Puszki atakują, a Browar Stu Mostów atakuje QR-kodami. Kilka uwag ogólnych o tym, jak widzę puszkową rewolucję, mimo woli trochę takie mini 1000 IBU wyszło, ale w końcu też o smaku Salamander AIPA i Tiki Sour IPA.
Premiera o 11:00.
Puszki atakują, a Browar Stu Mostów atakuje QR-kodami. Kilka uwag ogólnych o tym, jak widzę puszkową rewolucję, mimo woli trochę takie mini 1000 IBU wyszło, ale w końcu też o smaku Salamander AIPA i Tiki Sour IPA.
Premiera o 11:00.
Totalnie odmienne wrażenia miałem z tych dwóch piw 🙂
AIPA totalne rozczarowanie, bardzo słodowa, karmelowa wręcz, zamulająca. Może dlatego, że wchodziła po ich nowym West Coastcie (All Together), który moim zdaniem jest mega sztosem, nie wiem. Ale nie wrócę do tego piwa.
Natomiast TIKI Sour IPA to moim zdaniem top dotychczasowych pastry sourów, bo jednak moim zdaniem bardziej sour niż pastry, co trafia bardziej w me gusta. I mi właśnie totalnie kojarzy się z koktajlami, nawet gdzieś mi tam grały nuty ananasa i kokosa, co w oczywisty sposób przywodzi na myśl pina coladę. Moim zdaniem baaardzo udane piwko, więc jestem już bodaj po trzech degustacjach i nie zawodzi 🙂
Eh, jakim trzeba być pokrzywdzonym przez los człowiekiem, żeby te głodne opowieści z QR kodów do kogoś przemówiły. Albo jeszcze gorzej, jak smutnym trzeba być, żeby je pisać i umieszczać na puszkach z podwójnymi etykietami 😉