Muszę powiedzieć, że zaskoczyło mnie, że Stout Day przeszedł zarówno wśród browarów jak i pubów, bez większego echa. Kolaboranci nie zasypiają jednak gruszek w popiele i na Stout Day przygotowaliśmy nową odsłonę Kawki, czyli naszego Coffee Stoutu. Jest to Kawka z Mleczkiem, czyli Coffee Milk Stout, słodki i kawowy niczym Latte ze Starbunia. 😉 A tak było na premierze.
Zanim się zabiorę za oglądanie, bo pewnie zapomnę 😀 Zacna miniaturka. Naprawdę, czadowe zdjęcie z tego wyszło
Tomek,
mam takie pytanko do Ciebie:
Uwarzyłem niedawno właśnie coffee milk stout, narazie na burzliwej. Jak myślisz, ile takie piwo powinno poleżeć w butelkach tak by nabrało treści, a nie smakowało jako młode jeszcze nie ułożone piwo?
Może powiesz po jakim czasie od fermentacji daliście wasze piwo do wyszynku i jak duży wpływ miał na to STOUT DAY?
Pozdrawiam,
Mateusz.
a tak na marginesie, panowie piwowarzy domowi, podrzućcie proszę jakąś sprawdzoną recepturę na coffee milk stout. tak żeby było bardzo kawowe i bardzo słodkie najlepiej
Ja mogę podpowiedzieć od siebie, że jeśli lubisz słodkie i chcesz uzyskać na prawdę słodką słodkość w refermentowanym piwie to polecam cukier brzozowy (ksylitol). Dodawane przy rozlewie ok 10-12g/l
Słodziki testowałem tylko przy cydrach, ale w tym kontekście wychodzi na jedno. Jeżeli chcesz naprawdę słodkie piwo, to musisz dostarczyć czegoś, co jest słodkie i nie jest ruszane przez drożdże… i jedyną opcją są właśnie słodziki. Im bardziej złożony cukier tym ma mniejszą wartość dla człowieka, więc nasze zmysły odbierają jego smak jako „mniej słodki”, a w cukrach prostych smakują właśnie drożdże, więc dobiorą się do nich w pierwszej kolejności i dla nas nic nie zostawią. Drożdże natomiast nie ruszają słodzików. Warto nadmienić, że mamy różne słodziki i nie każdy smakuje tak, jak ten co babcia sobie wrzuca w tabletkach do kawy. Ksylitol naprawdę smakuje jak znany nam wszystkim „cukier” (i kosztuje straszne pieniądze). Do tego warto chyba wymienić stewię (którą z powodzeniem można posadzić w donicy)
Ja bym tam ksylitolu słodzikiem nie nazywał. To naturalna substancja (oprócz brzozy, jest też np. w truskawkach), pozyskiwana z natury, nie syntetyzowana. Nie jest cukrem, ale jest słodkim alkoholem.
A czemu dawać ksylitol a nie laktozę. Laktoza jest tańsza. Czy jest mniej słodka?
mówicie, że kawę najlepiej dodać na końcu. na jakim etapie dawaliście i w jakiej formie? na koniec gotowania? na zimno?
@zgb słuchaj przyjacielu.. (Warka 20L)
ja dodawałem na
20″ 60g kawy
15″ 250g laktozy
10″ 60g kawy
Chmielenie standardowe w 60,30,10 minucie gotowania.
Jestem jakiś tydzień po zadaniu do fermentora i czekam. Zapachy jakie unoszą się z fermentora są naprawdę świetne! Czuć kawę mocno, a w aromacie można wywąchać dodatkowo cytrusy z chmielu.
Sprawdzone piwko będzie dopiero gdzieś na święta Bożego Narodzenia, więc ponad miesiąc.
Pozdrawiam,
Mateusz.
Tomku mam takie pytanie do Ciebie ,
A mianowicie gdzie będzie można kupić waszą nowo uważoną Kawkę z Mlekiem 🙂
Pozdrawiam serdecznie Tomasz z Hamburga
„Kolaboranci nie zasypiają jednak gruszek w popiele…” Tomku błagam…. :/
No to kolego sprawdź sobie, jak powinno się to pisać.
Dobra, pozwól, że wyguglam to dla Ciebie. http://pl.m.wiktionary.org/wiki/nie_zasypiać_gruszek_w_popiele
Zdziwiony?
Próbowałem ostatnio Kawki w wersji „bezmlecznej” – kawa wyraźna, a po 2-3 łykach gładko spływa po języku zostawiając na nim słodycz. Bardzo pijalne!
A jak tego dokonałeś, że otrzymałeś Kawkę bez Mleczka?