Bez względu na jakość 9 zł się należy. Jakby zakłady mleczarskie odwalały taką manianę że co do dostawa to inny smak jogurtu, albo cukiernicze wyroby co pójdziesz to loteria to wiele firm z rynku wypadłoby natychmiast, a browary nie, żadnej odpowiedzialności. A dlaczego? Bo ludzie są jak świnie, każde gówno wypiją i jeszcze zapłacą.
No i tak się właśnie stało Danone i Bakoma zaorały lokalne mleczarnie, bo te nie miały stabilnej jakości. Co gorsza te lokalne OSM często próbowały konkurować ceną, a konsekwencją tego było robienie przetworów z mleka w proszku, bo taniej. To jest bardzo dobra analogia.
No nie wiem czy Mlekovita czy inne OSM poupadały. Ja tam tylko takie produkty mleczne kupuje.
Ale tak czy tak: uważasz, że lepiej kupować zagraniczne (koncernowe), które jest zawsze średnie czy jednak polskie (kraftowe), które raz na dwa razy jest złe/zepsute/inne? Bo ja wolę to pierwsze.
I tutaj właśnie wygrywają regionalne. Wolę Kormorana, Grodzisk czy Fortune. Bo robią dobre piwa i mają większą powtarzalność. A kosztują połowę ceny
No to jest kwestia jakie masz podejście do życia, skłonność do ryzyka itd. Ja wolę trafiać perły, choć wiem że czasem trafi się szit. Ty wolisz cały czas poruszać się w środku skali. No i ok.
O kurcze pogubiłem się pod własnym komentarzem. Tzn. że co? Jakiś tam Danone jest dobry bo ma stabilną jakość czy zły bo jest koncernem?
No ale perełki to znajdzie raczej wśród sztosów – i te rzemieślnicze wychodzą dobrze. A wśród kraftowych zwykłych piw (ipa, apa, lager, pils…) już niekoniecznie i tu wolę wspierać regionalne.
A widzisz, bo gdyby te mleczarnie umiały wykreować modę na produkty hand made między innymi za pomocą takich blogerów jak Ty to dzisiaj mogłyby wmówić konsumentom, że to naturalny produkt i ma prawo być niestabilny choć jak wiemy technologia i produkty te tożsame, ale marketing robi różnicę.
Z ciemnych lagerów jeszcze można kupić Zduńskie Ciemne z Browaru Staropolskiego (12°Blg, 4,6%) i Piaseczyńskie Ciemne z BeerLab (13°Blg, 5,5%).
Tomek, czy zauważyłeś że Kozel Černý (tak jak i Světlý) jest produkowany w Poznaniu;)? Bo chyba nie miałeś oryginalnej wersji?
Ciekawe jak by wypadł test-porównanie Kozłów czeskich i polskich:P. Jeśli byś chciał coś takiego zrobić to mogę dostarczyć oryginały z Czech na Gwiazdkę do Widawy.
Pominąłeś Tomku piwo browaru Szałpiw – Pierredoła z Gądek i Mohegana z Bojanowa
Pominąłeś Tomku piwo browaru Szałpiw – Pierredoła z Gądek
Wynik:
1 Piwowarnie regionalne: dobrze.
2 Koncerny: tanio i przewidywalne.
3 Kraft: od Sasa do Lasa.
I tak to wygląda zazwyczaj niestety
Bez względu na jakość 9 zł się należy. Jakby zakłady mleczarskie odwalały taką manianę że co do dostawa to inny smak jogurtu, albo cukiernicze wyroby co pójdziesz to loteria to wiele firm z rynku wypadłoby natychmiast, a browary nie, żadnej odpowiedzialności. A dlaczego? Bo ludzie są jak świnie, każde gówno wypiją i jeszcze zapłacą.
No i tak się właśnie stało Danone i Bakoma zaorały lokalne mleczarnie, bo te nie miały stabilnej jakości. Co gorsza te lokalne OSM często próbowały konkurować ceną, a konsekwencją tego było robienie przetworów z mleka w proszku, bo taniej. To jest bardzo dobra analogia.
No nie wiem czy Mlekovita czy inne OSM poupadały. Ja tam tylko takie produkty mleczne kupuje.
Ale tak czy tak: uważasz, że lepiej kupować zagraniczne (koncernowe), które jest zawsze średnie czy jednak polskie (kraftowe), które raz na dwa razy jest złe/zepsute/inne? Bo ja wolę to pierwsze.
I tutaj właśnie wygrywają regionalne. Wolę Kormorana, Grodzisk czy Fortune. Bo robią dobre piwa i mają większą powtarzalność. A kosztują połowę ceny
No to jest kwestia jakie masz podejście do życia, skłonność do ryzyka itd. Ja wolę trafiać perły, choć wiem że czasem trafi się szit. Ty wolisz cały czas poruszać się w środku skali. No i ok.
O kurcze pogubiłem się pod własnym komentarzem. Tzn. że co? Jakiś tam Danone jest dobry bo ma stabilną jakość czy zły bo jest koncernem?
No ale perełki to znajdzie raczej wśród sztosów – i te rzemieślnicze wychodzą dobrze. A wśród kraftowych zwykłych piw (ipa, apa, lager, pils…) już niekoniecznie i tu wolę wspierać regionalne.
A widzisz, bo gdyby te mleczarnie umiały wykreować modę na produkty hand made między innymi za pomocą takich blogerów jak Ty to dzisiaj mogłyby wmówić konsumentom, że to naturalny produkt i ma prawo być niestabilny choć jak wiemy technologia i produkty te tożsame, ale marketing robi różnicę.
Czarna Dziura kiedyś była spoko, to smutne, że teraz Pinta sprzedaje taki shit. Niestety w wielu warkach Ataku Chmielu też trafiał się diacetyl 🙁
No ale tak jak zwróciłem uwagę, to jeszcze piwo z Zawiercia. Będziemy się czepiać jeśli takie piwa wyjdą z nowego browaru.
Piłem Atak Chmielu z Wieprza i niestety był słaby. Z Zawiercia trafiały się jeszcze rok temu znacznie lepsze warki 🙁
Gdzie można takie szkiełko degustacyjne zakupić?
Tylko łącznie z książką.
Z ciemnych lagerów jeszcze można kupić Zduńskie Ciemne z Browaru Staropolskiego (12°Blg, 4,6%) i Piaseczyńskie Ciemne z BeerLab (13°Blg, 5,5%).
Tomek, czy zauważyłeś że Kozel Černý (tak jak i Světlý) jest produkowany w Poznaniu;)? Bo chyba nie miałeś oryginalnej wersji?
Oczywiście, że zauważyłem. Dlatego znalazł się w tym teście.
Tomku, ale werwa u Ciebie ostatnio. Warzenie, Wielki Test, jak za starych dobrych czasów. Do tego sporo nowych pomysłów. Miło to widzieć
Ciekawe jak by wypadł test-porównanie Kozłów czeskich i polskich:P. Jeśli byś chciał coś takiego zrobić to mogę dostarczyć oryginały z Czech na Gwiazdkę do Widawy.