czyli jeśli wpuścisz lisa do kurnika, to polecą pióra.
14. grudnia wraz z grupą dziennikarzy i Krzysztofem Lechowskim z blogu lepszepiwo.blogspot.com miałem okazję zwiedzić Książęcy Browar w Tychach. Początkowo miałem zamiar nakręcić video z tego wydarzenia, ale jakoś słabo mi to szło, bo oprowadzający skupiali się na tym jak powstaje piwo, konkretnie Tyskie Klasyczne, a nie na opowiadaniu o browarze. Ograniczę się więc do relacji fotograficznej oraz najciekawszych informacji, które udało mi się wyciągnąć z oprowadzającego nas po browarze technologa.
Zacznijmy od garści liczb. Browar w Tychach ma roczną wydajność na poziomie 7,2 mln hl, jednak nigdy nie została ona osiągnięta.
![Tyskie warzelnia1](https://blog.kopyra.com/wp-content/uploads/2012/12/Tyskie-warzelnia1.jpg)
Obecnie browar opuszcza ok. 6 mln hl piwa rocznie. W browarze warzone są następujące piwa: Tyskie Gronie, Żubr, Lech, Dębowe, Wojak, Tyskie Klasyczne, Książęce Złote Pszeniczne, Książęce Czerwony Lager, Książęce Ciemne Łagodne oraz Książęce Korzenne. Skoro nasza wycieczka stała pod znakiem surowców do Tyskiego Klasycznego, więc niech i taki ma ona układ.
![tyskie warzelnia 2](https://blog.kopyra.com/wp-content/uploads/2012/12/tyskie-warzelnia-2.jpg)
Woda – wg zapewnień przewodnika browar czerpie wodę cały czas z tego samego źródła, mającego swój początek na wzgórzu Mikołowskim, które nosi nazwę Gronie, stąd nazwa sztandarowego produktu Tyskie Gronie.
- Zbliżenie na napis, który informuje, że budynek warzelni został wybudowany w podczas I wojny światowej.
Słód – dostarczany jest z trzech słodowni, gdańskiego Malteurop, poznańskiego Soufflet oraz czeskiej słodowni Soufflet. Tygodniowo trafia tam ok. 2000 ton słodu. Używane są słody: pilzneński, monachijski, karmelowy, pszeniczny i palony. Jako surowiec niesłodowany używany jest syrop glukozowy. Oczywiście nie dotyczy to Tyskiego Klasycznego, które w zasypie ma słód pilzneński i karmelowy.
![Tyskie korytko brzeczkowe](https://blog.kopyra.com/wp-content/uploads/2012/12/Tyskie-korytko-brzeczkowe.jpg)
Chmiel – używany jest chmiel polski i niemiecki, ale robiono tajemnicę z tego jakich odmian (jedną z nich jest zapewne Lubelski). Usiłowano też przedstawić sytuację tak, że stosuje się i na goryczkę i na aromat chmiel w granulacie. Jednak na moje pytanie o ekstrakt przewodnik potwierdził, że na goryczkę obok granulatu używany jest też ekstrakt. Udało mi się też wyciągnąć z niego jaki jest poziom goryczki w Tyskim Klasycznym i Gronie. Co mnie zaskoczyło słabszą goryczkę ma Klasyczne, wynosi ona 16 (!) IBU. Gronie ma 19 IBU. Pytania o inne marki zbywane były tajemnicą i faktem, że wycieczka dotyczy Klasycznego.
![Tyskie nowa warzelnia](https://blog.kopyra.com/wp-content/uploads/2012/12/Tyskie-nowa-warzelnia.jpg)
Drożdże – używane są tylko drożdże dolnej fermentacji, co oznacza, że Książęce Złote Pszeniczne jest pszenicznym lagerem, a nie hefeweizenem. Na pytanie czy jest to szczep W34/70 znowu usłyszałem o tajemnicy.
![Tyskie tankofermentory](https://blog.kopyra.com/wp-content/uploads/2012/12/Tyskie-tankofermentory.png)
Technologia – wg przewodnika Klasyczne nie różni się pod względem technologicznym od innych piw, co oznacza, że jest warzone w technologii High Gravity Brewing. Na pytanie jaki ekstrakt ma brzeczka, która opuszcza warzelnię, usłyszałem, że 11,7° Plato. Spojrzałem wymownie i powiedziałem, że chodzi mi o HGB i chciałbym wiedzieć jaki ekstrakt ma brzeczka Klasycznego przed fermentacją. Mój rozmówca niechętnie odpowiedział, że wyższy, ale w kwestii konkretów znów padło – tajemnica. Browar ma 5 warzelni, z czego jedną zabytkową o wybiciu 360 hl oraz 4 nowe 500hl i 720 hl. Fermentacja odbywa się w tankofermentorach o pojemności 2,5 i 5 tysięcy hekto. Czyli w jednym tanku znajduje się równowartość od pół do jednego miliona butelek. Tankofermentory mogą nie być wypełnione w całości w przypadku mniej popularnych piw, jak np. Książęce. Wg przewodnika fermentacja trwa 12 dni, a leżakowanie 8. Zapewne w sezonie ten czas ulega skróceniu.
![Tyskie tankofermentory 2](https://blog.kopyra.com/wp-content/uploads/2012/12/Tyskie-tankofermentory-2.jpg)
Browar posiada 4 linie rozlewnicze, dwie do butelek i dwie do puszek. Wydajność, to 60 000 butelek na godzinę oraz 50 i 100 tysięcy puszek na godzinę. Piwo zarówno w przypadku butelki, jak i puszki pasteryzowane jest w przepływie.
![Tyskie skrzynka](https://blog.kopyra.com/wp-content/uploads/2012/12/Tyskie-skrzynka.jpg)
To w zasadzie tyle, co udało mi się wyciągnąć z oprowadzającego. Na sam koniec mieliśmy degustację, gdzie obok normalnego Tyskiego Klasycznego dostaliśmy do spróbowania piwo niefiltrowane po burzliwej i po leżakowaniu. Piwo to było naprawdę bardzo dobre, z wyraźniejszą goryczką, pełnią i smakiem chmielowym. Niestety do końca nie jestem pewny co nam podano, bo na butelce z której nalewano nasze próbki markerem napisano „Żubr fermentacja”. Oczywiście to samo w sobie o niczym nie świadczy, ale piwo było też ciemniejsze, a piwo z drożdżami zwykle jest jaśniejsze niż klarowne.
![Tyskie zabytkowa skrzynia](https://blog.kopyra.com/wp-content/uploads/2012/12/Tyskie-zabytkowa-skrzynia.jpg)
![Tyskie niesprzedawalne](https://blog.kopyra.com/wp-content/uploads/2012/12/Tyskie-niesprzedawalne.jpg)
Mam nadzieję, że nie wprowadzono mnie w żadnej z tych kwestii w błąd, choć odnosiłem wrażenie, że bardzo nie chciano nam powiedzieć wielu rzeczy. Co jest o tyle bez sensu, że rodzi to tylko niepotrzebne domysły i wrażenie, że „ciemny lud to kupi”.
![Tychy Export Beer](https://blog.kopyra.com/wp-content/uploads/2012/12/Tychy-Export-Beer.jpg)
PS: na sam koniec jeszcze element humorystyczny. Tuż przed wyjazdem otrzymałem paczkę świąteczną od Kompanii Piwowarskiej. Uderzające podobieństwo nieprawdaż? Chyba powinniśmy wzorem Czarnkowa zacząć krzyczeć o plagiacie.
Jak Wam się wydaje, zrzynali z Renifera?
To i tak podali Ci masę informacji.
Ja byłem w browarze Tyskim jakieś 2,5 roku temu, jeszcze przed „Klasyczną” rewolucją, jedyne czym się wtedy chwalili to liczby zdolności produkcyjnych, które miały oczarować ogromem i „potęgą” tego browaru. Jak widać czasy się zmieniają 🙂
Mnie interesuje jedna kwestia – co stało się ze starym „Książęcym”? Czy po prostu transformowało w Tyskie Klasyczne?
Poziomem IBU w Klasycznym mnie zaskoczyłeś. Oczywiście jeśli to co Ci podali to w ogóle prawda…
aha, jeszcze jedno:
Co się stało z Pilsner’em Urquell’em w Tychach? Czyżby już go tam nie warzyli, czy po prostu zapomniałeś o nim wspomnieć?
Przy ostatniej mojej wizycie nie omieszkali wspomnieć o tym, że Urquell’a warzy piwowar z Czech, kadź zacierna też pochodzi od naszych południowych sąsiadów, tak samo jak i podobno chmiel.
Już nie warzą w Polsce.
Tyskie Książęce już nie jest warzone. Pilsner od dwóch lat również nie, a mieli nawet specjalnie do tego celu zrobioną kadź ogrzewaną otwartym ogniem.
Co do tego, że mi dużo podali, to raczej dużo wyszarpałem. Było ciężko, ale byłem nieustępliwy. Jak Tommy Lee Jones w Ściganym. 😉
Jako zech je Slonzok ze Ślůnska to moge troche powiedziec o Ksiazecym.
Piwo praktycznie od zawsze bylo produkowane w ograniczonych ilosciach na rynek slaski. Przez dlugie lata, nie bylo to jakos super popularne piwo, ale kilka lat temu stalo sie bardzo popularne. Nagle coraz wiecej osob zamawialo je w barach, w sklepach byl taki okres, ze mialem problem z kupnem tego piwa bo tak szybko znikalo. Stare dobre Ksiazece w porownaniu z masowkami bylo o niebo lepsze a do tego mialo dobra dystrybucje duzego browaru (bary+sklepy).
Nie znam przyczyn dlaczego zostalo wycofane, moze nie potrafili nadazyc z produkcja przy zachowaniu jakosci a moze bali sie 'sily’ tego piwa w porownaniu z tyskim gronie. Faktem jest, ze jakosc Ksiazecego zaczela systematycznie spadac, osiagajac w koncu status piana+alkohol.
Nie jestem piwnym ekspertem sa to moje odczucia na temat sytuacji tego piwa.
Książece pamiętam, ale co stało się z porterem?marcowym?kuracjuszem?
Jak to co? Nie rokowały odpowiednio wysokiego wolumenu sprzedaży. Zresztą marka Książęce nie ma praktycznie nic wspólnego z piwem Tyskie Książęce. Inna sprawa, że w Tyskim Książęcym w ostatnich latach nie było się czym ekscytować.
wiesz czy zgadujesz? Martich Tichau pisze o starej marce które znają głównie tyszanie,
jak w takim razie wytłumaczyć dzisiejszą dywersyfikacje w browarach tyskich?
No i tak było nawet jeszcze całkiem niedawno. Tyskie Gronie w latach 90-tych było lokalną marką silną głównie na Górnym Śląsku, porównywalną z Piastem, Bosmanem, Dojlidami czy Brokiem.
Jak wytłumaczyć voltę w kierunku Książęcego? Potrzebowali marki, która będzie sprzedawana drożej, będzie się łączyła z browarem w Tychach, ale nie będzie jednoznacznie kojarzona z Tyskim Gronie, które kosztuje 2 zł z hakiem.
2 z hakiem kosztuje Książęce Jasne Ryżowe
Zależy gdzie. W promocji pewnie tak, natomiast cena sugerowana w handlu tradycyjnym to 3,49 zł.
Zżynali, ale ze swetra 🙂 http://www.glovestar.pl/galerie/s/sweterek-renifery_4137.jpg
ale ciii… to tajemnica. Tak, jak i kunszt Klasycznego.
„Ciepłych Świąt” ???? chyba ktoś z agencji reklamował miał ciężką noc, że taką bzdurę wymyślił.
Jesli weizen jest na w34/70 to bedzie ewenment na skale sensascji
Rodzi się jeszcze kilka pytań co do tej pszenicy. Drożdże lagerowe i co, temperatury fermentacji też lagerowe ? A może KP robi piwo hybrydowe 🙂 ? No i jak osiągają mętność piwa właściwą dla Hefe-weizen skoro robią je na dolniakach ?
Bardzo prawdopodobne, że są to wyższe temperatury, ale to oczywiście… tajemnica. Na jednej z jednostek chłodzących temp. była 16° C. Oczywiście jeśli to było to co myślę.
Co do zmętnienia, to można je też osiągnąć przez zmętnienie na zimno. Może specjalnie zacierają je tak żeby było bardziej mętne. Przy okazji, w tekście zapomniałem dodać, że zacierają tylko infuzyjnie. Dekokcja była stosowana tylko przy PU.
pewnie nie, wy i oni zrzynali z tego samego swetra ;),a an poważnie to niezły zbieg okoliczności.
Wypraszam sobie, ja zrzynałem z kapci mojej córki 🙂
A co to za piwa dostałeś w tej paczce?
Książęce w pełnym składzie + Żubr Ciemnozłoty + jako bonus track Redds Żurawinowy. 😉 No i jest też kawał czekolady, w kształcie butelki z piwem.
Kurcze, szkoda ze nie zapytales ich w prost o ewidentna mimikre odwrotna 😉 No, ale to przeciez pewnie tajemnica 🙂 Czy pokusisz sie moze o recenzje gamy Ksiazecych produktow spozywczych (w koncu technolog tam pracuje)?
Trochę mi szkoda czasu antenowego na Książęce, ale nie wykluczam.
Szkoda czas antenowego 😀 … Bardzo sprytnie uciekłeś od sadomasochizmu 😉
Dobrze ujete – sadomasochizm. Dostalem czteropaka w prezencie, po 2 butelkach (ichni weizen i tmave ) mam baaaardzo mieszane odczucia. Mlodziez ma mema na taka okazje: Nie jestem pewien, czy wylac do zlewu, czy wylac do zlewu.
No tak, ale czego sie mozna spodziewac po koncernowkach ? 🙂
Co nie zmienia faktu, że w restauracjach piwa te sprzedają się na pniu … W niektórych jak zauważyłem prowadzi się już system, że do dania proponuje się piwo premium Książęce, np. Czerwony Lager …
Korzennego nawet nie próbuj …
Powinna być informacja „Przed wypiciem wylać”
też uważam, że szkoda czasu antenowego na książęce, recenzja Żubra właśnie to pokazała. Piłem pszenicznego książęcego i te piwo nawet średnio nadaje się do spłukania toalety.
jak mnie ze trzy lata temu oprowadzała pani przewodnik to poza tym co ją zapewne nauczyli na szkoleniu to nie miała zbyt wiele do powiedzenia. Każde pytanie o technologię zbywała „niestety nie wiem” z takim, przepraszam, blondynkowym wyrazem twarzy. Nawet się nie zasłaniała żadną tajemnicą bo i dla niej to zapewne była tajemnica – wiedza tajemna:P
Witam, po raz pierwszy piszę komentarz;-). Książęce i Gronie w przeszłości to były bardzo podobne piwa. Kompania Piwowarska jest specyficzna. W Elblągu np. ich nie było wcale, dlaczego?
http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/45153_10151173474558525_32499181_n.jpg jakiś modny wzór w tym roku 🙂
A co do Tyskiego, nie powiedzieli nawet o tym, że przedmuchują zawartość tankofermentatorów dwutlenkiem węgla?
Ładny sweterek. Myśleliśmy o czymś takim zamiast t-shirtów, ale to by trzeba chyba w okolicach września zamawiać. 😛
A z tym przedmuchiwaniem, to do czego pijesz? Zwykle każdy tank wypełnia się CO2 przed wpompowaniem piwa, brzeczki.
Po zakończeniu fermentacji piwo jest przedmuchiwane dwutlenkiem węgla który przepływając przez piwo porywa np. biacetyl i inne produkty uboczne fermentacji których podczas produkcji metodą HGB jest więcej niż w produkcji tradycyjnej. Przewodnik mówił o tym ze 2 lata temu podczas zwiedzania browaru. Nie mógł wtedy tylko powiedzieć czy rozcieńczają brzeczkę przed fermentacją czy po- wodą gazowaną.
Oczywiście, że po fermentacji.
Najlepsze było jak się ze mną kłócił człowiek uczący nas po zwiedzaniu technik sensorycznych. Ja mu na to, że piwo po burzliwej jest przede wszystkim mocniejsze, bo jeszcze nierozcieńczone przez dolanie wody przy rozlewie. Ten się zaperzył, że to nieprawda, bo oni nie dolewają wody przy rozlewie. Bo jak ja to sobie wyobrażam, że stoi pracownik i z wiadra dolewa wodę. Odpowiedziałem, że nie z wiadra, tylko rurociągiem i poprosiłem żeby przyznał lub zaprzeczył, że stosują HGB. Przyznał, ale od razu zaznaczył, że wcale nie przy rozlewie, bo… przy filtracji. 😛 😛 😛
Jakby to cokolwiek zmieniało. Filtracja bezpośrednio poprzedza rozlew.
Żubra Ciemnozłotego też tworzą w Tychach. Dowodem jest ostatnio zakupiona puszka z 1 na przodzie. Pewnie to właśnie jego dostaliście do spróbowania.
Piłem z „braku laku” ten płyn… szkoda że nie było takiej etykiety…
http://www.uploadik.polski-freeroam.pl/files/WIG.jpg
Jak to można pić? Jak to nazwać piwem?
A co z KSIĄŻĘCYM PILS które szło na export w latach 90.???!!! Dlaczego kurwa jego mać zlikwidowali je !!! Nie miało równych sobie a ja w tym czasie byłem na studiach i jezdziłem po polsce całej i próbowałem browarów zewsząd i wiem co mówię !!.Zresztą pochodzę z Tychów mieszkałem przy browarze i kogo by nie zapytać to przytoczą moje słowa DLACZEGO ZABRALI JE NAM ?!????
Pozdro dla Tomka świetna robota …