Jedno z najbardziej oczekiwanych piw początku roku, czyli Barley Wine z Doctora Brew, oficjalną premierę będzie miało (razem z RISem) już w tę sobotę 24. stycznia w pubie Włodkowica 21 we Wrocławiu. Ponieważ współpracujemy od niemal roku, więc tak jak i przy poprzednich premierach pojawię się tam i ja.
Tak, szkło kraftowe od Rastala :P.
Czyli mówisz tak jak się spodziewałem, dodanie ok 4 BLG ekstraktu słodowego dało lekko pustawego barley wine.
Mówiłem coś o pustawości? Chyba się przesłyszałeś.
Ok, nie jest geste to nie to samo co pustawe.
Mam małe rozeznanie w stylu, ale wydaje mi się, że barley wine wcale nie powinno być gęste.
odniosłem takie samo wrażenie. Kopyr- mógł byś nieco szerzej omawiać aromat i smak ? Bo mam wrażenie że od jakiegoś czasu mówisz po króciutkim zdaniu i koniec
przepraszam za podwójny post, ale czy barleywine nie powinno być gęste ? Piłem Bommen Granaten z De Molena ( 15,2% i chyba ponad 30blg) i było gęste. Także wszystko zależy od ekstraktu
No 30 Plato, a 24 Plato to jest różnica. Taki Old Foghorn wcale bardzo gęsty nie jest.
Wszystko zalezy czy jestescie wielbicielami BJCP.
Full-bodied and chewy, with a velvety, luscious texture (although the body may decline with long conditioning). Alcohol warmth should be present, but not be excessively hot. Should not be syrupy and under-attenuated. Carbonation may be low to moderate, depending on age and conditioning.
Jak widzicie nie powinno byc syropowate, ale z drugiej strony powinno byc soczyste w teksturze. Teraz zalezy kto co lubi, ja zdecydowanie bardziej geste egzemplarze i masywne w stylu angielskim. Jak widac jakies widelki sa.
Old Foghorn to chyba jest OG 1.101, czyli to samo co Dr Brew.
A w ogole ktos zwraca uwage na gorne ograniczenie OG dla BW? Browary produkuja BW w okolicach 32 BLG rowniez dodajac ekstrakty slodowe, tylko to juz robi sie mega slodkie. Slyszales pewnie opinie, ze te na ekstraktach sa ciensze (mniej geste i bardziej puste), tylko ile jest w tym prawdy a ile autosugestii na podstawie „doniesien”. Sprawdzales to kiedys tak ze rzeczywiscie sa diametralne roznice?
tak zawsze jedziesz z etykietami: a tytaj ewidentnie zle przyklejona, z pecherzykami powietrza. Standardy sie zmienily czy to specjalne traktowanie Brwi?
Nie bądź śmieszny.
Moim zdaniem etykiety z Dr BREW nei są jakieś wybitne, ale są zrobione ze smakiem. Łatwo znaleźć je na półce i widać, że zajmują się piwem a nie nową grafiką 😉
Dobry, uniwersalny projekt można przetwarzać i wykorzystać wiele razy.
Seria etykiet jak do tej pory jest udana i tyle w temacie.
Mają takie charakterystyczne i fajne logo, że aż prosi się by umieścić je na kapslu
Dokładnie logo, w odpowiednim kolorze (jak na etykiecie) aż się prosi o nadruk na kapslu 🙂
Bo po za tym pomimo że etykiety są minimalistyczne, są bardzo charakterystyczne i estetyczne.
Zgadzam się, nie ma się czym zachwycać, nie są to dzieła sztuki, ale doskonale spełniają swoją użytkową rolę. Chyba jednak wieje już nudą, bo wszystkie są wg. jednego schematu.
Jak ktoś płaci to się go mocno nie krytykuje 🙂
Beczka tylko na premierze czy jest szansa też na inne knajpy? 🙂
Co do samego barleywine to piłem na razie tylko Old Foghorna z beczki ale tamto chyba nie było tak mocno chmielone (jeśli chodzi o IBU)? Trochę mi przypominało miód pitny.
No to jest okazja co by się znów do pubu wybrać 😉 pozdrawiam!
Szkoda, że nie opowiedziałeś trochę o historii stylu.
pzdr
Widzę, że ktoś tu promuje Dr Brew 😀
Leżakować? Czy pić szybko? Niby mam mieć 2 butelki i myślę czy jedną szybko a drugą za rok?
Moim zdaniem nie ma sensu, stracisz chmielowe aromaty na rzecz utlenienia a zyskasz co? Troszkę lepiej ułożony alkohol? To lepiej wypić to piwo w temperaturze o kilka stopni chłodniejszej niż Kopyr pił i wciąż cieszyć się chmielem.
Jeśli ma 2 piwa to niech jedno wypije, a drugie zostawi. Dzięki temu dowie się, które piwa warto leżakować i co z tym jest związane.
Osobiście też uważam, że raczej nie ma sensu leżakować lecz to samo wszyscy uważali o Imperatorze Bałtyckim, a okazało się, że leżakowany IB choć stracił trochę chmielu to jest wyśmienity.
Jeden imperator właśnie leży i czeka. Ciekawe jak się zmieni. Jak faktycznie dostane 2 butelki Doktorów to jedną zostawię.
U mnie również jeden czeka w piwnicy(przynajmniej wiem czemu to jest PIWnica:D). Zastanawiam się czy nie kupić sobie jeszcze jednego IB oraz Quatro. IB byłem zachwycony. Quatro to niestety jasne piwo, więc do leżakowani raczej się nie nadaje.
Quatro wypiłem, po 1 butelce stwierdziłem, ze może tylko stracić:)
I jak oceniasz Quatro? Mógłbyś coś o nim powiedzieć?
Piłem Quatro i szczerze powiedziawszy moim zdaniem to po prostu lekkie BW z bardzo intensywnym amerykańskim chmieleniem. Lekkie ofc w klasie BW, czyli nie mamy tu do czynienia z ulepkiem zalegającym na języku, o powalającej syropowej słodyczy, jest słodkie w wyraźny sposób ale nie oblepia, ładnie kontruje goryczą i chmielem, ja dodatkowo wyczułem dość intensywny miodowy aromat, który na ogół wiążę z utlenieniem ale jakoś mi się nie chce wierzyć, że na w na tyle młodym piwie mógłby się już taki miód zrobić.
Tomku, wiem że kwestia nazewnictwa podlega producentowi, a granica między stylami zapewne cienka, ale jedna kwestia mnie zastanawia. BW od Doktorów i Quatro z Pinty wyglądają „na papierze” bardzo podobnie – ekstrakt ok 24, alkohol 9-10%, wysoka słodycz i wysokie IBU. Czy nie uważasz że Pinta spokojnie mogłaby sprzedawać Quatro jako American Barley Wine? Bo mam wrażenie to Special Double IPa takie trochę nie wiadomo co i marketingowo-wizerunkowo Barley Wine wygląda o niebo lepiej…
Dosyć gęste, ameryke było bardzo fajnie czuć. Ale… Ja czułem gotowane warzywa… Piwo mi bardzo smakowało ale lepsze chłodniejsze niż cieplejsze, wtedy nie było tak bardzo słodkie i DMS nie wychodził. Ten szczegół dopracować i jestem bardzo za:)
Dziwi mnie, że nie masz ale co do etykiety ale nie ważne.
Bardzo ciekawy jestem tego BW. W lodówce mam Nogne O #100, które też jest BW ale nie wiem czy American. Poczekam z jego wypiciem, aż do momentu, gdy kupię BW od DB.
PS. Etykiety od DB bardzo przypominają mi te od Nogne O np. tą
Czy Pinta Quatro to nie jest american barleywine? Mocno chmielowe, likierowate, słodkie, lepkie no i ekstrakt jak w piwie z Doctora Brew.
Jeszcze nie piłem Quatro, choć już czeka na swoją kolejkę.
Może warto zdegustować to piwo jako następne? Będzie przynajmniej porównanie do BW z DB.
Wiesz może czy Pinta planuje wypuścić BW? Mają do tego odpowiedni sprzęt, więc dziwię się, że jeszcze tego nie zrobili.
jeśli masz okazję, to spróbuj obecnej warki Żytorillo. Po prostu urywa to co trzeba.
Prawda. Piłem kiedyś Żytorillo i było, dla mnie, nieudane. Natomiast teraz spróbowałem jeszcze raz i okazuje się, że jest to jedno z lepszych piw na rynku polskim. Mam nadzieję, że to się utrzyma, bo chciałbym kiedyś wrócić do tego smaku.
Czyzby szklo Craft Master One z Rastala to samo, co ma miec WFP?
Podejrzewam, ze tak.
Ta degustacja trochę inaczej wygląda niż wcześniejsze. Naprawdę odniosłem wrażenie, że bardzo się starałeś by nie skrytykować piwa za bardzo. Przed spróbowaniem byłeś bardzo podekscytowany, a po pierwszym łyku…. dla mnie to tak wyglądało jakby to piwo nie spełniło Twoich oczekiwań, ale jakbyś wolał tego głośno nie mówić.
No, ale to tylko moje zdanie.
Wejdziesz sobie na inne blogi, ewentualnie na browar.biz i porównasz. Powiem szczerze, że też mam mieszane odczucia co do degustacji piw z browarów „współpracujących”, no bo czy to jest jeszcze degustacja czy już reklama?
Chmielogród – co piwo to straszna wtopa, tutaj tylko, że nie do końca w stylu
Raduga – straszne wahania – tutaj ani złego słowa
Dr Brew – nuda do potęgi n-tej – tutaj ani złego słowa.
Jak dla mnie to nie recenzja to kolejna reklama.
Z Chmielogrodem nie współpracuję. Raduga – straszne wahania? Może jeszcze masz na myśli Sunset Blvd? Dr Brew – nuda? No jasne, Barley Wine to nuda panie taka, nie to co Książece Miodowo-Chlebowe. Nie ośmieszaj się. Hejtować też trzeba umieć.
Sądzę, że koledze Jagular w przypadku Doctor Brew chodziło o całokształt…
smaky78 Goodgulf czy możecie wyrazić swoją opinię po własnej degustacji? wtedy wasze domysły byłyby czymś więcej niż tylko hejtem 🙂
njknk nie rozumiem gdzie tu hejt? Skomentowałem tylko to, że Tomek akurat przy tej degustacji sprawiał wrażenie, że chciał to piwo zjechać, ale jakoś nie miał do tego serca (nie siedzę u nikogo w głowie więc nie mam pojęcia jak było 🙂 ). Już kolejny film z degustacji Hopus Pokus kompletnie inaczej wygląda.
Korzystając z okazji chciałbym jeszcze napisać….
Tomek bardzo Ci dziękuję 🙂 dzięki Tobie zacząłem próbować innych/lepszych piw niż to co można łatwo kupić w sklepie, a ostatnio nawet sam zacząłem warzyć. Jeśli moje piwo będzie się nadawało do picia to wypiję z kumplami Twoje zdrowie 🙂
Kopyr jest obiektywny w swoich ocenach :)Reklama reklamą lecz jak coś nie gra Tomek o wygarnie pozdrawiam 🙂
Nie jestem obiektywny, ale jestem uczciwy. Oceniam, przez swój pryzmat, a więc nie można mówić o obiektywizmie, ale z pewnością nie wciskam kitu, że piwo jest super, jeśli super nie jest.
Barley Wine jest bardzo dobre. Oczywiście nie jest to najlepszy BW jaki piłem, ale jest w górnej ćwiartce.
Piwo bardzo dobre – prawda, ale za to dla mnie jest to najgorszy barley wine jakiego piłem i trudno MI zaliczyć je do tego stylu. Nazwanie tego piwa BW to jak zabarwienie ziemniaka sokiem z buraków i okrzyknięcie go batatem!
Kopyr, co z tym kapslem? Dziura aż razi w oczy :p
Znana jest cena za butelke/kufel w pubie?
Oj będę tam. Głównie w imieniu mego nieobecnego chłopa piwowara, ale muszę to mieć tego spróbować. 🙂
ok co do szkła wygadałeś się – warszawowy festival piva już ją okazał 😛
Cześć Tomku!
Powiedz mi proszę czy oba piwa (Barley Wine i RIS) będą możliwe do kupienia na premierze?
Pozdrawiam!
Tak.
Tomku, czy polecasz leżakować ten styl czy tylko RISa?
Moim zdaniem warto leżakować. Po 2-3 latach to będzie inne piwo
Tomasz, czy ostatecznie to piwo nie podchodzi bardziej pod Triple Ipa ?
A cóż to jest Triple IPA, taki mocno nachmielony barleywine? 😉
Okey, przekonałeś mnie 😉
Próbowałem tego BW z beczki i jak dla mnie to taka imperialna aipa jest, albo podwójna. Czy w BW nie powinna być wyższa słodowość zaakcentowana, bo tu w zasadzie to tylko chmiel się dzieje, nic poza tym.
A jak z nasyceniem? Ja właśnie piję swojego Barley Wine i przyznam, że jest bardzo niskie. Piana też nie chciała się w ogóle tworzyć. Poza tym pod kapslem w jednym miejscu zauważyłem osad, tak jakby pojawiła się tam jakaś kropla i wyschła. Zastanawiam się czy nie trafił mi się nieszczelny kapsel.
Jakimi drożdżami fermentowano to piwo?