czyli 4. Podróż Kormorana
Czwarte już piwo z serii Podróże Kormorana jest ciemne, a właściwie czarne. Jest to stout, a konkretnie coffee stout. Do tej pory reprezentowany jedynie przez naszą kolaboracyjną Kawkę i Herę z Olimpu. Jak z tematem poradził sobie Kormoran?
Gdyby nie fakt, że nie wypada przychodzić po piwie do pracy, piłbym je rano zamiast kawy 🙂
Tomek, piwowar z Kormorana to Maciej Mielęcki 🙂
Tak, tak. Przepraszam p. Macieja za pomyłkę.
Teoretycznie Hera byłą coffee, ale podkreślam – teoretycznie 😉
Najlepszy coffe stout w Polsce póki co 🙂
No stoi w lodówce i czeka na swoją kolej 😀
Panowie
Ile tej kawy, w jakiej postaci i kiedy na 20 L warkę ???
Chciał bym wzbogacić milk stout dla dziewczyny 🙂
pozdrawiam
1-2g/l
Ja dałem 80g na 20l i wcale nie było za dużo.
Z drugiej strony jeśli to milk stout to raczej mniej. Ja robiłem klasycznego cofee stouta. Wrzucasz w postaci zmielonej na jakieś 10 min gotowania.
Ja w swoje Sambie dałem: 150g na 3 minuty gotowania
Hell’o Tomku
Pytanie, jak się poprawnie piszę słowo „lejsing” szukałem trochę na necie ale nie mogę znaleźć?
P.S. Dzięki instagramowi widzę już jakie piwko będzie dodane prawdopodobnie jako następne:D
Pozdrawiam.
„Lacing” od angielskiego „lace” – koronka.
WOW, wow, wow !
Ostatni raz tak długo nos trzymałem w snifterze chyba kiedyś degustując ViwaLaVitę.
Lubię kawę i może dlatego jestem tak pozytywnie oczarowany aromatem.
Z polskich piw ala` coffe chyba najlepszy.
W smaku wyraźnie wychodzi dodatkowo popiołowość i to taka z popielniczki a nawet palona guma.
Czyli przyjemna 😉
Te płatki owsiane + słód żytni to chyba za dużo.
Piwo przez to traci „pazur”.
Zbyt wysoka „oleistość”.
Poza tym bdb piwo.
W sam raz do śniadania.
Angielskiego śniadania.
😉
Wow, mega dobre. To piwo wyglada jak kawa i smakuje jak kawa. Lekko kwaskowate, zdaje sie byc niezlym sesyjniakem
Tomku! wspomniałeś, że kawa jest kwaśna. Absolutnie nie jestem kawoszem i piję ją tylko następnego dnia… po tym jak zasiedzę się przy kompie. oglądałem kiedyś jakiś program w TV o kawie i z niego dowiedziałem się, że kwaśna jest tylko kiepska kawa. O ile pamiętam kluczowe jest tu jej właściwe palenie. Pewnie można tu zastosować analogię do ciemnych słodów, które też lubią być kwaskowate.
Z doświadczenia jeszcze z domu rodzinnego wiem, że sposób przechowywania kawy też ma znaczenie. Otóż kawę trzymaliśmy w szafce za którą był komin z pieca. Także było w niej ciepło. Kawa wietrzała i kwaśniała. Po zmianie szafki na inną w innym miejscu problem się skończył.
No właśnie, jak tylko powiedziałeś, że kwaśne, to od razu pomyślałem, że ta kwaśność to z kiepskiej kawy.
Cześć Tomek ! Czy próbowałeś Coffee Stouta z Kormorana ? Jeżeli tak – Czy nie uważasz że różni się on w dużym stopniu od tego z butelki ? ( na korzyść nalewaka)… Już odczułem dużą różnicę. Jeżeli nie… i jeżeli uważasz że to warte sprawdzenia polecam zajrzeć do jakiegoś baru…. lub twoją opowiedz. Pozdrawiam
Laktoza nie jest alergenem 😛
Czy to piwo zawiera kofeinę (ile)?
Jestem laikiem, Ale wyczuwam tam lekki aromat kawy, i lekki posmak kawy. Resztę to kwach nie samowity . Piwo bardzo ogrzane jest ciut mniej kwaśne , ale i tak nadal kwach
Mnie to piwo łeb urwało przy samej d***ie. Napaliłem się na nie od samego usłyszenia w piwnych niusach. Bałem się tylko, że będę miał za duże oczekiwania i się zawiodę. Nie zawiodłem.
Moje nie było za kwaśne, co więcej, było mniej kwaśne, niż się spodziewałem po tej recenzji. A kwaśnych rzeczy nie lubię. Mogłoby być o pół tonu słodsze, ale więcej do smaku i aromatu uwag nie mam. Piana i wysycenie do poprawy, ale mnie to nie boli.
Nie znam się na kawie wcale, a wcale… Co więcej, nie pijam kawy, ponieważ jej intensywny zapach z rana jest dla mnie odrzucający. Zdarza mi się Latte raz na rok wypić i tyle… Piwo kupiłem z przekory i otworzyłem po trzech innych, dużo mocniejszych. Okazało się świetne… Po prostu megadobre i dupęurywające. Nawet moja żona, która uważa Karmi za mocne piwo, stwierdziła, że kawa z piwem jest ok:) Rzeczywiście jest kwaśność, ale aromat i pierwsze odczucie na języku, oraz pozostający smak kawy powodują, że ta kwaśność staje się po prostu jedną ze składowych tej podróży. Brawo dla piwowara!!!!
Witam . Dla mnie kwach niesamowity,kawa dominuje i tylko ona ,mogli zbalansowac slodycza troche,ale jak widac wielu smakuje ,ja mecze go od pol godziny i konca nie widac,nie smakuje mi.
Przy American IPA mówiłeś że etykieta kicha a tu mówisz że prima sort :/
zmarnowany potencjal, kawa uzyta do wazenia tego to chyba jacobs, tak kwasnego badziewia nigdy w zyciu nie pilem i nigdy juz nie siegne po kormorana. dla mnie to porazka, uwielbiam kawe a dostalem kwasny szajs z najgorszym sortem kawy.
piłem Witbira i Coffee Stauta i faktycznie jak na piwo w tej cenie (market ok 5 zł) to super piwka