Pewnie zauważyliście, że film o warzeniu z brewkitu się urywa. Otóż tam na koniec miało być butelkowanie, ale go nie było, bo piwo postanowiłem wlać do kega typu Cornelius i zabrać na XIII Wrocławskie Warsztaty Piwowarskie odbywające się przy okazji Wrocławskiego Festiwalu Dobrego Piwa. Jak smakował bitter z brewkitu, po 9 dniach od warzenia?
Trwa promocja w Browamator.pl: – 20% na zestawy startowe z kodem: superstart
To jaką temperaturę masz w tej piwnicy, że wyszło jabłko?
To nie jest piwnica, tylko kotłownia. Temperatura otoczenia była pod 30 C, tam było pewnie z 20 kilka C.
A, nie pomyślałem, ja mam kotłownię w piwnicy 😉
Ja mam w przyziemiu. Powiedzmy 1 m poniżej poziomu gruntu.
kurde Kopyr ale tam jest paskudnie…
To wszystko przez fermentację w piwnicy na EkoGroszku 😉
A tak na poważnie to szacunek za popularyzację tego fajnego hobby.
Oby Ci się w ten sposób udało „… otworzyć oczy niedowiarkom …”
Tak się zastanawiam, mieszkam w bloku, piwnice mam zawalona po sufit takze nic tam nie wejdzie. I teraz pytanie, czy jak uwarzę piwo z brewkita to czy przy obecnej aurze i wysokich temperaturach na dworze jest sens trzymac fermentor w domu w kuchni? Czy drożdze nie wykitują?
Drożdże na pewno nie wykitują, ale piwo będzie pewnie mocno estrowe, owocowe. Myślę, że do końca lata je wypijesz, więc działaj. Oczywiście kuchnia, ze względu na żywność, jest najgorszym miejscem do fermentacji w mieszkaniu – duże ryzyko infekcji.
Tutaj pojawia sie niestety kolejna przeszkoda w postaci mojej małżonki, która delikatnie mowiąc ma odmienne zdanie na temat mojego ewentualnego warzenia także myślę, że ulokowanie fermentowa w kącie w pokoju koło kanapy skończy się rozwodem. A może łazienka?
Proponuję zrobić dla żony Cydra. Jest kilka zalet:
1. nuty estrowe nie będą przeszkadzać
2. może żona zmieni podejście do piwowarstwa
Tyle, ze należy pamiętać iż cydr będzie z pewnością dość wytrawny.
Trzymam kciuki za wytrwałość 🙂
Widziałem kiedyś zdjęcia z posiewów z powietrza w łazience i kuchni i są to dwa najbrudniejsze miejsca w domu. 😛 Ale chyba łazienka jest brudna w inny sposób niż kuchnia, więc może to i lepszy pomysł.
Jak poradziłem sobie z żoną: Dla żony proponuję pszeniczne, Coopersa wheat beer dochmielonego, bo moja je lubi i muszę przez to dla niej je robić inaczej bym miał zakaz 😉 , a mam nową kuchnie i już 13 warka bez skażenenia (wszytko pilnuje pirosiarczan potasu, dzięki niemu parę awarii kranu w wiadrze i eksplodujacym butelkom z cydrem nie skończyło się wymiana szafy), polecam także ciemne butle keg 25L plastikowe , są znaczne bardziej estetyczne niż wiadro frermentacyjne, tyle że zmienia się techniką rozlewania bo nie ma kranika, dostępne na allegro
Skoro tak łatwo o zakażenie to czy obecność zwierza w domu może zagrozić fermentacji? Dajmy na to dwa yorki śmigające po mieszkaniu?
A tak zbaczając od tematu fajnie jaky się kiedys pojawiło 1000 ibu ” jak przekonać kobietę, że piwo to nie zło”
Jak nie będą wkładać pyska do fermentora, to raczej nie zaszkodzą.
Kiedy relacja z robienia drugiego piwa?
W lipcu, najwcześniej w lipcu.
Szkoda, że nie nagrałeś jak wlewasz i nagazowujesz.
Czy kogoś na tym Festiwalu przekonałeś do uwarzenia swojego pierwszego piwa w 2 godziny? Bo z filmiku wydaje mi się, że degustowali raczej „zawodowi” piwowarzy domowi, a ich raczej chyba nie ma sensu przekonywać do warzenia piwa (tym bardziej z brewkitu).
Czy byli też jacyś typowi amatorzy (Janusze)?
Janusze byli, ale ja wtedy byłem na Live Beer Bloggingu. Chodziło też o nagranie tego filmu i pokazanie, że rzeczywiście to piwo jest piwem.
A no to spoko, bo to wyglądało tak że chciałbyś otwierać oczy tym co mają już otwarte 😉
Było rozdawać Januszom ulotki z linkiem do Twojego filmiku jak coś takiego uwarzyć 🙂
Witam – dzięki Tobie właśnie zakupiłem dzisiaj zestaw startowy a jutro odpalam swój „pierwszy raz”. Będzie w sam raz na wypad działkowy ze szwagrami 😉
Opisz później wrażenia z warzenia i degustacji 🙂
jasne – od kilku lat już nie pijam tego „ścierwa” z reklam więc już jakieś pojęcie posiadam o dobrych piwach (albo inaczej – o tym co mi smakuje a co nie) i chociaż nie nastawiam się na jakieś mega doznania to i tak czuję, że ta przygoda może się przerodzić w prawdziwą pasję 😉
nie wiem kim był ten brodacz, ale nie był zadowolony z tego że robiłeś z brukitu, drwił z tego