie degustacji, ale tak ich też wyciął, przypadek? 😉
Wiem, że nie chodziło o nich tylko o Wasze komentarze, dlatego pisałem, że zrozumiałem aluzję. A co do tego przypadku – nie sądzę ;D
Komentarze na temat żydowskiego spisku dotyczącego Idy poleciały do kosza. Nie mam czasu z nimi polemizować, a pozostawienie ich bez komentarza oznaczałoby, że się z nimi zgadzam. A się nie zgadzam. Jak nagram [trochu kultury] o filmie Ida, to będziemy sobie polemizować, póki co nie odczuwam takiej potrzeby.
To było nie wspominać, że cała Polska żyje oskarem…. sam prowokujesz a potem się obruszasz, że coś jest nie na miejscu.
To nagraj film o „idzie” chętnie podyskutujemy, bo ciekawi mnie jakie masz zdanie. Już wiem, że w zasadzie zgadzasz się z przesłaniem tego filmu… przykre.
@kubao81 Przykre to są toje komentarze. Spróbuj pojąć, że to blog o piwie. Jak na razie wyróżnia się poziomem na tle polskiego internetu, więc nie rób tu śmietnika.
taaaaaa, pogadaj sobie.
Tomku cenię Cię za cierpliwość co do kubao81 ale proszę Cię daj mu odpocząć z miesiąc, może przemyśli swoje idiotyczne komentarze…
Zgadzam się, że jest przykry, ale to jest człowiek ze zwichrowanym poczuciem misji życiowej więc nie przetłumaczysz. Tomek się ucieszył z sukcesu polskiej filmografii i tylko ktoś z zaburzeniami mógł potraktować to jako prowokację.
Nawet nie wiesz jaką mi radość sprawiłeś. Takie słowa pod moim adresem od osoby uważającej oskara dla „idy” za sukces polskiej kinematografii to największy komplement jaki można otrzymać. Rozumiem, że przyjmujesz te wersję historii naszego kraju bezkrytycznie? Gratuluje. Gdzie tacy jak ty się rodzą …. a w zasadzie gdzie ich hodują?
Te zaburzenia widzę obejmują tez czytanie ze zrozumieniem. No ale to Twoja sprawa z czego jesteś zadowolony i nic mi do tego.
I to jest koniec dyskusji z tobą, bo nie dam się sprowadzić do twojego poziomu.
Na zakończenie jeszcze dobra rada: polecam do swoich wywodów jakieś inne, najlepiej łyse fora, gdzie będziesz dyskutantów bronił przed propagandą żydokomuny. Zaczynam mieć odruch odrazy jak widzę twoje wynurzenia i psuje mi to ogólny odbiór wartościowych treści na blog.kopyra.com
Dobry z ciebie typ…. he, he.
Jestem w stanie zrozumieć twoje podejście. Prawdopodobnie w twoim świecie samodzielne myślenie jest odbierane jako zaburzenie, nonkonformizm jako choroba a poglądy inne niż przyjęte za słuszne są powodem do ubezwłasnowolnienia jednostki, co kraj to obyczaj.
Bardzo liczyłem na takie rozwiązanie. Dzięki Tomek 😉
Brawo Tomku, liczyłem na to, że nie pozostawisz tego tak sobie.
Ależ ja doceniam swobodę wypowiedzi na Twoim blogu, dlatego tu się udzielam 😉
3 plusy
1 za kostiumy, scenografię, reżyserie, zdjęcia i montaż,
2 za zgranie recenzji piwa nawiązującego do kina z oskarowym sukcesem.
3 za pomysł na piwo dla browaru.
Bardzo lubię tę gładkość, którą powoduje żyto ale sam słód żytni wnosi do piwa mdławy jak dla mnie smak. Jeżeli udało się uzyskać gładkość bez negatywnych konsekwencji dla smaku to gratulacje. Jeżeli będzie okazja to na pewno spróbuję.
Recenzja świetna, bardzo w klimacie …. piwo mam nadzieję kupić w tym tygodniu razem z Hoppy Birthday i Rogatym a może skusze się też na Minister California Common …. kto wie
i mandacik za picie w plenerze się należy 😛
Nie ma zakazu picia piwa w miejscu publicznym. Podejrzewam, że to był jakiś zaułek (cmentarny?), który nie podlega pod przepis 2a (3:50 w filmiku w podlinkowanym artykule) 🙂
PS Tomku, normalnie gentleman pełną gębą… jeszcze tylko laseczka 😉
No wiesz co, Tomek jest żonaty.
Chodziło mi o laseczkę takiego typu, o wygląd w taki stylu 🙂
A Wam tylko jedno w głowie 😛
Jak RADUGA wypuści piwo QUO VADIS, to będzie problem z przebraniem 🙂
E tam problem – stare prześcieradło wystarczy 😀 Byle tylko ciepło było 🙂
Haha Kopyr w alejce, aż dziwne że tylko jedno cięcie było 🙂
Piękny plan, tylko ten świrujący focus..
Tak nie na temat mam pytanie. Mocno zaintrygowaly mnie recenzje piwa Shark. Czy to piwo jest dostepne i gdzie moge go szukac ?
Wisienką na torcie byłby patrol policji i mandat za spożywanie w miejscu publicznym 😉 pzdr.
Świetny balans goryczki z amerykańskich chmieli z ciemnymi słodami. Do ideału brakuje tylko wyższego (jedynie o odrobinę!) wysycenia.