czyli skąd w Zielonej Górze fascynacja AIPA?
Red AIPA uwarzone zostało mniej więcej w tym samym czasie co Shark. Jednak z różnych względów premierę miało dużo później. Piwo do degustacji przekazał mi Krzysztof Kula, czyli Kuli, równo z premierą. Odebrać miałem je w ZUPie. Niestety udało mi się to dopiero w ubiegły czwartek z okazji premiery Kawki. Jak wypadło piwo w porównaniu do innych AIPA obecnych na rynku? Co ma z nim wspólnego Kuli? Tego dowiecie się tego odcinka.
W kolejnych dniach zajmę się piwami dyniowymi z Pinty i AleBrowaru.
Zgadzam się, świetne piwo. Ja zakochałem się w nim, własnie wtedy w Setce. Jeden z kandydatów do piwa roku 2012 w Polsce.
Obiektywnie może i tak, ale realnie za mała dystrybucja, choć myślę, że punktów Haustowi przysporzy.
Zaszufladkowanie tego piwa do stylu Red Ale jak najbardziej adekwatne. Na rynku amerykanskim jest wiele komercyjnych przykladow w tym stylu od oldschoolowych piw Red Rocket Ale z Bear Republic po nowsze pozycje jak Hop Head Red z Green Flasha.
Chyba się poprawili, bo dziś (11.11.2013) degustowaliśmy z Żoną to piwo z butelki 0,5 i taka informacja (wprawdzie bardzo drobnym drukiem) na etykiecie się znalazła.