Na Warszawskim Festiwalu Piwa porozmawiałem z twórcami One More Beer Festival, czyli Tomkiem Rogaczewskim z Pracowni Piwa i Grzegorzem Korczem z Mikkeler Bar Warsaw i Smak Piwa. Z wywiadu dowiecie się wszystkiego, co chcielibyście wiedzieć o tym wydarzeniu.
Materiał powstał we współpracy z One More Beer Festival.
Czyli kasy jeszcze na festiwal nie mają, ale wszystko będzie, panie kierowniku kochany wszystko będzie 😀
Wprost nie zostało to powiedziane ale rozumiem, że chodzi o Kraków.
Daty również brak 😉 więc piszę: 1-2 IX.
Było to powiedziane.
Jakoś nie dotarło to do mnie 😉
Ta „nowatorska” formuła od 5 edycji z powodzeniem funkcjonuje w ramach BGM.
Trend i twórcze rozwinięcie są słuszne, ale pionierstwa to-to nie jest.
Teoretycznie masz rację. Jednak całościowo OMBF bardziej wzoruje się na Mikkellerowskim CBC niż na BGM. Czterogodzinne sesje, dwa dni imprezy, nastawienie na sztosy. BGM to event nastawiony na jednorazowe, zwariowane piwa, tutaj zaś mają być same piwa urywające dupę. Ale oczywiście formuła „płacisz raz, pijesz ile chcesz” została w Polsce wprowadzona przez BGM. Ale to nie znaczy, że OMBF kopiuje BGM.
PS: i nie od pięciu edycji, a od dwóch lub trzech.
Masz rację
No to szykuje się maraton…;-) Wątpię czy ktoś po sesji jeszcze będzie miał moc ruszyć w miasto. Wypić 2-3 litry piw o voltażu ok.10% to nie w kij dmuchał, kolanka mogą się ugiąć 🙂 – a co dopiero po dwóch sesjach jednego dnia! Trup może ścielić się gęsto 😉
p.s.
Tomku, popraw trochę technikę operowania mikrofonem. Mówisz głośno więc nie potrzeba go trzymać tuż przy ustach. Nie poruszaj ręką w której trzymasz mikrofon, bo dźwięk faluje. Sorry, trochę to przeszkadzało…
Gratuluję Tomkowi i Grzegorzowi nowej, ciekawej perspektywy organizacji festiwalu piwa.
Za nowatorskie szkło festiwalowe „szóstka”!
Życzę polskim piwowarom nawiązania współpracy z uczestnikami zagranicznymi. Pomóżcie organizacyjnie.
Pozdrawiam.