Oburzanie się w dzisiejszych czasach na dodawanie aromatów naturalnych to tak jakby mniej kochać swoje dziecko tylko dlatego, że zostało poczęte metodą in vitro.
Przepraszam bardzo – to po cholerę robić granulat chmielu skoro można dać szyszkę? Po cholerę dawać enzymy do Brut IPA? czy to juz Europa 2 prędkości? Nota bene – kiedy te cholerne 100 pytań do Kopyra? Ile można czekać na odpowiedź? Jeśli pół roku to ja dziękuję – unsub i przenoszę sie na inny blog
Tomku, prośba o apel do sklepów piwnych, aby w każdym szanującym się sklepie można było kupić kratkę-nosidełko do piwa. Mamy świetne piwa, ale mała logistyka wokół kraftu kuleje. Butelki niezwrotne, nosidełek ze świecą szukać, tyle że szkło jest dostępne.
Po pierwsze browar Grodzisk to tak naprawdę nowa piwowarnia wiec dlaczego musi trzymać się kurczowo tradycji? Po drugie nie produkują piwa grodziskiego tylko piwo z Grodziska. Po trzecie 3% piwu za 5 zł nie wróże przyszłości, większość spróbuję jako ciekawostkę i koniec, a chyba nie o to chodzi. BG powinien jak PU mieć tradycyjną niewielką linię na prawilnego referencyjnego godzisza i linię dużą masową i nie bawić się w jakieś drogie wędzenie tylko dodać aromat, ładna tradycyjna butelka 0,5l(obecna jest paskudna, a etykieta wręcz zniechęca) i puścić to do 3zł w detalu. I wtedy BG mogłyby być polskim PU. Innej drogi nie widzę dla nich. A jak ktoś będzie miał ochotę na tradycyjne grodziskie to w przybrowarnym lokalu wypiję tak jak Pilźnie.
Zgadzam się, że piwem wędzonym świata się nie podbije. Chodzi mi tu bardziej o pewną nazwijmy to flagowość. W piwowarstwie rachunek ekonomiczny też musi się zgadzać i Grodzisk/Fortuna muszą mieć jakiś pomysł na to piwo. Aby stało się wg mnie szerzej dostępne bardziej rozpoznawalne itp. Czy nie było by fajnie jakby kolarze na mecie TdP świętowali zwycięstwo właśnie polskim szampanem? Może tedy droga. No nie wiem niech luzie myślą ich cyrk ich małpy. Na razie słabo to jakoś wypada.
Jest tyle piw zalatujących aromatami, a na etykietach 0 info o tym, że czepianie się tego jednego jest niestosowne. Rozumiem purystów, ale w dobie mega aromatów i smaków, już chyba nie ma niczego w pełni naturalnego.
Oburzanie się w dzisiejszych czasach na dodawanie aromatów naturalnych to tak jakby mniej kochać swoje dziecko tylko dlatego, że zostało poczęte metodą in vitro.
„Nie szanuję. Nie podoba mi się sposób wykonania tego” 😛
Browar Grodzisk faktycznie używa karuku?
Przepraszam bardzo – to po cholerę robić granulat chmielu skoro można dać szyszkę? Po cholerę dawać enzymy do Brut IPA? czy to juz Europa 2 prędkości? Nota bene – kiedy te cholerne 100 pytań do Kopyra? Ile można czekać na odpowiedź? Jeśli pół roku to ja dziękuję – unsub i przenoszę sie na inny blog
W przyszłym tygodniu postaram się zrobić odcinek, ale wiesz, że nie ma gwarancji, że Twoje pytanie się pojawi.
A ja mam to w dupie – mi smakuje
Tomku, prośba o apel do sklepów piwnych, aby w każdym szanującym się sklepie można było kupić kratkę-nosidełko do piwa. Mamy świetne piwa, ale mała logistyka wokół kraftu kuleje. Butelki niezwrotne, nosidełek ze świecą szukać, tyle że szkło jest dostępne.
Po pierwsze browar Grodzisk to tak naprawdę nowa piwowarnia wiec dlaczego musi trzymać się kurczowo tradycji? Po drugie nie produkują piwa grodziskiego tylko piwo z Grodziska. Po trzecie 3% piwu za 5 zł nie wróże przyszłości, większość spróbuję jako ciekawostkę i koniec, a chyba nie o to chodzi. BG powinien jak PU mieć tradycyjną niewielką linię na prawilnego referencyjnego godzisza i linię dużą masową i nie bawić się w jakieś drogie wędzenie tylko dodać aromat, ładna tradycyjna butelka 0,5l(obecna jest paskudna, a etykieta wręcz zniechęca) i puścić to do 3zł w detalu. I wtedy BG mogłyby być polskim PU. Innej drogi nie widzę dla nich. A jak ktoś będzie miał ochotę na tradycyjne grodziskie to w przybrowarnym lokalu wypiję tak jak Pilźnie.
Grodziskie nigdy nie będzie polskim Pilsnerem Urquellem, już prędzej polskim lambikiem.
Zgadzam się, że piwem wędzonym świata się nie podbije. Chodzi mi tu bardziej o pewną nazwijmy to flagowość. W piwowarstwie rachunek ekonomiczny też musi się zgadzać i Grodzisk/Fortuna muszą mieć jakiś pomysł na to piwo. Aby stało się wg mnie szerzej dostępne bardziej rozpoznawalne itp. Czy nie było by fajnie jakby kolarze na mecie TdP świętowali zwycięstwo właśnie polskim szampanem? Może tedy droga. No nie wiem niech luzie myślą ich cyrk ich małpy. Na razie słabo to jakoś wypada.
Wiele to piwo kosztuje?
Jest tyle piw zalatujących aromatami, a na etykietach 0 info o tym, że czepianie się tego jednego jest niestosowne. Rozumiem purystów, ale w dobie mega aromatów i smaków, już chyba nie ma niczego w pełni naturalnego.