Pamiętacie, jak mówiłem, że teraz tylko portery i portery? Kłamałem. No nie mogłem się oprzeć tym nowościom, czyli Mash Face z AleBrowaru, CELiPAL z browaru Wrężel, Forest in the Fog z browaru Nepomucen feat. Funky Fluid oraz Hazy Disco DDH DIPA z browaru PINTA feat. The Flying Inn.
Premiera w południe.
Przy standardowej prędkości (na jakiej Ciebie oglądam, czyli 1,75) początkowe zdanie zabrzmiało: „…ipki – to trzeba pić świeże. Bałtery se mogą czekać”.
Aż musiałem zwolnić do prędkości 1x aby się upewnić czy znów nie wymyśliłeś jakiegoś neologizmu 😉
W sumie porter bałtycki w skrócie mógłby brzmieć jako „bałter” 😀
Raczej bałtyk się przyjęło, ale bałter tyż ładne.
Bałter jakoś bardziej poważnie brzmi niż bałtyk. To może być określenie na mocniejsze czy lepsze portery bałtyckie 😉
PS. Udzielam Ci licencji na promowanie bałtera 😛