Wiecie jak to jest z piwem bezalkoholowym, czasem lepsze nic, niż nic. Czy Noteckie, które samo w sobie jest cieniem kultowego Noteckiego sprzed lat, w wersji bezalkoholowej w ogóle da się pić?
Wiecie jak to jest z piwem bezalkoholowym, czasem lepsze nic, niż nic. Czy Noteckie, które samo w sobie jest cieniem kultowego Noteckiego sprzed lat, w wersji bezalkoholowej w ogóle da się pić?
Kopyr, piłem to piwo kilka dni temu i właśnie zastanawiałem się skąd te miodowe nuty. Pomożesz rozwiązać zagadkę?
Coraz bardziej skłaniam się ku temu, że to jest spasteryzowana brzeczka, ledwo zafermentowana. Więc byłyby to nuty słodowe.
Dzięki za odpowiedź!
U, a dlaczemu Basista wycofany? Nie podeszła degustacja?
Był telefon… 😉
Nie, tak naprawdę będzie w środę. Nie chcę Was zostawić bez filmów pod moją nieobecność. 😀
Hehe.
Jak to nieobecność? Na pochód się wybierasz do Moskwy czy co?
W przeciwnym kierunku.
Parada równości w Berlinie?! 😛
Dalej.
Dobra, już odpuszczam zgadywankę 😛
Poczekam, aż wrócisz i zdasz wideorelację.
No ale to żadna tajemnica – lecę sędziować na World Beer Cup w Filadelfii.
Hm, to jakoś mnie ta informacja umknęła. Domyślam, się że jakieś materiały przywieziesz ze sobą?
A może jakieś lajwy z lotnisk bo z Filadelfii to chyba czasowo się nie zgra w Polską 😉
Nie, właśnie jest bardzo fajnie. Tylko 8h różnicy, co oznacza, że nagrywając o 12:00 będzie 20:00. Najprawdopodobniej przez FB. Zobaczymy jeszcze jak będzie z netem.
No, ale jak dla Ciebie dwunasta rano to jeszcze noc… 😛
Nie ma nie ma. Sędziowanie od 9:00 rano.
Roznica czasu ze wschodnim wybrzezem wynosi 6 godzin, wiec nagrywajac o 12.00 w Philly, bedziesz mial 18.00 w Polsce.
Tak, tak 6h, nie 8.
Tomku, w Himalajach szybciej ugotujesz wodę, ponieważ im jesteśmy wyżej nad poziomem morza, tym mamy niższe ciśnienie atmosferyczne. Z kolei przy niższym ciśnieniu woda wrze w niższej temperaturze. Np. na wysokości 3000 metrów temperatura wrzenia wody wynosi nie 100, a ok. 90 stopni Celsjusza. Prawdopodobnie na szczytach Himalajów ta temperatura wynosi ok 70 stopni. Zatem łatwiej ją zagotować. 🙂 Bardzo często stosuje się taką destylację pod obniżonym ciśnieniem w różnych procesach chemicznych. Mały drobiazg, ale może kogoś zaciekawi. Korzystając z okazji, że to mój pierwszy komentarz – wielkie pozdro i dzięki za to co robisz!
Dokładnie, ludziom się to myli, a historia jest lekko inna. Tzn w górach nie zaparzy się herbaty, bo woda nie będzie odpowiednio gorąca.
A takiej destylacji używa się do uzyskiwania produktów termolabilnych. Praktycznie w każdym laboratorium chemii organicznej jest to podstawowe narzędzie pracy.
Podejrzewam, że dr Brew zrobił coś podobnego ze swoimi pomarańczami. Tzn moczył pomarańcze w rozpuszczalniku o podobnej polarności jak olejki eteryczne, a potem obniżył ciśnienie tak aby zostały tylko olejki. Tylko nie wiem po co te kombinacje, skoro to jest zwykła metoda otrzymywania naturalnych aromatów które można kupić. To tak jakby robić samemu ekstrakt chmielowy, żeby było zgodne z duchem kraftu.
Zależy jaką herbatę 😉 Akurat 70 stopni to idealna dla zielonej, a ta w Chinach jest bardziej popularna niż czarna.
Ja ostatnio pijam Lecha free-i powiem że jest naprawdę dobrym pilsem. I nie ma tego brzeczkowego posmaku.
Brzeczkowego nie ma to prawda, ale ma ten kwaskowaty.
Po Twoim filmiku skusiłem się i kupiłem Noteckie bezalkoholowe. Jak dla mnie tragedia. Zapach jest fatalny. Goryczka jest-ale ta słodkość zabija całą przyjemność. Lech Free-moim zdaniem dużo lepszy. To noteckie smakuje jak bezalkoholowe z Tesco-ostatnio kupowałem po 1,4zł za 0,5l. Zimne z lodówki -fajnie gasi pragnienie -ale jednak ta słodycz jest męcząca. Tu dla mnie Lech free-jest dużo bardziej piwny 🙂
I tak na razie Jever bezalkoholowy-najlepszy 🙂
Zastanawiam się nad tymi dodatkami do piwa -które wlewa się przed rozlewem żeby zrobić z bazowego IPA czy Stouta. Szkoda że to dość drogie… Może gdzieś uda się znaleźć małe próbki…Wtedy kupić takie tanie bezalko-dodac IPA kropelkę-i mamy super produkt 🙂
Piłem kilka piw bezalkoholowych i prawdę mówiąc wolę się herbaty czy soku napić niż tego piwa 🙂
A czy Pinta nie miała już przypadkiem 0% alko?
A nie, pomyliło mi się. To było Gluten Free, a nie Alko Free 😛
Tomek, jest szansa na jakiś odcinek z serii „o warzeniu” gdzie poruszysz temat lekkich niskoalkoholowych piw domowych ?
Pozdrawiam !
Kormoran zdaje się jakiś niskoalkoholowy produkt wypuszcza w maju
W Beeradvocat piszą o odwróconej osmozie, przy produkcji piwa nisko, albo bezalkoholowego. Akurat warzyłem nisko%. 3.5 kg ziarna na 19l warkę – 70C (dekstryny). ABV wyszło 2,7% (OG 1.034 – FG 1.014)(pierwsze podejście, mocno chmielone)
Przydałoby się mniej gadania… film mógłby trwać o połowę krócej…
Jest teraz Noteckie Bezalkoholowe z kapslem Browary Noteckie i z chmielem chyba amerykańskim