Amarillo na RateBeerze i na stronie producenta określane jest jako American Pale Ale, tymczasem ekstrakt wskazuje wyraźnie na IPA. Jak to więc w końcu jest?
Ja nie na temat tej konkretnej degustacji, ale w temacie jak najbardziej piwnym, otóż jutro zaczyna się Birmingham Beer Bash, http://www.birminghambeerbash.co.uk, jeśli jest ktoś, oprócz mnie, z okolic to będę tam w czwartek i w sobotę wieczorem, dajcie znać jeśli się ktoś jeszcze wybiera.
Mam pytanie co do wspomnianego tu Ataku Chmielu i innych przedstawicieli z nutą karmelową i barwą zdecydowanie ciemniejszą, jet to typowa AIPA czy może RED IPA…
cieszę się, że wpadła do Ciebie butla tego szwedzkiego craftu, bo niedawno stamtąd wróciłem i ciekaw byłem opinii…
z systemu bolaget właśnie Amarillo wpadl mi w rece jako pierwszy:) pozostale Oppigards, które spróbowałem to: golden ale, Indian tribute, single hop (na slowenskim), thurbo double ipa i stark porter, Amarillo zdecydowanie najbardziej trafił w moje gusta, ogolnie Szwecja zaskoczyła mnie bo oprócz w/w i Nilsa Oscara którego już znałem, wpadły mi w łapki 3 pozycje z St Eriks i cos czego nie mogę sobie przypomnieć, a butelka leży gdzie indziej jednak był to wynalazek na skalę światowa – mianowicie: single hop chmielony na mokro saazem,co najlepsze .. w plastikowej butelce:) na etykiecie była taka pszczoła/szerszeń, czy ktoś się z tym spotkał?
tak jest!@ a właśnie znalazłem w domu flaszke
ale dałem ciała bo to nie jednak single tylko saaz vs willamette!
jakkolwiek chmielony na zimno w plastiku i tak sprawil u mnie spory szok
piwo calkiem fajne
Probowales moze Pistonhead takie male puszki
z trupia czaszka szokuje to ze jest to najtansze piwo w systemie
a chmielone amarillo i to dosc solidnie =)
Miałem okazje je pić, całkiem niezłe jak na cene, bodajże „Flat Tire” tylko z tego co pamiętam chmielone mozambikiem nie amarillo.
1. Szkoda, co do Konstancina, ich żytnie było boskie
2. Zawsze kiedy mówisz o rewolucji piwnej, czuję na plecach zimne ciarki, coś z lenina :), ale jak ta rewolucja wygra to co, już nie będzie słodowych lagerów tylko amerykańskie chmiele. Oczywiście żartuję, ale słowo rewolucja prowokuje jest takie, wiesz, trochę totalitarne
Miło że Szwecja. Dość często tam bywam i znam to piwo. No i system bolaget ma całkiem niezłą ofertę kraftu nie tylko szwedzkiego, o czy zresztą mówiłeś jakiś czas temu. A może jakiś nadbałtycki porteris da się zdegustować? W znaczeniu LT LV EST. Tak dla porównania bo oni tam mają raczej ciemne piwa a nie porter bałtycki, przynajmniej jeśli chodzi o moc treść.
Przy toaście to w szwedzkim wołają „skål”, tak jak i z resztą w norweskim. Jeżeli w ogóle nie siedzisz w tych językach, to „å” siedzi bliżej „o” niż „a”, ale ciężko to opisać słowami – poszukaj na forvo albo wiktionary, jeżeli jesteś ciekaw
Kopyr, nawet pomimo tego, że źle wymawiasz AMARILLO i tak odwalasz mega dobrą robotę. Oglądałem na YT recenzje wielu blogerów (polskich, zagranicznych i amerykańskich) i muszę przyznać, że wiedzą i piwną ogładą bijesz wszystkich na głowę. Niektórzy, aby przykuć uwagę, albo są albinosami, albo piją ze słoika. U Ciebie na szczęście można dowiedzieć się najwięcej – i to nie prawda, że Kopyr skończył się na toporku…
w takim razie proponuję wziąć przykład z simona martina i od dziś mówić Tomas Kojpra
Nikt w piwnym świecie, poza krajami hiszpańskojęzycznymi być może, nie wymawia Amarillo po hiszpańsku, podobnie jak nikt nie mówi Los Anheles, a wszyscy mówią Los Andżeles.
Panie Tomku naprawde lubie pijać z Panem piwko. Oczywiscie przy monitorze:) Pozdrawiam i czekam na kolejne degustacje.
Niesamowite! Właśnie wróciłem ze Szwecji i nadrabiam dwumiesięczne zaległości na blogu, a tu taka niespodzianka i degustacja piwa, które miałem okazje próbować. Zaskoczyłeś mnie Tomku po raz kolejny. Pozdrawiam!
Ja nie na temat tej konkretnej degustacji, ale w temacie jak najbardziej piwnym, otóż jutro zaczyna się Birmingham Beer Bash, http://www.birminghambeerbash.co.uk, jeśli jest ktoś, oprócz mnie, z okolic to będę tam w czwartek i w sobotę wieczorem, dajcie znać jeśli się ktoś jeszcze wybiera.
Hej Dzemek, ja powinienem byc! (Dam info na 100% dzisiaj wiezorem/jutro rano)
Mam pytanie co do wspomnianego tu Ataku Chmielu i innych przedstawicieli z nutą karmelową i barwą zdecydowanie ciemniejszą, jet to typowa AIPA czy może RED IPA…
cieszę się, że wpadła do Ciebie butla tego szwedzkiego craftu, bo niedawno stamtąd wróciłem i ciekaw byłem opinii…
z systemu bolaget właśnie Amarillo wpadl mi w rece jako pierwszy:) pozostale Oppigards, które spróbowałem to: golden ale, Indian tribute, single hop (na slowenskim), thurbo double ipa i stark porter, Amarillo zdecydowanie najbardziej trafił w moje gusta, ogolnie Szwecja zaskoczyła mnie bo oprócz w/w i Nilsa Oscara którego już znałem, wpadły mi w łapki 3 pozycje z St Eriks i cos czego nie mogę sobie przypomnieć, a butelka leży gdzie indziej jednak był to wynalazek na skalę światowa – mianowicie: single hop chmielony na mokro saazem,co najlepsze .. w plastikowej butelce:) na etykiecie była taka pszczoła/szerszeń, czy ktoś się z tym spotkał?
Witam
Przypuszczam ze chodzi ci o :
http://www.systembolaget.se/Sok-dryck/Dryck/?sortfield=Default&sortdirection=Ascending&hitsoffset=0&page=1&searchview=All&varugrupp=%C3%96l&val=%5eNyheter%24&groupfiltersheader=Default&artikelId=826690&varuNr=1458&filters=varugrupp%2cval%2c
Pozdrawiam =)
tak jest!@ a właśnie znalazłem w domu flaszke

ale dałem ciała bo to nie jednak single tylko saaz vs willamette!
jakkolwiek chmielony na zimno w plastiku i tak sprawil u mnie spory szok
piwo calkiem fajne
Piwko calkiem fajne tak jak mowisz =)
Probowales moze Pistonhead takie male puszki
z trupia czaszka szokuje to ze jest to najtansze piwo w systemie
a chmielone amarillo i to dosc solidnie =)
Miałem okazje je pić, całkiem niezłe jak na cene, bodajże „Flat Tire” tylko z tego co pamiętam chmielone mozambikiem nie amarillo.
czy reaktywowali browar w Konstancinie?? bo w sprzedaży pojawiło się ich pszeniczne http://esklep.piwazdusza.pl/pszeniczne/1843-konstancin-pszeniczne.html
Nie, Kuba już przeprowadził śledztwo. Piwo jest z Gontyńca, czyli z Chodzieży.
1. Szkoda, co do Konstancina, ich żytnie było boskie
jest takie, wiesz, trochę totalitarne 
2. Zawsze kiedy mówisz o rewolucji piwnej, czuję na plecach zimne ciarki, coś z lenina :), ale jak ta rewolucja wygra to co, już nie będzie słodowych lagerów tylko amerykańskie chmiele. Oczywiście żartuję, ale słowo rewolucja prowokuje
Miło że Szwecja. Dość często tam bywam i znam to piwo. No i system bolaget ma całkiem niezłą ofertę kraftu nie tylko szwedzkiego, o czy zresztą mówiłeś jakiś czas temu. A może jakiś nadbałtycki porteris da się zdegustować? W znaczeniu LT LV EST. Tak dla porównania bo oni tam mają raczej ciemne piwa a nie porter bałtycki, przynajmniej jeśli chodzi o moc treść.
Przy toaście to w szwedzkim wołają „skål”, tak jak i z resztą w norweskim. Jeżeli w ogóle nie siedzisz w tych językach, to „å” siedzi bliżej „o” niż „a”, ale ciężko to opisać słowami – poszukaj na forvo albo wiktionary, jeżeli jesteś ciekaw
Natomiast w słowie AMARILLO LL wymawiamy jako j
http://youtu.be/h-pW0uX1wTs
Daję okejkę
Kopyr, nawet pomimo tego, że źle wymawiasz AMARILLO
i tak odwalasz mega dobrą robotę. Oglądałem na YT recenzje wielu blogerów (polskich, zagranicznych i amerykańskich) i muszę przyznać, że wiedzą i piwną ogładą bijesz wszystkich na głowę. Niektórzy, aby przykuć uwagę, albo są albinosami, albo piją ze słoika. U Ciebie na szczęście można dowiedzieć się najwięcej – i to nie prawda, że Kopyr skończył się na toporku…
w takim razie proponuję wziąć przykład z simona martina i od dziś mówić Tomas Kojpra
Nikt w piwnym świecie, poza krajami hiszpańskojęzycznymi być może, nie wymawia Amarillo po hiszpańsku, podobnie jak nikt nie mówi Los Anheles, a wszyscy mówią Los Andżeles.
Panie Tomku naprawde lubie pijać z Panem piwko. Oczywiscie przy monitorze:) Pozdrawiam i czekam na kolejne degustacje.
Niesamowite! Właśnie wróciłem ze Szwecji i nadrabiam dwumiesięczne zaległości na blogu, a tu taka niespodzianka i degustacja piwa, które miałem okazje próbować. Zaskoczyłeś mnie Tomku po raz kolejny. Pozdrawiam!