To piwko kokosowe to rzeczywiście dobrze przemyślane i trzeba będzie spróbować kiedyś takie uwarzyć, bo kokosa uwielbiam. Ogólnie świetny materiał, wiele ciekawych patentów do podglądnięcia, bardzo fajna forma konkursu. Polskie piwowarstwo idzie w dobrym kierunku 🙂
Jeśli ktoś miał jedną z późniejszych kategorii, to trzeba się było uzbroić w cierpliwość oraz ciepłe odzienie (zimna piwnica ;)), ale to są akurat rzeczy nie do przeskoczenia i trzeba je zaakceptować. Natomiast sam sposób przesłuchań był jak najbardziej optymalny, a całe doświadczenie jak najbardziej pozytywne. Uważam, że takich inicjatyw powinno być więcej. Ktoś gdzieś wcześniej napisał, że taka forma jest zła, bo przecież liczy się tylko piwo, a cała otoczka niepotrzebnie przeszkadza. Oczywiście, że nie. Piwo z gruszki nie spadło, zrobił je piwowar, który jest nie mniej istotny. Wartość dodana takich relacji wideo czy rozmów na żywo z innymi jest niepodważalna. Także dla mnie jest to bardzo optymalna forma konkursu i cieszę się, że ktoś wpadł na taki pomysł.
Tego kokosika to trzeba będzie zrobić jakiś klon w domku. Bardzo ciekaw jestem tego piwka, jak wypuści je Jan Olbracht. Mało kokosa u nas w Polsce w piwie (Bojana nie liczę ;).
Chyba najciekawsze ze wszystkich piwek, piwowar też wywarł duże wrażenie, najdłuższa prezentacja i bardzo ciekawa, mówił sam z siebie bez dużej ilości pytań pomocniczych. Brawo!
Patent z kokosem bardzo fajny i myślę, że jeszcze do lata zrobię stout kokosowy. Chciałem ostatnio dodać wiórki do RISa ale przestraszył mnie tłuszcz ale jak widać da się 🙂
Carafy poszły do piwa te zwykłe, tzn. z łuską. Chodziło mi o uzyskanie efektu od 3 różnych słodów czekoladowych, w ilości w sumie ~10% całości zasypu. Mój stały patent w stoutach. Im bardziej przesuwam się w stronę wytrawnego stouta, tym mniej czekolady, a więcej palonego jęczmienia, starając się zmieścić w przedziale do ~10%. Oczywiście browar to nie apteka, mowa o okolicach 10%, a nie sztywnej wartości :).
Eee tam boisko, na piotrkowskim rynku się rozłożymy, lokalne władze zorganizują festyn z okazji pożegnania lata i problem rąk do pracy zażegnany :D. Ponoć tylko managier lokalnej Biedronki głowi się jak tu dostarczyć taką ilość ręczników kuchennych ;).
Obejrzałem sobie ten odcinek popijając własnym piwkiem z warki nr 2. Daleko mi do sukcesow konkursowiczów ale satysfakcja ogromna 🙂 Dzięki Kopyr za za serię z warzeniem 🙂 oby więcej 😉
To piwko kokosowe to rzeczywiście dobrze przemyślane i trzeba będzie spróbować kiedyś takie uwarzyć, bo kokosa uwielbiam. Ogólnie świetny materiał, wiele ciekawych patentów do podglądnięcia, bardzo fajna forma konkursu. Polskie piwowarstwo idzie w dobrym kierunku 🙂
Teraz sposób przesłuchań jest optymalny.
Jeśli ktoś miał jedną z późniejszych kategorii, to trzeba się było uzbroić w cierpliwość oraz ciepłe odzienie (zimna piwnica ;)), ale to są akurat rzeczy nie do przeskoczenia i trzeba je zaakceptować. Natomiast sam sposób przesłuchań był jak najbardziej optymalny, a całe doświadczenie jak najbardziej pozytywne. Uważam, że takich inicjatyw powinno być więcej. Ktoś gdzieś wcześniej napisał, że taka forma jest zła, bo przecież liczy się tylko piwo, a cała otoczka niepotrzebnie przeszkadza. Oczywiście, że nie. Piwo z gruszki nie spadło, zrobił je piwowar, który jest nie mniej istotny. Wartość dodana takich relacji wideo czy rozmów na żywo z innymi jest niepodważalna. Także dla mnie jest to bardzo optymalna forma konkursu i cieszę się, że ktoś wpadł na taki pomysł.
No Panie Michale – szacun 🙂 A ja się zastanawiałem o jakiej lazanii wspominał Józek przy ogłaszaniu wyników 😀
Tego kokosika to trzeba będzie zrobić jakiś klon w domku. Bardzo ciekaw jestem tego piwka, jak wypuści je Jan Olbracht. Mało kokosa u nas w Polsce w piwie (Bojana nie liczę ;).
Chyba najciekawsze ze wszystkich piwek, piwowar też wywarł duże wrażenie, najdłuższa prezentacja i bardzo ciekawa, mówił sam z siebie bez dużej ilości pytań pomocniczych. Brawo!
Patent z kokosem bardzo fajny i myślę, że jeszcze do lata zrobię stout kokosowy. Chciałem ostatnio dodać wiórki do RISa ale przestraszył mnie tłuszcz ale jak widać da się 🙂
Te Carafy to special czy z łuską?
Carafy poszły do piwa te zwykłe, tzn. z łuską. Chodziło mi o uzyskanie efektu od 3 różnych słodów czekoladowych, w ilości w sumie ~10% całości zasypu. Mój stały patent w stoutach. Im bardziej przesuwam się w stronę wytrawnego stouta, tym mniej czekolady, a więcej palonego jęczmienia, starając się zmieścić w przedziale do ~10%. Oczywiście browar to nie apteka, mowa o okolicach 10%, a nie sztywnej wartości :).
Już Jozefik wymyślił jak zrobi ten kokos? Prowadzone są już rozmowy z miejscowym klubem sportowym na wynajem tego boiska? 😛
Eee tam boisko, na piotrkowskim rynku się rozłożymy, lokalne władze zorganizują festyn z okazji pożegnania lata i problem rąk do pracy zażegnany :D. Ponoć tylko managier lokalnej Biedronki głowi się jak tu dostarczyć taką ilość ręczników kuchennych ;).
się usmiałem:)) dobry materiał. Zrob ankiete jakie piwo maja warzyc! kokos…kokos…kokos…:))
Ale będą warzyć wszystkie piwa tych piwowarów którzy byli na filmie, łącznie z kokosem 😉
Ja chcę zobaczyć jak Jozefik zawija ten kokos w te serwetki 😀
Obejrzałem sobie ten odcinek popijając własnym piwkiem z warki nr 2. Daleko mi do sukcesow konkursowiczów ale satysfakcja ogromna 🙂 Dzięki Kopyr za za serię z warzeniem 🙂 oby więcej 😉