Koniec chlania…

65
33581

Koniec chlania… Po prostu.

65 KOMENTARZE

  1. Szanuję za to, że problem nie jest zamiatany pod dywan dla zwykłych lajków. Nie wiem, czy to może kwestia wpływu środowiska i jego specyfiki, czy słabszej siły woli odmawiania, nie wiem też co się dokładnie stało na niedawnej imprezie, ale jak widać nawet u Pana czara goryczy się przelała… dla mnie najważniejszym contentem i tak zawsze były piwne style i degustacje, rzadko kiedy oglądałem live’y z festivali, więc za nimi płakać nie będę

    Powodzenia i wytrwałości w zmianach

  2. Brawa za odwagę za umiejętność przyznania się do błędu za rozsądne podejscie do problemu za niewstydzenie się swojej wiary Oraz dziękuję za wzorowy przykład godny naśladowania.Ja rownież chce zmienić coś w swoim życiu w tej kwestii ten filmik mnie dodatkowo zmotywował.Pomodle się napewno.

  3. Tak to może być problem jeśli zostałeś wynajęty do pracy, w której jesteś niedysponowany, ale większym problemem może być to dla Twoich dzieci, które dowiadują się w szkole od innych, że mają ojca znanego na cały kraj z tego, że się upija i też chcesz im tego oszczędzić. A przecież mogłeś to wszystko zamieść pod dywan i przemilczeć, ale nie, postanowiłeś być szczery przed samym sobą, rodziną i swoimi widzami.
    To świadczy o tym, że cały czas masz przed oczami to co stało u podstaw założenia tego bloga i nie oddasz się w objęcia najsilniejszemu narkotykowi tego świata choć mocno z nim tańczysz, a przecież nie on ma tu rozdawać karty.

  4. No niestety taka profesja. Szacunek za to, że masz odwagę bo niestety wśród vlogerów to rzadkość.
    Gratuluję i trzymam kciuki, bo zdrowie (fizyczne i mentalne) jest najważniejsze.
    Wielu osobom otworzyłeś oczy, że istnieje coś więcej niż Lager bez smaku, dlatego rób dalej to co robisz!!!

  5. Szanuję postawę i myślę, że z czasem wypracujesz jakieś sensowne rozwiązanie, bo mimo wszytko szkoda stracić tak barwna postać. Pomodle się w twojej intencji, żebyś wytrwał w swoim postanowieniu.

  6. W końcu ktoś nazwał to po imieniu – patostreamy. Nigdy tego nie oglaldem, patrzenie na to jak ktos pije nie jest i nie powinno byc zadna forna rozrywki. Nawet jesli górnolotnie mówi się, że to degustacja i jakoś ocenia sie trunek. Pojedyncza butelka jak za dwanych czasow ok, ale godzinne relacje podchmielonych facetów belkoczących co to oni nie pija, tragedia, żenada itd.

    Odwazny krok, jakby nie patrzec to wazna czesc tego co robisz i czym sie zajmujesz, ale bez festiwali myśle ze tez sie da, moze to jest krok na przód, nie w tył?!

  7. Po pierwsze, gratuluję odwagi! I decyzja, i nagranie tego filmu jej wymagały.
    Po drugie, liczę, że teraz będziesz kręcił więcej degustacji i filmów „popularnonaukowych”.
    Po trzecie, od dłuższego czasu zastanawiałem się kto ogląda te „epickie”, ośmiogodzinne livestreamy. Kto, i po co. Relacje z festiwali to jeszcze czasem oglądałem (na jednym się odnalazłem), ale live’ów nigdy. To, że ich nie będzie, dla mnie oznacza kilka maili z powiadomieniami mniej do usunięcia.

    Może wrócisz do relacji z festiwali? Nawet reportaży? Taka PKF – Polska Kronika Filmowa/Piwna Kronika Festiwalowa? Jedziesz, nie pijesz, filmujesz jakie browary/inne podmioty miały swoje stoiska, z czym i koniec, wracasz do domu. Bez degustacji. Bez luźnych rozmów, heheszków itp.

    Co by nie było, życzę powodzenia w dalszej działalności. I żeby się nie okazało, że musisz w ogóle piwo odstawić.

    I jeszcze taka sugestia na koniec: odstaw 1 na 100. Jeśli wypijasz tego 100 l rocznie (tak chyba mówiłeś?), to to nie wygląda dobrze.

  8. alkoholik nigdy chyba nie wie jak podręcznikowo, dziecinnie, naiwnie i zawsze tak samo brzmia takie zapewnienia 😀 w uszach kogoś kto chlał, albo sam musiał tego słuchać. cała aura coolkraftu i całe otoczenie zapewnia Cię o słuszności tego wszystkiego, słuchaja i pisza Ci, że jesteś bardzo madry i szczery XD nie ich problem, a Ty małpo tańcz i baw ich dalej. Do tego zwiazałeś się z piciem piwa koczkodan na gruncie zawodowym.. różnie to bywa, ale mam nadzieję, że nie zaboli zbyt mocno i że wyjdziesz na prosta, wszystkiego dobrego!

  9. Wzór! Brawo. Panie Tomaszu chylę czoła przed Pana odwagą, otwartością i gotowością na zmiany. Sukces jest w Pana rękach (w tej odciętej również 😉 ) I to żaden wstyd promować się u osoby, która podjęła decyzję, że dla dobra siebie i ogółu rezygnuje z picia piwa. To wręcz chluba i wyróżnienie móc promować się u człowieka odważnego, konsekwentnego, odpowiedzialnego. Szacun.

  10. Szanuję. Dodam ze jak bywam na festiwalach to fakt ze place za kazde piwo nie malo troche chamuje. Biore np. 150 zl i basta. Tu nie ma limitu. Ciezko jest tak bez limitu. Chociaz wejscia festiwal na godzinę roboczo czy cos to tez zly pomysl?

  11. Nie byłbym sobą jakbym się troszkę nie popastwił, ale kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień. Wiec nie mi rzucać kamienie w tym temacie.Ale z drugiej strony ile ja takich deklaracji słyszałem. Ja wiem że takie rzeczy się mówi jak ma się 20 lat, a nie 40. Bo wiem czym się to często kończy. Piciem po kryjomu. Jedno przed kamerkami do degustacji, a sześciopak w kotłowni. Czego nie życzę. A co do dzielenia alkoholu na lepsze piwo wino i gorsze destylaty to typowy przykład z poradników antyalkoholowych jak ludzie sobie tłumaczą pewne rzeczy . Nie ma różnicy piwo wódka etc alkohol to alkohol i trzeba o tym pamiętać.

  12. Domyślałem się ze kiedyś to musi się tak skończyć. Ja myśle, ze jeżeli jest problem to są to już szpony alkoholizmu. Nie można sobie tłumaczyć ze nie bo wtedy problem się pogłębia. Rozwiązanie całkowitej abstynencji pewnie pojawi się wtedy kiedy np już zwykle degustacje będą stanowić problem.. niestety cały ten kraft podstępnie prowadzi do jednego.. powodzenia !!!

  13. Na dobre wyjdzie to kanałowi – ja przyznam, że odkąd obejrzałem kilka pierwszych streamów z imprez to spasowałem już wtedy (jeszcze streamy z kanciapy {#tablicakorkowa} ogladałem, ale te z imprez nie, bo raz: dźwięk gorszy. Wszyscy drą japy, bo akustyka zmienna, muzyka w tle itp. Po prostu taki kontent z punktu widzenia odbiorcy trudniej się ogląda. Mowie o osobistych odczuciach. Każdy musiał by mieć dobry mikrofon, jak to robią w TV (pchełka podpieta pod krawat tzw.). Poza tym możesz zakładać, że jedziesz na festiwal, dajesz wykład, i nie zostajesz na calą imprezę. Jedna degustacja np piwa które wygrało i też było by git + jakieś wywiady. No ale to zależy, bo jak cię już by wtedy ciągło „a może se zostanę” – no to tendencja może być spadkowa 😐 Nie mnie decydować – głośno myślę.

  14. a było wypić drożdże przed festiwalem i by nie było problemu 😀 ja bym proponował po prostu rezygnację z livestreamów festiwalowych i zostawienie ich na degustacje w domu lub warzenie. Wtedy jest cały Twój czas poświęcony widzom a i kontrolować dużo łatwiej. Ja do dziś wracam chętnie z livestreamów z Japonii i tam wcale nie chodziło o picie. Ewentualnie taki pomysł, żeby na festiwalach próbować piwa lekkie, które szybko wyparują a degustację cięższych zostawić do domu. Powodzenia!

  15. Brawo Tomku. Może więcej instruktarzy z warzenia wraz z wpływem poszczególnych składników na końcowy efekt:) I więcej odwiedzin browarów również tych małych.

  16. Może warto coś w stylu prezentacji piw robić , bez picia , wyszukujesz fajne piwka , rozmawiasz z piwowarem , a o opinię pytasz gości przy kranach ???? Mi się podobały twoje relacje właśnie z wywiadów które robiłeś…

  17. Niby wszystko pięknie i ładnie ale takie postanowienia to ja z kolegami robiłem na studiach po mocniejszej imprezie jak się upiliśmy. Jak, któremuś film się urwał to na następny dzień zarzekał się, że już więcej nie ruszy alkoholu…do następnej imprezy (oczywiście wszyscy „wyszli na ludzi”). Panie Kopyra to nie jest już ten wiek, żeby takie postanowienia robić. Wiem, że film nakręcony w emocjach, pewnie z dużym poczuciem winy i pewnie po dużej naganie od małżonki. Trudno nie pić jak picie to praca 🙂 Kiedyś będzie Pan żałował, że padły takie deklaracje, szczególnie publiczne. Proponuje zrezygnować z live i nie będzie problemów.

  18. Szacun za odwagę i przemyślenia. Powodzenia. Ale tak jak inni piszą – bez tych festiwali też było ekstra. Zwykłe recenzje piwek, to było to. Dobrych przemyśleń i powodzenia. Trzymam kciuki!

  19. „Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale” Mt 7,24
    Dałeś piękne świadectwo wiary – w czasie wszechobecnej nagonki na Kościół Katolicki potrzeba ludzi, którzy pokażą, że na prawdę żyją wiarą.

  20. Tomek, respekt za odwagę przyznania się przed samym sobą do problemu. Trzymam kciuki. Jestem na blogu od początku, komentuje pierwszy raz. Zawsze interesowała mnie merytoryka – a tej w livach nie było. Pozdrawiam.

  21. Nie przestawaj pić. Oddychaj Tomku. Robisz robotę. Odkryłem piwo ponownie dzięki Tobie. Każdemu się zdarzy. Nie przejmuj się!!!

    Ps. Oglądam również Twoje livestreamy są zaje…

  22. Tomku, wiem co przechodzisz bo sam bylem w podobnym miejscu kilka lat temu. Jestem z Ciebie dumny za te słowa. Ten kto nie poświecił setek a właściwie tysiące godzin dla tej branży nie wie jakie to poświecenie. W mojej pogoni będąc adminem na Ratebeer wpadłem w podobne kłopoty ale jak tu odejść po 15 latach działalności?…Nie mowie ze będzie łatwo wykonać ten plan. Z mojej perspektywy to często dwa kroki do przodu i czasem niestety jeden do tylu. Pozdawiam!

  23. Na początku myślałem: „co ten kopyr znowu wymyśla, znów clic-baitowy tytuł!”, a widać, że po mowie ciała, że nie było to dla Ciebie łatwe. Wyglądało to wręcz jak spowiedź przed konfesjonałem z grzechu do którego przez dłuższy czas nie chce się samemu przed sobą przyznać. Nie będę Ci tu już pisał słów szacunku bo jeszcze popadniesz w samozachwyt 😉

    Co do takich imprez wiadomo, że najlepszym rozwiązaniem będzie ich ominięcie, ale jeśli już będzie musiał (albo bardzo chciał) to może rozwiązaniem jest właśnie nie-open bar? Jak człowiek widzi, że ma zapłacić za 0,2 ml piwa (bardzo mocnego) ponad 20 zł to się 3 razy zastanowi czy może nie wystarczy mu jednak delektować się tym jednym „naparstkiem” przez godzinę zamiast wychlać 3 takie z rzędu. A jak ma wszystko za free to szkoda się robi wszystkiego nie popróbować, nieprawdaż?

    • Tak to jest jak napędzasz się łapkami od ludzi na lajwach, zamawiasz kolejne piwa jedno po drugim bo czujesz dobry flow, komentarze dobrze Cię napędzają, dowcipy lecą jak z rękawa, publika bije brawo wszystko idzie jak na Brygidzie. Ale żeby nie było tak kolorowo to my sami też wpędziliśmy Tomka w ten problem, też siedzieliśmy na czacie i też odtwarzaliśmy te streamy i niech pierwszy rzuci kamieniem kto tego nie robił.
      Dlatego ja oficjalnie i bezpretensjonalnie przyznaję, ja też jestem powodem tego, że Tomek stanął na rozdrożu i jak będzie trzeba jestem w stanie wziąć na siebie ciężar odpowiedzialności za to co się stało i wyciągnąć pomocną dłoń. Jakby co to leżanka w rogu też się znajdzie, gdyby żona wyrzuciła z chałupy, a i miska ciepłej strawy staropolskim zwyczajem czeka. Tak rzekłem.

      • Volenti non fit iniuria 😉

        A gdzie tym kamieniem rzucić? Mnie osobiście streamy interesowały tylko z wycieczek po USA czy Japonii ale najbardziej w tych momentach gdy Tomek się przemieszczał po miastach.

      • No OK, nikt nie składał mu takich propozycji, można powiedzieć, że sam jest kowalem swojego losu i podejmował takie, a nie inne decyzje i nie można winić i usprawiedliwiać tego towarzystwem w jakim się obracał bo dla towarzystwa kraftowego był dochodowy, ale też zawsze jest pewnego rodzaju sprzężenie zwrotne i to tutaj bardzo dobrze widać. To jest trochę na zasadzie, zabrać pijanemu kluczyki od auta, zanim rozjedzie ludzi na chodniku.

  24. Jako Twój wieloletni widz (to mój pierwszy komentarz w sumie) bardzo Cieszę się z Twojej decyzji. Z przyjemnością oglądam twoje filmy, degustacje, 0 IBU, streamy z różnych browarów z całego świata itp. ale te pijackie live to było dla mnie za dużo. Zawsze propagowałeś kulturę picia piwa. Tak więc gratuluje podejścia, życzę wytrwałości. Może ograniczenie festiwali i różnych imprez da Ci więcej czasu na tworzenie innych filmików.Z niecierpliwością czekam na odcinki piwnych stylów np. kontynuację o IPA itp. Pozdrawiam!!!

  25. Kurde ciezka sprawa…Oczywiscie kwestie rodzinne to klopotliwy temat o racja ze niemozna odwalac niewiadomo czego, gdyz moze sie to odbic na czlonkach rodziny. Traktowalem te live streamy jako rozrywka. Bardzo fajnie i luzno nagrane, zawsze jakies dobre smieszne teksty i oczywiscie pokazanie wszystkiego bez kija w dupie. Na tych festiwalach to polowa ludzi w krafcie byla nabombiona wiec nie bierz tego az tak mocno do siebie. Zaluje ze juz z tym koniec bo streamy cieszyly sie mega popularnoscia. Te wszystkie luzne rozmowy z wlascicielami i czarny humor to bylo zloto. Ale wiadomo rozumiem czym sie kierujesz czyli swoim wizerunkiem. Jedyne co to niemysl ze wygladalo to jakos strasznie bo wrecz przeciwnie, zawsze uwazalem ze wlasnie potrafisz fajnie zaprezentowac imprezki i lajtowy klimat festiwali, a nie tylko chodzic jak niektorzy i z kijem w dupie gadac o piwie. Widze ze te czasy juz nigdy niewroca i potrafie to zrozumiec [*]

  26. Mam podejrzenie że Tomasz dostał wciry od żony, coś zawalił rodzinnego i postawiła mu ultimatum. W każdym razie postawa godna prawdziwego faceta. Siła!!!

  27. Nie do końca rozumiem. Rezygnujesz z festiwali ale nadal będziesz pił po parę piw dziennie w tygodniu…? To faktycznie takie wielkie poświęcenie i cios finansowy? Myślałem że zarabiasz głównie na recenzjach i wywiadach sponsorowanych…

  28. Mistrzu? za wiele się od Ciebie nauczyłem aby Ci nie powiedzieć tego wprost albo teraz albo nigdy. Dobrze że się ogarniasz ale to nie znaczy że to co mówisz załatwi problem. Problem jest taki że na to co robisz pracujesz kilka lat. Czy robiłeś sobie ostatnio przerwy od picia? Czy znasz ludzi którzy znają się na piwie od tej wiesz „innej strony”? Tomek pierwszy raz w życiu pisze komuś takie rady ale sam byłem na terapii i wiem że kontrolować picie akurat w Twoim wypadku będzie można ależ mega dużym wysiłkiem i nie wiem czy dasz sam rade. A sam byłem na niedzielnej sumie i ja to rozumiem inaczej- to nie chodzi o to aby odstawić piwo, ale o to, aby odciąć w sobie tego kogoś kto Ci mówi, jeszcze jedno, jeszcze trochę, spróbuj coś nowego itp. Wykonujesz niebezpieczny zawód, dlaczego nie mógłbyś mieć swojego prywatnego doradcę od tych spraw. Po prostu oglądam Cię na przestrzeni kilku lat i muszę Ci powiedzieć że trochę tego za dużo. Sam sobie mówisz aby się ogarnąć a ja Ci mówię ogarnij się jeszcze bardziej, bo możesz mieć problem w przyszłości.
    A poza tym to Cie za to co tu mowisz szanuje i zależy mi abyś robił to co robisz, jeśli napisałem za dużo to wybacz, jeśli się nie zgadzasz- trudno, kiedys być może przyznasz mi rację.

  29. Zawód ryzyka.. . Trudno jest być abstynentem gdy masz piwnicę dobrego piwa. Ale można zmienić styl swojego życia tak aby alkohol nie był w jego centrum.. .Trudno to osiągnąć ale jest to możliwe. 3mam kciuki- Bóg ma plan dla Ciebie Bracie. Sursum Corda.?

  30. Odnoszę wrażenie że 99% ludzi nie potrafi czytać/oglądać ze zrozumieniem. Tu nie chodzi o problem z alkoholizmem! Chodzi o brak kontroli nad możnością spróbowania wielu piw w krótkim czasie. To nie jest spowiedź alkoholika (jak mniemam). Więc przestańcie pisać komentarze, że wyjdzie z tego i że mu życzycie powodzenia.

    • Brak kontroli nad piciem na dużych imprezach sam w sobie faktycznie jeszcze alkoholizmu nie oznacza (czasami pojawia się nawet na bardzo wczesnym etapie picia), więc też uważam, że ludzie przesadzają z niektórymi komentarzami. Nie oznacza to jednak, że problemu nie ma, bo taki brak kontroli prędzej czy później doprowadzi do uzależnienia jeśli człowiek nie będzie uważał na to, co robi (można powiedzieć, że jest to predyspozycja do uzależnienia). Dobrze więc, że Tomek takie kroki podjął, tym bardziej, że tak jak większość uważam, że te live’y były najnudniejszą częścią kanału.

  31. Życie jest zbyt krótkie, żeby pić kiepskie piwo. Jest też zbyt krótkie, żeby chlać nawet dobre piwo. Z chlania jeszcze nic dobrego nikomu nie wyszło. Chlanie prędzej może się skończyć jakimś nieszczęściem. Nawet chlanie w towarzystwie przyjaciół…
    Sobotnią relację obejrzałem, a raczej częściej wysłuchałem, w całości. To możliwe, gdy pracuje się cały dzień (i noc) przy komputerze. Pierwsze dwie części, wiadomo: spokój i opanowanie. Część trzecią kto miał obejrzeć to obejrzał. To, że została usunięta było słuszną decyzją. Każdy postąpiłby tak ze swoim, podobnym nagraniem. Tak pewnie u wielu wyglądały imprezy w studenckich czasach. Ja nie byłem niczym obrażony czy zgorszony.
    Jako Wujek Dobra Rada proponuję tak umawiać się z organizatorami festiwali, że honorarium zostanie wypłacone tylko w przypadku Twojej obecności do określonej godziny. Gdy obecność będzie kontynuowana po tej godzinie, wypłaty nie będzie. To oczywiście nie jest rozwiązanie, gdy masz naprawdę poważny problem.
    Większość tu piszących zapewne chciałaby, aby Kopyr nadawał dalej z festiwali. W zmienionej formie, bylebyś nadawał. Nieodżałowanym byłoby, gdybyś całkiem odpuścił festiwale. Kopyro! Może czas na zmiany, zmiany, zmiany..? Przeprowadź je jednak w sposób najlepszy dla Ciebie i Twojej rodziny. Twoi widzowie to tylko niewielka część Twojego życia. W razie co, nie oglądaj się na nas. Pozdrawiam!
    Hm… W przypadku odpuszczenia festiwali jak będzie można zdobyć autograf na książce? 🙂

  32. Każdy ma jakąś drogę życiową. Lekkie potknięcia, pod górkę, z górki, wpadki, wzloty, ech-y lub ach-y i och-y. Nie komentuję Tomka w żadnej postaci. Wciąż jest dla mnie przyjemnością wsłuchiwać się w opinie, które porównuję z własnymi doświadczeniami. Jest to przyjemne i uczące. Rozwijam się przez około 55 lat i dużo mi jeszcze brakuje w pewnych dziedzinach życia. Staram się odkrywać. Czy wpadałem w pułapki lub wpadam? Za młodu tak. Dzisiaj są priorytety. Nie górnolotne a zwykłe życiowe. NIe odmówię sobie przyjemności, jednak stopniując, wybierając odpowiednią gradację, wagę i rangę, gdzie wspólnym mianownikiem jest codzienne życie. Tomek jesteś zajebisty facet i każda decyzja jest słuszna. NIe mniej, dzięki Tobie wzmocniłem swoje smaki, poszukiwania i dalej będę eksperymentował z doświadczeniami. Czy ma to wpływ na moje życie? Ma. Zwróciłem uwagę na pewne wartości doczesne, które przynoszą wiele radości, ale nie są zasadnicze w moim życiu. Uzupełniają je w pewnym ułamku. Pozdrówka 🙂

  33. Trzymam kciuki i zapewniam o modlitwie.
    Stream ogladalem tylko jeden i to nie w calosci i dla mnie to nie bylo to – duzo bardziej interesowaly mnie Piwne Style czy Degustacje

Leave a Reply