Wywiad z Doctor Brew na otwarciu Prohibicji

31
2634

O najnowszych piwach, sprawie w prokuraturze i o tym, kiedy wreszcie spróbujemy refermentowanego piwa z Doctor Brew porozmawiałem z Marcinem Olszewskim i Łukaszem Lisem na otwarciu nowego wrocławskiego multitapu Prohibicja.


Materiał powstał w ramach współpracy z Doctor Brew.

31 KOMENTARZE

    • Jak planujesz zamach terrorystyczny lub morderstwo to pewnie tak zrobisz, choć życie pokazuje, że nie zawsze. Jednak jeśli myślisz, że to tylko trollowanie, to raczej nie zadasz sobie takiego trudu.

      • Ja sądzę, że to ktoś to się na BW i RIS-y z beczek nie załapał i się wkurzył 😉
        A tak serio to trzeba mieć wyczucie do głupich żartów, albo nie żartować głupio.

    • Rejestrowanie kart pre-paid to nic innego jak kolejny etap zmniejszania swobody obywatela i zwiększenia inwigilacji. W żaden sposób nie ochroni to przed przestępcami czy terroryzmem. Planując jakiekolwiek poważne działanie niezgodne z prawem daje się kilkadziesiąt złotych byle menelowi i w ciągu kilku godzin takich karat możemy mieć kilkanaście. Z punktu widzenia przestępcy jest jeszcze lepiej bo jakiegoś pijanego jełopa będą ciągać po komisariatach i sądach a w tym czasie przestępcy będą spokojnie działać.

  1. Kopyr ceń się lepiej.
    Taki materiał „dialogi na cztery nogi” powinien trwać najwyżej 3 min.
    Ci panowie niczego ciekawego nie mają do powiedzenia.
    Blisko 20 min. męczarni.
    To było fajne za pierwszym wywiadem z nimi.
    Teraz to już szkoda zdrowia.

  2. Żart rzeczywiście głupi, ale spójrzmy na to z drugiej strony – jakby klienci z każdym zepsutym piwem, „granatem” czy źle podanymi informacjami na etykiecie lecieli do prokuratury czy IJHARS, to cały ten kraft upadł by szybciej niż się zaczął. A lamentu by było co najmniej na milion IBU.

  3. To, że chłopacy z DB złożyli doniesienie do prokuratury to oczywiste. Takie zachowania trzeba tępić, bo to ani śmieszne, ani zabawne. Zauważyłem dziwną rzecz, że od jakiegoś czasu ludzie mają jakieś animozje do Doctora Brew, nie wiem czemu. Piwa warzą dobre, z wywiadów są bardzo sympatyczni.. nie rozumiem tego hejtu,

      • z browar.biz bardzo mozliwe, chociaz mi sie wydaje po prostu, ze nie za bardzo ludziom podobala sie ta poczatkowa akcja marketingowa, ze spia przy kadziach, ktora wiadomo, ze nie byla na powaznie 😉 a jak wyszedl sunny ale i byl naprawde swietnym piwem to nie wypadalo sie wycofac. plus te odjechane morskie opowiesci, dziewczyny na premierach – powodow, by jedni ich lubili, a drudzy nie jest bardzo duzo 😉 ja osobiscie zaliczam sie do tych pierwszych 😉

        • Zdaję sobie z tego sprawę, że marketing jest istotną sprawą biznesu, ale jeśli chodzi o mnie to staram się kierować (w miarę) obiektywną oceną i nie zwracać uwagi na reklamę. W moim prywatnym rankingu Dr Brew jest na piątym miejscu (wśród 16 ocenianych) browarów. Zatem też raczej są w czołówce 😉
          A co do premier z modelkami to szczerze nie robi to na mnie wrażenia (nie dlatego, żeby mi się nie podobały – wręcz przeciwnie) bo wszystkie 21 piw które od nich piłem to były zakupione w sklepach i degustowane w domu. Jeśli dobrze kojarzę to chyba nawet nie udało mi się spotkać ich piwa na kranach w W-wie w multitapach (a 54% piw degustowanych było w lokalach!).

      • marketing byłby czymś złym jakby piwo było słabe, ale akurat doctor brew robi bardzo dobre piwa – nie ma w nich na co narzekac, naprawdę 😉

  4. Tomku wywiadów nigdy za wiele.
    A do narzekaczy to chciałbym zauważyć, że ja życzyłbym sobie, żeby więcej browarów tak chętnie i przystępnie opowiadało o swoich planach warzelniczych. BblogKopyra to dla mnie skarbiec wiedzy o krafcie i fajnie by było żeby więcej browarów też zakumkało, że to najlepszy hub informacyjny. Łatwiej mi usłyszeć, od browarnika co warzy, niż przeglądać facebooki i zgadywać co to na piwo za zdjęciu, albo o jejku coż to za dodatek.

    A wracając do Ciebie Tomku, ucieka ci ciekawy temat na reportaż, albo 1000 IBU, mianowicie o przykro niskim stopniu kumacji obsługi lokalów patronackich Doctor Brew. Jak dotąd miałem nieszczęście być w dwóch takich lokalach, a stopień żenady za barem był tak duży, że już nie smieszny. Do Poznania się nie wybiorę, ale przepytaj obsługę czy cokolwiek jarzą o piwach które sprzedają.
    Bo jak to jest, że w Starej rozlewni w tak niewielkich Obornikach , za barem natrafiłem chłopaka który, pracował trzeci dzień, a potrafił piwo polecieć, w konfrontacji ze mną wiedział mało (243 „degustacje” do wtedy) ale miał, i zapał, i chęć i, uśmiech, a te „królewny” czy to na włodkowica , czy w tej prohibicji, to nie dość, że niekumate to jakieś nie wiem na co obrażone. Moim zdaniem to jest jakiś klucz, Doctory szukają tylko takich lokali , gdzie obsługa nic kompletnie nie będzie mogła o ich piwach powiedzieć 😉
    Wiec cały trud komunikacji spoczywa na Tobie ;D

  5. Swoje BW i RIS (cala kolekcja bourbon i brandy) już otwieram od miesiąca i nie mam kiedy to musi być pierwsze piwo wypite wolnego wieczoru. Doctor Brew robi jedne z najlepszych piw w krafcie. Do Jana Olbrachta który wyłożył się powrotem na rynek to DB jest kosmosem. Pozdrawiam chłopaków z DB naprawdę wasze piwo jest OK.

  6. Najbardziej mi się podoba ten DJ siepiący się w takt muzyki, którą zapodaje 🙂 Ma się to do klimatu Prohibicji jak piernik do wiatraka 🙂

Leave a Reply to SzreqCancel reply