Mycie i dezynfekcja – co stosować? [1 ze 100 pytań]

11
5692

Kolejny odcinek [1 ze 100 pytań], tym razem dotyczący mycia i dezynfekcji sprzętu piwowarskiego. Polecam Wam też świetne opracowanie na piwowarzy.wroclaw.pl

11 KOMENTARZE

  1. Do butelkowania nadwęglan sodu, do mycia zawsze nowiutka miękka gabka oraz płyn do naczyń, a do dezynfekcji tylko Starsan 😉 Z buteleczki 118 ml kosztującej niecałe 40 zł można przygotowac 60 l roztworu, który w dodatku można uzywać wielokrotnie i który usuwa kamień piwny. Wychodzi to duuuuużo taniej niż desprej, nadwęglanu też idzie dużo mniej a efekt podobny. Starsana można używac i do płukania , i atomizerem. Odkąd mam starsana – 1 desprej i kilo nadweglanu starcza mi na 20 warek, a samego starsana to mi starczy chyba na 3-4 lata. A o fermentor i o wężyki wystarczy dbać – od razu po użyciu myć go płynem do naczyń,a następnie dokłądnie zdezynfekować i może służyć duuużo dłużej niż wspomiane 20-30 warek. No chyba że będziecie go myli druciakiem, albo mieszali w fermentorze owoce za pomocą mieszadła do zaprawy – tak jak robił to Sok z Jednorożca

  2. Teraz Jest Popularny środek Star San HB można go rozcieńczać wystarcza na długo był i chyba jest stosowany przez craftowe browary w USA

  3. Na początku warzenia uwierzyłem w skuteczność Oxy. Pierwsza warka, jak to pierwsza, jeszcze z brewkitu, szału nie robiła i ogólnie ją przegazowałem. Druga natomiast po otwarciu po burzliwej to infekcja, białe plamy na piwie i ogólnie kwas. Kupiłem sodę. Roztwór 4 litrów wody, 100-120 g sody, wrzucam kraniki, wężyki, co tam używam. Zamykam fermentor, delikatnie, aczkolwiek zdecydowanie płuczę, kładę później na boku, obracam co jakiś czas, żeby po prostu cała ścianka się odmoczyła. Płuczę wszystko dokładnie po czym robię coś w stylu mycia kwaśnego, czyli roztwór kwasku cytrynowego (najtańszy z marketu) – 100 g i 4 litry wody. Dlaczego? Bo mimo wszystko sodę jest cholernie trudno wypłukać (badanie pH wody to ładnie pokazuje). Po wypłukaniu wszystkiego mam prawie 100% pewność że jest czysto, aczkolwiek zawsze można tą łyżeczkę – dwie, oxy, użyć. Ktoś powie – przerost formy nad treścią. Może i tak, ale kilogram sody, która starczy na ok 10 myć kosztuje <10zł. Kwasek – 100g ok złotówki. Wolę się trochę nawyginać, niż po 10 dniach wylać w kanał kilka godzin stania przy garach + koszt surowców i dostawy.
    Aczkolwiek fakt – okulary, rękawiczki oraz stare ciuchy. Na ślepo czy z poparzonymi kończynami piwa nie zrobimy

    • Użyłem nadwęglanu jak po długiej przerwie chciałem zrobić wino – okazało się, że w dymionie przez kilka lat, na dnie rozwijało się bujne życie – ot ojciec nie wylała wszystkiego i tak sobie zostało. Smród niemiłosierny, masa jakiś dziwnych osadów. Nadwęglan wybił wszytko, bez najmniejszego problemu.

      W odkażaniu najważniejsza jest rotacja. Zazwyczaj używam nadwęglanu (najlepszy jest w Carrefourze – czysty a bardzo tani) ale co jakiś czas a to desprejem przejadę, a to piro (albo już w ogóle petarda – piro z kwaskiem cytrynowym, tylko trzeba uważać, bo można się bardzo łatwo oparami SO2 zatruć). Ponad 20 warek, wężyki od nowości 2 fermentory też, liczba infekcji – zero.

  4. Wodorotlenki skutecznie usuwają zanieczyszczenia organiczne (nieważne – żywe, czy martwe), a większość kwasów nieorganiczne np. kamienie. Najbardziej agresywnych kwasów jak siarkowy, solny czy azotowy do spożywki raczej nie proponuję (choć ten pierwszy doskonale rozpuszcza związki organiczne – podobnie jak wodorotlenki).

  5. Można korzystać z różnych środków chemicznych tych bardziej naturalnych i tych komercyjnych. My jako jeden z etapów w lokalnym małym browarze używamy ozonatorów i sterylizacji UV, oczywiście po procesie czyszczenia mechanicznego. Bardzo dużo wiedzy przekazuje Pan. Naprawdę miło słucha się Pana.

Leave a Reply