na 3 miliony wyświetleń na YT i 5 tysięcy fanów na FB
Na podwójny jubileusz trzeba było czegoś mocnego. Lepszego niż 30-letni porter nie znajdę. Postanowiłem pójść w drugą stronę, skoro takim zainteresowaniem cieszył się Wielki test koncerniaków, to pomyślałem, że zrobię Wielki test piw z dyskontów. Stwierdziłem jednak, że bez przesady, nie będę za tymi piwami jeździł po Wrocławiu, więc wybrałem się do Biedronki. Miałem nadzieję zakupić nowość z Kasztelana. Okazało się, że z piwem w obornickiej Biedronce bieda. Wziąłem, więc co było: Sarmackie, Keniger, Fasberg, VIP i uzupełniłem Leżajskiem Export. Jak się okazało Keniger, Fasberg i VIP były z Głubczyc. Po krótkim resarchu okazuje się, że w różnych częściach polski mogą być jeszcze z Van Pura, a nawet Carlsberga, więc okazuje się, że wyniki testu można sobie trochę w buty włożyć. Tak czy owak, mam nadzieję, że będziecie mieć dobrą zabawę. Piwa po teście powędrowały do zlewu.
z winem jest podobnie dysconut biedrona pod tą samą nazwą sprzedaje po 9.999zł wina o innym smaku itp, był test i pisma do biedronki – biedrona umywa ręce to winny dostwca z włoch , a dostawca w piśmie ”ŻE POLACY TO NIE KONESERZY WIN” i po tej cenie może być wino lekko utlenione itp , a siarki nikt nie wie ile tam dodali aby sie nie zepsuło!!, a w piwie na goryczkę może i sproszkowaną z chin żółć bydłęcą dodają i tak się narazie nie dowiemy , ale wiemy że TEGO PIWA NIE KUPUJENY dla zdrowotności
Po pierwsze: koncern z taką ilością sprzedawanych piw może sobie pozwolić na maksymalne zejście z ceny podczas produkcji, szczególnie jeśli tak jak te piwa celują w niewymagający rynek oszczędzają na jakości surowców. Bycza żółć? Chłopie, gdyby to miało miejsce i sanepid by to potwierdził to by nikt produktów dla biedronki nie kupował i biedronka mogłaby zacząć się zwijać z rynku powoli. Taki gigant sobie nie może na takie coś pozwolić a poza tym patrz na odcinek piwnych mitów. Po drugie: siarka w winie to norma i dodaje się jej zarówno do sikaczy jak i do win za 500 za butelkę. Tak się po prostu robi wino… jakoś tą fermentację trzeba zatrzymać.
Wino domowe nie trzeba siarkować, a wychodzi bardzo dobre.
Znam wielu domowych winiarzy, którzy siarkują zarówno moszcz jak i gotowe wino. Białe wino, którego nie zasiarkujesz bardzo szybko zbrunatnieje.
Rodzynek też nie jesz, bo siarkowane?
„Nie trzeba” to nie to samo co „nie można”. Można, a że inni tak robią to co ja poradzę… Moja mama robiła już nie raz białe wino i nie siarkuje go (tak samo czerwone). Po prostu zlewa wino znad osadu do leżakowania wężykiem.
Ale po co pleciesz o byczej żółci? Co?
jacerku bo nie ufam tym koncerniakom !!!!!, szaszłyk drobiowy z lidla na grila zawiera tyle dodatków 'E’że jelita rozwala! mam sklep we wroclawiu od 25 lat i powiadam ci zbuduj swój piec chlebowy ,zbuduj wedzarnie ,wytwarzaj wina z 32lata i z 5lat piwka a potem bedziesz moim dobrym kumplem / teraz tylko popijam hellesa monach.bo do piwniczki na działce trzeba ze 100 metrów iść , a tam cztery style na półkach -oczywiście dolniaków / podrawiam cie!!
Mamy już przy browarze dwa piece chlebowe, wędzarnia też będzie choć dobrych masarzy ci u nas dostatek. 🙂 Słód wędzić będziem. Piwka już wytwarzam 8 rok, wcześniej wina. A to dopiero poczatek 😀
Ale nie gadaj o żółci, proszę cię. 🙂
jacerku buduj wedzarke duża , bo tak jest jak z piwem najpierw gar 30 l a potem kurw. za mało wszykie pyski chca nie sklepowego , haha najepsze sa miny u znajomych co spróbowali!! sam wiesz jakie !
moj wój pracował w polmosie tylko 3 wódki były robione na dużej kolumnie descylacyjnej ,reszta to karbit / a żółć bydlęca oczywiScie mit tak jak kiełbaski 98 procent miesa w dyscoucie w tym 79 procent MOM – korpusy drobiowe zmielone i odseparowane o kośći/ pracuje w tej branży to wiem!!!!!
będzie dobrze, znajdziesz nas na fejsie, Browar Nepomucen. 😉
Tomek LIDLem teraz 🙂
Widziałem że twój filmik trafił na JoeMonster wiec chyba rozbiłeś bank 😉 Już leć do LIDLa i jak tak dalej pójdzie to przeleć po innych marketach za jedną drogą… będzie taniej 😉
W linku do strony do tego posta podałem tabelę będącą opracowaniem tego filmiku.
no ładnie http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2014/05/c08d085461529369b096ccaa4e95958a_original.jpg?1399069018
Tomek, jak robisz porównanie i zapisujesz punkty, to rób to proszę na jakiejś tablicy, tak żeby było widać liczby. Tu ani nie widać tych piw, ani punktacji ;/
Wskazówka techniczna.
Widzę że rekord oglądalności pobity a test z lidla już czeka ;-). Na zdrowie.
2000 nowych subow i prawie 150k odslon na jednym klipie, no nooo 🙂
Chciałbym tylko zauważyć, jako mieszkaniec Leżajska, że do degustacji niestety wszedł najgorszy z możliwych Leżajsków do wyboru. Zwyczajny Jasny jest o wiele lepszy od Exportu 🙂 albo coraz rzadziej spotykany Leżajsk Mocny. Pozdrawiam
Myślałem, że będzie gorzej;)
Piwo VIP nie jest rozcieńczane – pracowałem w browarze głubczyce – ale rzeczywiście posmak żelaza czuć od razu.
Hehe! Sugerując się tym filmem poszedłem do biedronki i kupiłem kilka piw. VIP był niestety, mimo nadziei, przeokrutny: aldehyd octowy, zalegająca 'syntetyczna’ goryczka przechodząca w kwaśną gorycz gdzieś w śliniankach, diacetyl, no i żelazo. Ja nie dałem rady. Natomiast o dziwo sarmackie mimo utlenienia, diacetylu i braku piany było pijalne. Pod względem słodowym coś ala koźlak. Ja więc optuję jednak za sarmackim. Kenigera i fasberga pominę – okropne i eksteremalnie odfermentowane piwa po których ma się ochotę zjeść dwie paczki najtańszych czipsów. Pozdrawiam!
20 lat temu wszystkie polskie browary robiły b. dobre piwa np. leżajnskie , żywiec , okocim-10.5 ,tyskie i wrocławski full itp jak wiemy zostały tylko napisy , więc czekamy na otwieranie sie małych browarów gdzie tam popłynie piwko zdrowe smaczne i bez bulu głowy nad ranem , bo bez tych obcych smaków jak napisał tomasz p / czekamy na otwarcie małego browaru w dolinie baryczy NEPOMUCEM
Tomku chciałbym jeszcze raz obejrzeć film, jednak jest problem z dźwiękiem. Nie słychać cię.
Jest awaria, spowodowana przez YouTube. Podjąłem pewne kroki, czekam na efekty.
Już powinno być ok.
Nie wiem czy ktoś to już pisał ale pamiętam że srebrny VIP kiedyś, kiedy kupowałem go na stacji dawno dawno temu był jednym z lepszych tańszych piw.
Kolego, jak robisz test piw, to rób go z piwami jednego gatunku. Mieszasz lagera z pilsem i piwami mocnymi.POza tym od kiedy masówka jest piwem? Gadasz o fermentacji, której tak naprawdę te piwa w Twoim teście nie miały. Są one robione z proszku tylko i wyłącznie. Mocne dodatkowo wzmocnione spirytusem.
Błądzisz. 😉
Jakiego proszku? Przecież żółci bydlęcej nie da się sproszkować!
😀
Wow, piwo z proszku 😉 To jak zupki chińskie, zalewasz spirytusem i można pić 🙂 To jest opcja a nie jakieś tam warzenia, fermentacje, leżakowania! 😛 Piwo instant 😀
Śmichy chichy, a ja właśnie przeczytałem w Zymurgy, że jak najbardziej na wypad pod namiot coś takiego polecają. 😮
Nie jest to zupka z proszku, ale z koncentratu już tak.
http://www.patsbcb.com/how-it-works/
O panie, biere! 🙂
Obejrzałem przed chwilą Pana test piw „made in Biedronka”. Cudowna praca wykonana, tylko wydaje mi się że skrzywdził pan jedno piwo przy sumowaniu punktów, bo o ile dobrze zrozumiałem to dodał Pan 9 do 11 i zamiast 20 to powiedział pan chyba 18 albo 16 i potem zamiast 26 chyba punktów to wyszło o kilka mniej co w generalce zamiast 2 miejsca mogło dać 3 lub 4. Ale sam test jak dla mnie bomba i bardzo przydatny dla smakoszy piwa choć ja akurat takich dyskontowych piw nie pijam ale warto wiedzieć. Pierwszy raz widzę jak wygląda testowanie piwa i ogólnie nawet alkoholu nie widziałem. Pozdrawiam. Darek
Najgorszy produkt piwny jaki kupiłem w Biedronce to Był Fazberg- Żurawina- to chyba miała być kopia Redsa żurawinowego. Było w tym czymś 0.001% żurawiny a kolor zrobiła czarna marchew. Lekko to coś gębule wykręcało- kupiłem raz i tego nie kupię- to był produkt ze strefy kibica na Euro 2016 🙂
Coś słabo z matematyką u Pana. 11+9 wyszło Panu 18? Vide około 19:00