Strajk w szkole! [KiT Tok] #zeroIBU

4
2752

Jedziemy z totalnie niepiwnym tematem, czyli o strajku nauczycieli, reformie, czy może raczej deformie, edukacji, podstawie programowej i lekturach obowiązkowych.
Premiera o 18:00.


Podcast dostępny na Spotify i Spreakerze.

4 KOMENTARZE

  1. Ciekawy filmik i fajne spojrzenie na wiele problemów związanych z edukacją.

    Tylko mam jedno ale, do celu strajku nauczycieli. Media przedstawiają obraz, że chodzi tylko o kasę dla nauczycieli, jednak chodzi o więcej rzeczy.
    Nauczyciele chcą dymisji pani minister, bo jak „reforma” była proponowana to nauczyciele i wielu ekspertów nie zostawiło suchej nitki na tej „reformie”, a pani minister zrobiła po swojemu i olała zdanie ekspertów.
    Odnośnie pieniędzy to nie chodzi o podwyżkę dla nauczycieli, ale o podwyżkę dla pracowników oświaty. Podwyżka ma dotknąć również osoby na takich stanowiskach jak sprzątaczka, niańka, woźny czy inni pracownicy nie będący nauczycielami.

    A teraz kilka moich spostrzeżeń:
    Odnośnie chęci pracy ludzi jako nauczyciela osobiście mam wielu znajomych, którzy mają papier pedagoga przechodzą do innych zawodów, bo nie oszukujmy się nie po to człowiek szedł na studia by dostawać takie pieniądze jako „specjalista”. Moi znajomi szybko poszli do IT bo na dzień dobry tam są większe pieniądze. I też dla tego szkoły mają problem ze znajdowaniem nowych młodych nauczycieli.
    Natomiast odnośnie samego strajku to się osobiście nie dziwię. Skoro rząd daje obietnice rozdawania pieniędzy, a wcześniej różne grupy zawodowe musiały słuchać jak to nie ma pieniędzy. Swoją drogą to się spodziewam fali strajków innych grup zawodowych.

    Odnośnie likwidacji gimnazjów, na swoim przykładzie jestem zwolennikiem tego postulatu. W moim przypadku to było powtórzenie wiadomości z lat poprzednich. Ale na pewno nie jestem zwolennikiem zmian w edukacji robionych na kolanie. Cały ten proces powinien być porządnie przedyskutowany i zaplanowany oraz dobrze wyceniony. Pani Zalewska już wielokrotnie pokazała, że ma problem z matematyką na dość prostym poziomie (np. nie rozumie jak działają %), a przy podawaniu kosztów „reformy” kompletnie zignorowała wiele czynników.

    Odnośnie samej edukacji to mam bardzo słabe zdanie. Z jednej strony fajnie, że mamy dużo ogólnej wiedzy, ale brakuje kompletnie wiedzy praktycznej. Możliwe, że w kierunkach, które dłużej znajdują się w szkole to nie jest tak odczuwalne, ale osobiście kończyłem technikum informatyczne. Z perspektywy lat swojego doświadczenia zawodowego i tego jak dzieci znajomych są uczone to stwierdzam, że nauczyciele nie są przygotowani do tego. Zrobili kurs doszkalający i klepią to co wiedzą dzieciom. Teraz jak dziecko wie więcej od takiego nauczyciela (co swoją drogą nie jest wielkim problemem, wystarczy by ktoś doradził czego warto się uczyć, przeczytał kilka artykułów w internecie i się pobawił czy to programowaniem czy innymi tematami związanymi z IT) to jest trochę smutno.
    Osobiście nie znam nikogo, kto chciałby pójść do szkoły i tam uczyć dzieci programowania, projektowania systemów sieciowych. Za to znam kilka osób które w wolnej chwili promują dostęp do wiedzy za darmo na różnego rodzaju spotkaniach (polecam zainteresować się grupami Hackerspace). IT jest tak dynamiczne, że szkoła za tym nie nadąża, bo jak ma? Sztywny i już dawno przeterminowany program nauczania. Niewielka ilość pasjonatów w zawodzie i małe pieniądze. Informacja, która bardzo szybko traci na wartości więc mija się z celem produkowanie podręczników.
    Na pewno wolałbym by szkoła była bardziej praktyczna. By dzieciaki nie czuły, że są tam za karę i mogły się bawić nauką. Nauka programowania w wielu programach edukacyjnych następuje przez zabawę, potem dopiero z biegiem lat pojawiają się cięższe problemy do rozwiązania. Nie widzę powodu by dzieci nie mogły się uczyć o otaczającym nas świecie poprzez eksperymenty, na temat naszej poprzez różnego rodzaju formy zabaw czy „konkursów”, jednak do czegoś takiego potrzeba nauczycieli z pasją i wyobraźnią. Ciężko tego oczekiwać od osób słabo opłacanych i zaszczutych biurokracją.

    Pozdrawiam

    • Szanowny! Zgodnie z ustawą z ’91 roku o wejściu w spór zbiorowy postulaty NIE MOGĄ być inne niż płacowe. Zatem jeżeli walczyli o coś innego, to strajk był…nielegalny!

      Zaznaczam także, że nauczyciele spędzają roboczogodzin (tzw. tablicowe) zaledwie 18-20h, zatem przeliczając pensje jakie dostają przez ok ~160h miesięcznie, kwota wyjdzie już całkowicie inna.
      Pracowałam w szkole. Jestem ex-nauczycielką edukacji na szczeblu młodszokolnym i jasne rozumiem, że pracę trzeba brać do domu. Niemniej, proszę mi powiedzieć kto nie zabiera pracy do domu? Albo kto NIGDY nie zrobił nadgodzin?
      Dlaczego nie uczę w szkole, a przeszłam w sektor prywatny? Inni nauczyciele. Każdy mój choćby najmniejszy pomysł zaktywizowania dzieciaków i/lub rodziców był torpedowany pt. „A musisz?”, „A po co?”,”Serio, chce ci się?”, „Nie opłaca się” itp. Spotkałam się z totalną ścianą, ze strony starszych kolegów i koleżanek po fachu. Ja lubię pracować w zespołach otwartych na pomysły, nowości, i co najważniejsze-w teamie.
      Kolejno na studiach kierunek pedagogika jest traktowany trochę po macoszemu „a nie mam pomysłu na siebie to pójdę”/ „a nie dostałam-łem się nigdzie indziej, a dyplom muszę zrobić”.
      Zadajmy sobie także pytanie, dlaczego nauczyciele PRLowskiej schedy (Karta Nauczyciela) tak zawzięcie bronią? Podpowiem. Łącznie nauczyciel ma ok. ~73 dni wolnych od pracy (nie wliczamy sobót ani niedziel). I to nie są moje wymysły, a informacje sprzed dwóch dni od aktywnego zawodowo nauczyciela z klas IV-VIII.
      Plus najbardziej żenująca sprawa; Nauczyciele tak bardzo podkreślają jak to oni są wykształceni, doedukowani, i wyspecjalizowani…A mylą budżet państwa z dotacją z UE.

  2. Śmierć Kliniczna „Edukacja- Kopulacja”
    Myśleć nam nie kazano
    Do szkoły nas zapisano
    Nasz przywilej wymuszony
    Edukacja – Kopulacja

    Czy też chcemy czy nie chcemy
    Na pamięć wszystko umiemy
    Pan profesor tak to lubi
    Edukacja – Kopulacja

    Nie myślimy nic od siebie
    Bo dyrektor nas zabije
    Dyscyplina i porządek
    Edukacja – Kopulacja

    Nikt nie wierzy w to, co słyszy
    Każdy głową potakuje,
    Bo na stopnie to rzutuje
    Edukacja – Kopulacja

    Raz na tydzień mamy składki
    Kupujemy paniom kwiatki,
    By podwyższyć sprawowanie
    Edukacja – Kopulacja

    Stare bajki wyświechtane
    Profesorki pomylone
    Łopatą do głów nam kładą
    Edukacja – Kopulacja

    Nad szkołą napis widnieje
    „Szkoła uczy wychowuje”
    Potem wyrastają durnie
    Edukacja – Kopulacja

    Kto podliże się roztropnie,
    Ten otrzyma lepsze stopnie
    Tak do końca życia będzie
    Edukacja – Kopulacja

    Jaś ma tatę dyplomatę
    Ma oko u dyrektora
    Pewnie studentem zostanie
    Edukacja – Kopulacja

    Chcemy wiedzieć coś o życiu,
    Lecz profesor się z nas śmieje
    Dranie, durnie i złodzieje
    Edukacja – Kopulacja

    Mamy mózgi postrzępione
    Przez te lekcje pomylone
    Wycierają nam świadomość
    Edukacja – Kopulacja

    W szkole ustrój niewolniczy,
    W szkole bezmózgowca życie,
    Taką szkołę w nosie mamy!

    Nie myślimy nic od siebie
    Bo dyrektor nas…

Leave a Reply to TogiCancel reply