Nie była to premiera sensu stricto, bo ta miała miejsce na Wrocławskim Festiwalu Dobrego Piwa. Jednak był to pierwszy pub we Wrocławiu z piwem lanym bezpośrednio z casku i, jak to piją Anglicy, serwowanym w temp. otoczenia. Z tej okazji udałem się do Szynkarni, aby nakręcić relację i porozmawiać z Pawłem Kubińskim o pierwszych tygodniach Fine Tuned Brewery na rynku.
Materiał powstał we współpracy z Fine Tuned Brewery.
O, wysłać ten filmik z nalewaniem jako szkoleniowy razem z caskami, bo jak nalewają normalnie to jest padaka!
Pan Paweł brzmi jak zaginiony syn Jerzego Owsiaka…
Jak szybko trzeba opróżnić taki cask, żeby piwa szlag nie trafił? Jak mniemam pewnie ze 2-3 dni i po sprawie?
Tak by było najlepiej.
Czy te rybne finingsy to coś takiego samego co używane było do klarowania grodzisza? Czy ktoś w Polsce nadal ktoś stosuje ten rodzaj klarowania grodziskiego?
Spoko gość z Pawła, pełen luzik i zero aury tajemniczości jak to często twoi goście w wywiadach okazują. Wygrywa wszystkie wywiady.
Tak, z grubsza jest to to samo co karuk. Z tego co wiem, nikt obecnie nie używa karuku do Grodziskiego.
Ciekawe ile będzie kosztowała butelka piwa od FTB w Polsce? Czy już zostało to wstępnie wyliczone może?
Szynkarni przez jedno i 😉
Jednak… :/
Super historia z Pawłem Kubińskim, fajnie że tak dobrze odnalazł się w UK, a jednocześnie nie odcina się od Polski. Pozytywnie zakręcony człowiek, nie mogę się doczekać jego piw w Polsce, jak tylko uda się coś dostać na bank spróbuję.
Odnośnie dostępności, Kopyr masz już jakieś info jakie ilości są planowane na Polski rynek? Będzie możliwie dostępne, czy czy piwka z FTB będą raczej „białymi krukami”?