Zwykle nie publikuję w soboty, ale w poniedziałek będzie już sierpień, więc jeszcze lipcowe Piwne Newsy, a w nich przede wszystkim zaproszenie na 5. urodziny Pinty w Warszawie.
Zwykle nie publikuję w soboty, ale w poniedziałek będzie już sierpień, więc jeszcze lipcowe Piwne Newsy, a w nich przede wszystkim zaproszenie na 5. urodziny Pinty w Warszawie.
http://www.money.pl/gielda/wiadomosci/artykul/zarzad-sabmiller-dal-zielone-swiatlo-dla,171,0,2131883.html
„I co będzie na tej imprezie? Będzie na tej imprezie impreza …” – 😛
Co to jest pół litra na pięciu?! 😉
„I o 20, a właściwie wcześniej, o 21…” – ciekawy dziś odcinek 😉
Przy okazji koszulka Ci mryga 😉
Pół litra na pięciu to jest degustacja.
Panie… pół litra to ja nawet do domu nie doniosę 🙂
Czy też odkryłem jakąś nowość? Chyba każdy zna serię Corneliusa, American Lager i Apa, takie same etykiety z kogutem tylko jedna biała a druga błękitna. Jest o nich sporo w internecie, na browar biz, na „oceń piwo” a dziś dostałem w sklepie za 4 złote kolejne piwo z tej serii Cornelius IPA, znów taka sama etykieta z kogutem ale tym razem zielona. I wpisuję w google cornelius ipa i ŻADNYCH wyników, żadnych fot, nic kompletnie. Odkryłem super nowość?
Może jakieś testy? Skończyli fazę na zwierzętach (kogutach) i teraz faza druga 😉
Nie rozumiem jakie by mieli robić testy na kogutach? To tylko etykieta. Co do piwa jestem strasznie zawiedziony, zapach bananów, bardzo pszeniczne, niczym jakiś biały „oboloń”. Chmiel ledwo wyczuwalny tak w smaku jak i w zapachu. To piwo w ogóle nie jest aipą a tylko w takich się zakochałem, rowning jacki, dr brew wszelkie, nawet Kopyry shark który chyba jest apa a nie ipa był bardziej chmielowy. Ogólnie ten Cornelius IPA to jak.. biały Żywiec? Coś w ten ton. Dodam że jestem raczej Januszem, i pijam tatrę, a Ipa otworzyła mi oczy i kupuję wszystko co ma w nazwie ipa.
Cornelius APA ten niebieski był nawet ok, Żywiec apa nie miało co startować do niego. W corneliusie aromaty cytrusów, amerykańskich chmieli, goryczka. A w corneliusie wersja IPA to jak bym pił normalnie piwo pszeniczne.
Podam dane z etykiety: „alkohol 6.5%obj ekstrakt 15,5 skład: woda, słód jęczmienny, słód pszeniczny, chmiel drożdże, naturalnie mętne. Osad drożdżowy jest naturalną cechą produktu”
Oraz opis z kontr etykiety :
„Piwo jasne, typu mocny ALE, niefiltrowane, pasteryzowane Intensywnie chmielowe,mętne słodowe piwo, utrzymane w stylu India Pale Ale; łączy w sobie cechy typowe dla stylu. Znajdziemy tu intensywną goryczkę bazującą na odmianie Magnum z charakterystycznymi nutami cytrusowymi amerykańskich odmian chmielu takich jak Amarillo, Mosaic i Cascade. Piwo z dobrym balansem między słodowością pochodzącą od słodów jasnych jęczmiennych i pszenicznych a goryczką.”
Tak czy inaczej dla mnie to biały żywiec. Kompletnie nie ma nic z IPA, zapach może ledwo ledwo daje chmielami. Smak jak pszeniczne. To już ich APA była dużo lepsza.
Kupiłem w Elysium w Szczecinie za dokładnie 4.49. Piwa dla zwolenników IPA nie polecam.
To był taki żart z tymi testami na kogutach 😀
Widzę, że kolega nowy w Internetach 😉
PS. Jeśli już nie kupujesz Tatry, to byłeś Januszem.
Już nie kupuję tatry. Teraz codziennie po pracy (na budowie) wsiadam w auto jadę do sklepu piwnego elysium i kupuję za 3 dychy 3 piwa. Dr brew, jakąś Faktorię i coś od kopyra, sharka albo coś. Tak już od pół roku. A jak jest późno i mam tylko żabkę pod domem to staram się kupić jakeś apa jak mają, żywca albo książece ale. Ale to kupa jest a nie chmiel. Kopyra sprawił że kupuję 3 razy mniej piwa ale za to drożej wychodzi. Pierwszy raz kupiłem też berliner weisse bo to „kwach” i byłem ciekaw co to jest. Pychota!!! Dziwne takie ale pyszne.