Spontaniczny livestream, a może livedegu. Dziś było całkiem słonecznie, więc wybrałem 4 słoneczne piwa i jedziemy z koksem. Freestyle Witbier 1% z Browaru Hopito, American Beauty z Browaru Trzech Kumpli, Caligo z Browaru Czarna Owca oraz Los Andżeli z Browaru Łańcut. Zaczynamy o 18:30.
No nie, ulubiony sport Tomka Kopyry to na pewno nie jest bieganie, bynajmniej 🙂
A mnie nie przepraszałeś, a też się poczułem obrażony 😀
Slav Kowalski to powiedział? Widzisz, nawet nie potrafisz zacytować swojego wieloletniego widza. To jest żenujące i poniżające i ja się zastanawiam co ja tu jeszcze robię. 😀
Hmmm… przepraszam? 😉
Lansujesz Pia a nie wiesz że Taura to zjada tyłeczkiem Pia?
De gustibus. Mnie Taura nie smakowała aż tak jak Pia.
Co do Twoich problemów z Internetem to nadchodzi dużymi krokami rozwiązanie dla Ciebie: https://florydziak.com/blogger/2019/02/milion-2.html
Myślę, że jednak wcześniej mi Orange światłowód założy niż Elon powiesi satelitę, ale Tomasz mam na imię.
No to muszę Cię zdziwić, bo już dwie takie satelity „powiesił” 😛
Poprawnie powinno być „[…] dwa takie satelity […]” 🙂
Satelita to chyba jedyny wyraz rodzaju męskiego zakończony na a.
No zgoda, ale nawet w tej notce mowa jest o Stanach.
Dobra, to Ci wyjaśnię bo widzę, że jesteś totalnie nie w temacie 🙂
Te dwa satelity to są testowe a docelowo ma być kilka tysięcy. Są to satelity na niskiej orbicie więc poruszają się dość szybko nad Ziemią – w przeciwieństwie do geostacjonarnej (na której satelita jest „zawieszony” nad konkretnym punktem na Ziemi).
I tak: „Celem SpaceX jest stopniowe wynoszenie na orbitę satelitów, aby ostatecznie zbudować w pełni funkcjonującą konstelację w 2024 roku. Początkowo usługa ma być dostępna głównie na obszarze Stanów Zjednoczonych. Jej uruchomienie planowane jest na rok 2020…”.
Jeśli chcesz więcej szczegółów na bardziej fachowym blogu to zachęcam tutaj: https://spacex.com.pl/wiadomosci/zmiany-w-projekcie-starlink
No to jednak wierzę, że prędzej mi Orange podłączy światłowód, niż w 2024. I’m a dreamer. ;P
Na tym lub poprzednim live’ie wspominałeś o Xboksie.
Xboksa One S 1TB, bez żadnej gry w zestawie, nabyłem na poświątecznej wyprzedaży, po to, żeby… mieć na czym oglądać pierwszy sezon MacGyvera na Blu Rayu, który kupiłem sobie pod choinkę. 🙂
Potem dzieci sobie kupiły Minecrafta na spółkę, tak że to nie tak, że konsola jest tylko dla mnie. Ale i MacGyver też nie tylko dla mnie, bo dzieciaki oglądają ze mną. I to pomimo braku polskiej wersji językowej!
Jak się sprawdza Minecraft na Xbox one, bo moi przycinają na lapkach, bo wersja na 360 była strasznie biedna.
Nie mam porównania z jakąkolwiek inną wersją. Gdybyś przechodził z tragarzami, to wpadnij, to zobaczysz. 😉
W sumie, chrześniak żony gra na tablecie, chociaż Xboksa ma takiego samego. Ale to może chodzić o to, że nie chce wydawać kasy na grę, którą już ma.