W ubiegłą sobotę we wrocławskim Zakładzie Usług Piwnych odbyła się oficjalna premiera Panzerfausta, czyli Silesian Rye IPA ze śląskiego browaru kontraktowego Kraftwerk, z którym współpracuję. Była to okazja do zadania kilku pytań (również tych trudnych: o gwoździe i zakamuflowaną opcję germańską ;)) Mateuszowi i Pawłowi.
A poniżej dla najzagorzalszych widzów i tych, których ciekawi co odpadło w montażu, wersja [shit happens] tego wywiadu. Nawet dłuższa niż wersja oficjalna (w zasadzie się nie dublują, jest to inny materiał, choć są punkty wspólne), z paroma czerstwymi grepsami 😉 i… kilkoma ciekawymi informacjami, które nie zmieściły się w wersji oficjalnej. Film jest niepubliczny, a więc widzą go Ci, którzy wchodzą przez blog.
Ciekaw jestem jak Wam się podoba taki materiał? Fajne, czy szkoda sobie głowy zawracać?
Inicjatywa z drobnymi exclusivami na blogu zdecydowanie na plus.
Jak najbardziej więcej takich bonusów 🙂
Słusznie, nie wiem na ile da się tym sterować i jakie są potem mechanizmy (plusy / minusy), ale trzeba przyciągać ludzi do bloga.
sprani dosyć panowie pozytywnie nawet
Bardzo fajnie było słuchać tego na żywo 😀
A sam materiał oczywiście też fajny!
Nie ma to jak dać ciała z jakością piwa na samej premierze. Bezcenne 🙂
bardzo fajny materiał
pamietam z jakiegos festiwalu wywiad, jak byli spieci, teraz pelny luz
dobrze sie oglada, oby wiecej takich wywiadow
Pomimo wspomnianych wad piwo bardzo ciekawe wyszło.
Chłopaki mogliby trochę bardziej pociągnąć temat śląskości i w bardziej pozytywnym świetle to wszystko przedstawić, jakąś historyjkę, skąd się wzięły te nazwy itp. Z rozmowy to trochę faszystowsko-niemiecko brzmi 😉
Przykładowo na Śląsku (Górnym) nie mówimy niemieckiego 'zum wohl’ tylko mamy swoje 'pyrsk’ !
Drugi materiał lepszy 🙂
Fajny rozmowa , dużo luzu i przynajmniej się klei.
W pierwszym materiale miałem wrażenie ,że coś kolegów uwiera…
Panie Tomaszu,
Za ten żart, mam nadzieję, z Zagłębiem spory minus.
Super wywiad.
Yno tak dali Kamraty.
Pyrsk
No no „shit happens” pierwsza klasa. Co prawda troszkię czerstwych żartów było, ale takie dir-cuty jak najbardziej mogą być. Dużo śmiechu! 🙂
PS bonus gratis czy musieli drugie piwo postawić? 😛
Dobry materiał, super bonus, generalnie im więcej tym lepiej!
II część ciekawsza, choć trochę przydługa. Cięcia w wywiadzie trochę sztucznie wyglądają, choć trzeba przyznać, że rozmówcy trudni do trzymania w ryzach.
Właśnie mam tu pod ręką buteleczkę Pancera – nie wiem, skąd to zaskoczenie, że w beczce żelazo, jak nawet moja żona powiedziała, że czuje krew i metal na ręce – piwo nalane przed momentem z butelki
Jak mój anty-sensoryczny zmysł wyczuł żelazo w butelce to jest źle! Innych rzeczy nie znalazłem – jedynie co to więcej chmielu, szczególnie Citry! Poczekam na 2 warke i Wasz piwny wóz! Pyrsk 🙂
Potwierdzam, w butelce też sporo metalu.
to w jakich browarach już warzyli piwo?
Majer, Witnica, Reden.
Widzę, że nazwa podpierdzielona od mojego elektronicznego guru. No ale jak ktoś nie ma w sobie kreatywności, to rozumiem, trzeba nazwę ukraść. Oj hanysy hanysy. Żenada.