czyli Rye Imperial Stout od niemieckiego Ducha Kraftu
Skąd taka dziwna nazwa piwa? Z literatury. Sam browar zaś, to kontraktowy browar Sebastiana Sauera, kiedyś warzący w kolońskim Braustelle (degustowałem Gose z tego browaru), a dziś w browarze Göller w Zeil am Main. Jak sobie zatem radzi niemiecki Duch Kraftu?
Zdecydowanie warto przeczytać „Buszującego w zbożu”, bo to mocno poschizowana książka. Polecam słuchać do tego albumu „All Of A Sudden I Miss Everyone” Explosions In The Sky, będącego niejako ścieżką dźwiękową do tej lektury 😉
Samą książkę warto przeczytać, gdyż jest bardzo istotna dla amerykańskiej kultury i w wielu miejscach można znaleźć do niej odniesienie.
Tomasz przeczytaj Pięćdziesiąt twarzy Greya E L James. Polecam.
nie ma to jak polecać porno powieść dla mamusiek…
Widać czytałeś.
Przecież nikt nie powiedział, że to jest RIS 😀 Skrót ten sam, ale nie wziął się od Russian tylko od Rye, więc może to jest taki ich twór – jak Porter Imperialny PINTY.
No właśnie o to chodzi, że nie jest to RIS, tylko włas=śnie Imperialny Stout. Moim zdaniem nie ma kompletnie sensu oceniać go w tej kategorii.
a czym się wg Was różni Russian Imperial Stout od Imperial Stoutu, bo moim zdaniem tylko przymiotnikiem z przodu.
Zdecydowanie masz rację, tylko jak dla mnie z Imperial Stoutami jest tak, jak z Porterami 18 i 22 blg.
Chyba lepiej byłoby nazywać Imperial Stoutem coś pomiędzy For. Extra Stoutem a RISem, zapominając o różnicy o przymiotnik.
Rozumiem, że klasa RIS jest szeroka i są słabsze RISy (podobnie jak portery), ale RIS poniżej 20 plato to dla mnie nie jest RIS.
Powiedziałbym, że książka bardzo czytalna 😀
?
Buszujący w zbożu jest lekturą w gimnazjum obecnie. Jedna z lepszych lektur moim zdaniem.