Nie zawsze można wypić piwo. Ba czasem nie ma się ochoty na piwo. Czy wówczas dobrym wyborem będzie połączenie chmielu i lemoniady, czyli Hopiniada z Browaru Jana?
„Żadna mnie nie odrzuca” 😀 Niestety do Nachmielonej nie ma to startu. Piłem na początku tą wersję pierwszą, cytrusową to niestety mocno #teamslodyczka, żeby nie powidzieć ulep, mdło. Chmiel ginie zupełnie. Ale tych nowych może spróbuje.
Obejrzałem pięciominutową reklamę poprzedzającą a potem materiał promocyjny. Tomku wielki plus dla ciebie że umiesz zaciekawić nawet materiałem promocyjnym.
Czy to znaczy, że sztosów 😉 ze Szpunta nie ma się co spodziewać w dniu dzisiejszym?
Będą w dniu jutrzejszym. A dziś, jak się wyrobię, to może [livedegu].
„Żadna mnie nie odrzuca” 😀 Niestety do Nachmielonej nie ma to startu. Piłem na początku tą wersję pierwszą, cytrusową to niestety mocno #teamslodyczka, żeby nie powidzieć ulep, mdło. Chmiel ginie zupełnie. Ale tych nowych może spróbuje.
Obejrzałem pięciominutową reklamę poprzedzającą a potem materiał promocyjny. Tomku wielki plus dla ciebie że umiesz zaciekawić nawet materiałem promocyjnym.
Jak ja bym tak whisky degustował co chwile inną i w różnej kolejności to bym sobie kubki smakowe zawalił 🙂