Beer for Tap z Pracowni Piwa

30
2555

Wreszcie pojawiły się w szerszej dystrybucji piwa z Pracowni Piwa w butelkach. No to spróbujmy Beer for Tap, czyli mocniej chmielonego witbiera. Czym różni się Hoppy Witbier od White IPA?

30 KOMENTARZE

  1. jeśli chodzi o butelki z pracowni to ja się zawiodłem strasznym przegazowaniem, słyszałem że jest to nagminny problem.. mam nadzieję, że to poprawią.

  2. We Wrocławiu piwo dosyć dobrze dostępne(graf alkohole), ale chyba się nie sprzedaje jakoś super, ostatnio było nawet na jakiejś wyprzedaży. Etykiety mało czytelne, na pierwszy rzut oka nie widać jaki to styl, już dwa razy z tego powodu ich w sumie nie wziąłem, bo niestety sklep jest „za ladą” i zawsze głupio mi blokować kolejkę.

  3. Oprócz beer for tap Pracownia wcześniej uwarzyła też „beer for House” dla House of beer w Krakowie. Czyli jakaś tam seria dla ulubionych barów można powiedzieć że już jest 🙂
    Btw oprócz tego Podgórz uwarzył „Qltinoid” dla Multi-Qlti więc Pracownia nie jest osamotniona z tym warzeniem piw na urodziny Krakowskich multitapów.

  4. Zupełnie nie rozumiem po co Pracowania Piwa zmieniła klasyczne świetnie zaprojektowane czytelne etykiety z jelonkiem na jakieś badziewne kompletnie czytelniczy „maziaje”. Jakie to miało sens? Przecież te nowe etykiety to się nadają na naklejki na deskorolkę dla dzieciaków a nie na piwo. Jak stoi na półce w sklepie to z daleka są nie do rozróżnienia.

  5. Ludzie, okażcie trochę szacunku dla sztuki. Etykiety z Pracowni Piwa choć nie do końca w moim stylu, są bardzo dobre. Widać, że autorka projektów ma swój unikalny styl. Nie pozwólmy, żeby jedna firma z Wrocławia zalała polski rynek kraftu serią bezpłciowych,nudnych etykiet z różną tylko czcionką i kolorami dla różnych browarów. Pracownio – tak trzymaj!

Leave a Reply to Marian Paździoch syn JózefaCancel reply