Przez te buteleczki 330 ml piwa z Pracowni stały się po prostu drogie. Cena jest bardzo niekonkurencyjna w stosunku do innych browarów. Ich piwa kosztują pomiędzy 7-8 zł gdzie w cenie 7-9 zł są są piwa 500 ml z innych browarów. Przy kilku piwach na meczyk czy spotkanie ze znajomymi to różnica robi się naprawę spora.
Popieram zdecydowanie Mariana – małe butelki akceptuję wyłącznie do piw typu RIS, Barley Wine i innych wysokoalkoholowych/specjalnych. W przypadku standardowych piw nawet nie podchodzę do małych butelek na półce sklepowej, wolę za prawie tą samą cenę wypić 0,5l – zawsze się coś wybierze.
Zgadzam się z przedmówcami. Buteleczki 0,33 L do normalnych piw to pomyłka. Cena w przeliczeniu na objętość 0,5 jest znacznie wyższa. Powinny być one zarezerwowane dla mocarzy takich jak RIS, Barley Wine, imperialny porter, czy piwa solidnie wymrożone. Zwykły porter bałtycki można spokojnie sprzedawać w butelkach 0,5 🙂
Pal licho cenę, mała butelka, małe czcionki i w ogóle nie rzuca się w oczy dzięki mało czytelnym etykietom. Polecam do testów nową warkę Panakeja z Olimpu w wersji 2.0 hardkorowej – poezja! gorycz + taniny i aromat bergamotki na maxa tuż pod kreską przesady 🙂
Może i fajne wyglądają na wielkim plakacie ale nie na maleńkich butelkach w dodatku drukowane na folii. Są zupełnie nieczytelne bo jak stoją lodówce ciężko przeczytać nazwę a jak gdzieś dalej na półce za ladą to już w ogóle dramat.
Nie wiem skąd ta moda na 0,33 dla tego typu piw… tzn wiem, ale mam wrażenie, że cytując poetę „ktoś chce mnie zrobić w *uja” – rozumiem sztosy, ale NEIPA?? Naprawdę? Jak mawiał klasyk „Miej proporcje Mocium panie!”
Jak już próbujesz piwa z Pracowni i masz na kanale Radugę z marakują to proponuję Tango z Mango z Pracowni. Powinno urywać 😉
Przez te buteleczki 330 ml piwa z Pracowni stały się po prostu drogie. Cena jest bardzo niekonkurencyjna w stosunku do innych browarów. Ich piwa kosztują pomiędzy 7-8 zł gdzie w cenie 7-9 zł są są piwa 500 ml z innych browarów. Przy kilku piwach na meczyk czy spotkanie ze znajomymi to różnica robi się naprawę spora.
Zgadzam się – Pracownia jest niesprzedawalna – do sklepu raczej nie będę zamawiał !!
Popieram zdecydowanie Mariana – małe butelki akceptuję wyłącznie do piw typu RIS, Barley Wine i innych wysokoalkoholowych/specjalnych. W przypadku standardowych piw nawet nie podchodzę do małych butelek na półce sklepowej, wolę za prawie tą samą cenę wypić 0,5l – zawsze się coś wybierze.
Zgadzam się z przedmówcami. Buteleczki 0,33 L do normalnych piw to pomyłka. Cena w przeliczeniu na objętość 0,5 jest znacznie wyższa. Powinny być one zarezerwowane dla mocarzy takich jak RIS, Barley Wine, imperialny porter, czy piwa solidnie wymrożone. Zwykły porter bałtycki można spokojnie sprzedawać w butelkach 0,5 🙂
Pal licho cenę, mała butelka, małe czcionki i w ogóle nie rzuca się w oczy dzięki mało czytelnym etykietom. Polecam do testów nową warkę Panakeja z Olimpu w wersji 2.0 hardkorowej – poezja! gorycz + taniny i aromat bergamotki na maxa tuż pod kreską przesady 🙂
Tego też nie rozumiem, mieli super etykiety w jednolitym kolorze z dużym czytelnym jeleniem: https://3.bp.blogspot.com/-9iddDl8Fzeo/VZP1WGgg-4I/AAAAAAAAEwM/d8wvMDDJfck/s1600/11216799_1634514770093777_4519439136056673754_n-horz.jpg
Były od razu widoczne na półce a zmienili na jakiś artystyczne maziaje: https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwjSjcW66djTAhVqApoKHcF7BJQQjRwIBw&url=http%3A%2F%2Fpracowniapiwa.pl%2Fpl%2Fpiwa%2F&psig=AFQjCNGFX-Iokz5QZAwFPTt_hNgm9TsLkg&ust=1494076053711719
Może i fajne wyglądają na wielkim plakacie ale nie na maleńkich butelkach w dodatku drukowane na folii. Są zupełnie nieczytelne bo jak stoją lodówce ciężko przeczytać nazwę a jak gdzieś dalej na półce za ladą to już w ogóle dramat.
Nie wiem skąd ta moda na 0,33 dla tego typu piw… tzn wiem, ale mam wrażenie, że cytując poetę „ktoś chce mnie zrobić w *uja” – rozumiem sztosy, ale NEIPA?? Naprawdę? Jak mawiał klasyk „Miej proporcje Mocium panie!”
Z Zachodu. Mikkeller, BrewDog, De Molen, et consortes. Ja tam szanuję 0,33l.