Trochę w nawiązaniu do odcinka o stoucie irlandzkim, odpowiadam na 1 ze 100 pytań – Czym się różnią między sobą poszczególne style piw ciemnych?
Trochę w nawiązaniu do odcinka o stoucie irlandzkim, odpowiadam na 1 ze 100 pytań – Czym się różnią między sobą poszczególne style piw ciemnych?
Bock, to nie jest piwo wywodzące się z Dolnej Saksonii?
Tak właśnie było, Einbeck jest w Niedersachsen.
I znów powtarzasz te dyrdymały o eksporcie najmocniejszego stoutu do Rosji…Eksportowano tam piwa angielskie ogólnie, te 3,6% również. A czy najmocniejszy kiedykolwiek tam trafił to nie masz nawet pół dowodu.
A Russian w Russian Imperial Stout to skąd się niby wzięło? A porter bałtycki skąd się wziął?
EDIT: nigdzie nie powiedziałem, że eksportowano jedynie RISa.
a jeśli Tomek ma dowód, to może niech poda źródła.
BJCP może być?
Polecam poczytać np. u Rona Pattisona (albo w źródłach które Ron podaje). Do Rosji (acz nie tylko) szły najmocniejsze portery (jak również Brown Ale z Burton). Na rynek Angielski szły Imperialne Portery które jednak w jednym browarze potrafiły być różnymi piwami i te na rynek lokalny były nieznacznie lżejsze. Bajką jest jedynie to że reklamowano piwa jako RIS bo zaczęto tak je reklamować w XX w. kiedy rynek Carski przestał istnieć. No i z tymi Bałtykami było też trochę bardziej to złożone bo w Rosji ich nie ceniono i tuż przed rewolucją miał powstać pierwszy browar (założony przez głównego importera porterów) warzący w Carskiej Rosji portery równie dobre jak Brytyjskie.
No dobra i co się nie zgadza ze stwierdzeniem Russian Imperial Stout Porter = najmocniejszy porter? To, że zaczęto je reklamować dopiero w XX wieku co zmienia? Utarło się, że nazywamy je Russian i tyle.
Co do Bałtyków – wywodzą się od najmocniejszych porterów, które dziś nazywamy RISami. W którym momencie walnąłem babola?
Tomku. Właśnie się zgadza, poczytać radziłem kolegom którzy się z tobą spierali. A co do nazwy RIS obecnie owszem, ale można sądzić po twojej wypowiedzi że od początku je tak nazywano, a w pewnym okresie było by to wręcz marketingowo niewskazane (wojny z Rosją nie przysparzały jej popularności). Może nie jest to babol ale przez takie niedopowiedzenia powstają mity. Co do Bałtyków tylko uzupełniłem. Wywodzą się ale za czasów carskich miały kiepską opinię.
A swoją drogą planujesz piwne style o Porterze Bałtyckim na święto Porteru?
Co w takim razie piły dzieci fatimskie?
Nie wiem, ale skoro dzieci, to zapewne jakieś karmelowe piwo słodowe, coś w tylu Karmi lub podpiwek. Ale tylko spekuluję, że jak dzieci i piwo, to pewnie o to chodzi, bo nie znam tematu.
To ja nie wiem o co chodzi, bo uzależniłeś częstotliwość picia piwa od ilości objawień. Idąc tym tokiem to powinieneś być już co najmniej kanonizowany.
Ale ja nie twierdziłem, że objawienia tylko po alkoholu. Zresztą, myśl zaczerpnąłem od Orzecha, czyli księdza prałata Stanisława Orzechowskiego, który kiedyś odradzał zbyt radykalne posty na pieszej pielgrzymce wrocławskiej, dodając że może dojść do objawień w namiocie. 😉 Sądzę więc, że nie jedząc nic, a pijąc jedynie Salvatora, przez 40 dni można doznać objawień różnego rodzaju.
Cześć! Pozwolę sobie wrzucić wpis mojego autorstwa, który dobrze będzie się tu komponował jako uzupełnienie tematu porteru amerykańskiego. Jest w nim zawarta pobieżna historia porteru w USA, jego ewolucja i jej przyczyny oraz charakterystyka (przede wszystkim porównanie wersji amerykańskiej i angielskiej). Mam nadzieję, że nie będziesz zły. 🙂 Pozdrawiam z matecznika chmielu Tomyskiego.
Oto link do wpisu: http://notopopiwku.blogspot.com/2015/05/american-porter.html
A gdzie można znaleźć swoiste kompendium informacji nt. stylów piwa? Takie wiecie coś na kształt tabeli która zawiera podstawowe dane parametrów stylu.
BJCP jest najlepszym kompendium. Tabelka kiedyś była na wiki.piwo.org. ale na podstawie starej klasyfikacji.
Dzięki.
Z ciemnych piw to jeszcze dorzuciłbym szkockie „nieco ciężkie” 😉 W prawdzie nie czarne, ale dosyć ciemne.
Tak, ale to w zasadzie szkocki barley wine.
„ale k*rwa jakie indian black ale” 🙂
A co ze stylami Strong Ale i American Strong Ale, o których wspomniałem a propos Older Viscosity?
I w ogóle, wolę India Black Ale niż Black India Pale Ale.
Black IPA, a nie Black India Pale Ale.
Na pewno lepsze India Black Ale niż Black Pale Ale. Ale co ja się będę mądrzyć, przecież ja się nie znam….
Indie Zachodnie to Karaiby. Do dzisiaj istnieje drużyna West Indies w krykiecie, którą stanowią angielskojęzyczne kraje karaibskie.
„forejn” działa na mnie tak jak u niektórych „wajzen” przez „z”. English 101, listen and repeat: „foryn”. Poza tym dziękuje za fajny materiał, trochę się to wreszcie poukładało.
Mam pytanie do Tomka.
Dostałem ostatnio z wymiany dwa portery. Jeden to Alaskan Smoked Porter 2012, a drugi Nefarious Ten Pin ze Ska Brewing z datą przydatności bodajże kwiecień 2013.
No i tu jest problem,bo w obydwu jest spory osad. Wydaje mi się,że nie powinno być jeszcze w żadnym z nich żadnego syfu,a już na pewno w Alaskanie. Nie bardzo wiem co mam z nimi zrobić . A może po takim czasie osad ma prawo się zrobić,czy może to być efekt np. nieodpowiednich warunków leżakowania. Szkoda mi tego Nefarious’a, bo oddałem za niego Samca i risa od Doktora. Jak myślisz , Tomku? Jakie jest Twoje zdanie?
Jak nie otworzysz, to się nie dowiesz. Osad ma prawo być.