Przy ujęciach na białym tle polecam użycia kompensacji ekspozycji, przynajmniej o +1. Pomiar światła w aparacie dąży do neutralnej szarości.
W Panasonic GH4 to przycisk pierwszy z prawej na górze aparatu, zapewne do użycia z pokrętłem
Pozdrawiam
Tak właśnie robię, gdy kręcę GH4. Tutaj jednak slow mo kręciłem GoPro. I zostawiłem na automacie.
Generalnie ten stół bezcieniowy wymyślono do trochę mniejszych obiektów niż pokal i butelka. Taki jaki mi potrzeba, kosztuje sporo. Przydałby się też trochę większy zoom, ale ten obiektyw więcej nie łyknie. A z kolei zmienianie obiektywów, żeby nagrać nalewanie piwa
Do kontroli ekspozycji warto też zaopatrzyć się w tzw „szarą kartę”, szczególnie jak się działa przy sztucznym świetle. Akurat biały kolor w fotografii i filmie jest najgorszy 😉 Ale widzę że dobrze sobie z tym radzisz Tomku.
A ja uważam że nowe studio jest zbyt zimne i sterylne.
Stare było cieplejsze, bardziej miłe i sympatyczne, takie domowe.
Lepiej oglądało mi się filmy w starym studiu, z tego wieje chłodem i w pewnym sensie nudą.
Tak, właśnie miałem napisać to samo. Zdecydowanie brakuje klimatu tej ciepłej, swojskiej kanciapy. Duże, puste pomieszczenie, plus biała ściana daleko z tyłu robi zimne, nieprzyjemne wrażenie.
To by były widoczne krople, to trzeba by wycierać, jakby nie patrzeć są to dwa mycia, no ale mamy fajne nalewanie :).
Można by to rozwiązać na raz w momencie po otwarciu, tu przerwał, nagrał na stoliku i pojawił się przy biurku już z nalanym szkłem, ale to zmienia nieco koncepcję całej degustacji i jej ciągłość.
Ale właśnie chyba są tam widoczne krople na pokalu…
…tu przerwał… lecz piwo trzymał, wszystkim się zdawało, że Kopyr z gwinta pije, a to … 😛
Faktycznie teraz widzę że są jakieś krople, ale to nie przeszkadza.
Myślałem tak robić, ale to jest totalna kicha.
Na to liczę, że jeszcze w pomieszczeniu coś się pojawi 🙂
Póki co, piszę tak jak jest obecnie.
A jeszcze przez to, że jest pusto, to w dźwięku słuchać taki pogłos pustego pomieszczenia.
No i te szarości są nieciekawe, za dużo ich.
Natomiast sama jakość filmików, wstęp, końcówka – super!
Chociaż wstępy to w starej wersji też były dobre, za to końcówek nie było.
Siemka Tomek czy mi sie zdaje czy masz tam jeszcze Heady Toppera w zanadrzu? Jeżeli masz to jestem ciekaw czy będzie ponowna degustacja czy może tak do popicia w domku bez kamery? Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź , twój wierny widz
Dajcie już spokój z tym studiem. Kiedyś był test piwa i można było w komentarzach poczytać co ludzie myślą o piwie jeśli sami je pili. Teraz co Tomek nie wrzuci filmu to a za ciemno, a za jasno, a za cicho, a marynarka nie pasuje, a niusy za poważne, a zoom kiepski.
Piłem wersję laną i w dużym stopniu się z Tobą zgadzam. Ja niestety już tak bardzo nie czułem tego drewna, owszem było ale gdzieś tak z tyłu, wycofane jak by się bało wyjść do przodu. Zabrakło mi za to czegoś czego się spodziewałem i na co liczyłem. W ogóle nie wyczułem nutek związanych z burbonem, nie było ich w aromacie ani w smaku.
Najważniejsze w Twoich filmach jest treść merytoryczna, reszta to tylko taki smaczek. Dziękuję za Twoją działalność. Zaraziłeś mnie pasją do piwa, co zaowocowało, że sam zacząłem warzyć piwo (od razu z zacieraniem). Twój kanał odkryłem dzięki wideo o cydrze (w tamtym okresie robiłem cydr i szukałem o nim info.). Życzę dalszych sukcesów w tej dziedzinie i pozdrawiam.
Cześć Tomek, zastanawia mnie czy jest jakiś związek który powoduje w piwie lekki zapach zgniłego jajka lub no podobny do ludzkich gazów gdyż przy ostatniej degustacji zdarzyło mi się coś takiego poczuć… co to mogło być?
Przy ujęciach na białym tle polecam użycia kompensacji ekspozycji, przynajmniej o +1. Pomiar światła w aparacie dąży do neutralnej szarości.
W Panasonic GH4 to przycisk pierwszy z prawej na górze aparatu, zapewne do użycia z pokrętłem
Pozdrawiam
Tak właśnie robię, gdy kręcę GH4. Tutaj jednak slow mo kręciłem GoPro. I zostawiłem na automacie.
Generalnie ten stół bezcieniowy wymyślono do trochę mniejszych obiektów niż pokal i butelka. Taki jaki mi potrzeba, kosztuje sporo. Przydałby się też trochę większy zoom, ale ten obiektyw więcej nie łyknie. A z kolei zmienianie obiektywów, żeby nagrać nalewanie piwa
Do kontroli ekspozycji warto też zaopatrzyć się w tzw „szarą kartę”, szczególnie jak się działa przy sztucznym świetle. Akurat biały kolor w fotografii i filmie jest najgorszy 😉 Ale widzę że dobrze sobie z tym radzisz Tomku.
Cóż, z płatkami drewna trzeba uważać, to nie działa tak jak z amerykańskim chmielem że im więcej tym lepiej, to już jest wyższa szkoła jazdy.
A ja uważam że nowe studio jest zbyt zimne i sterylne.
Stare było cieplejsze, bardziej miłe i sympatyczne, takie domowe.
Lepiej oglądało mi się filmy w starym studiu, z tego wieje chłodem i w pewnym sensie nudą.
Tomek obiecał, że zawiesi nową tablicę z kapslami, ale widocznie czasowo się z tym nie wyrobił.
Tak, właśnie miałem napisać to samo. Zdecydowanie brakuje klimatu tej ciepłej, swojskiej kanciapy. Duże, puste pomieszczenie, plus biała ściana daleko z tyłu robi zimne, nieprzyjemne wrażenie.
Tablica z kapslami robiła robotę ! Z biegiem czasu nowe studio też powinno się wypełniać.
Widzę Tomku, że słuchasz głosu ludu i dolewasz już piwo do czystego szkła 🙂 #dobrazmiana 😀
I teraz musi myć dwa szkła po degustacji. 🙂
Może na szybko potoknął to jedno przed dolaniem 😉
To by były widoczne krople, to trzeba by wycierać, jakby nie patrzeć są to dwa mycia, no ale mamy fajne nalewanie :).
Można by to rozwiązać na raz w momencie po otwarciu, tu przerwał, nagrał na stoliku i pojawił się przy biurku już z nalanym szkłem, ale to zmienia nieco koncepcję całej degustacji i jej ciągłość.
Ale właśnie chyba są tam widoczne krople na pokalu…
…tu przerwał… lecz piwo trzymał, wszystkim się zdawało, że Kopyr z gwinta pije, a to … 😛
Faktycznie teraz widzę że są jakieś krople, ale to nie przeszkadza.
Myślałem tak robić, ale to jest totalna kicha.
Na to liczę, że jeszcze w pomieszczeniu coś się pojawi 🙂
Póki co, piszę tak jak jest obecnie.
A jeszcze przez to, że jest pusto, to w dźwięku słuchać taki pogłos pustego pomieszczenia.
No i te szarości są nieciekawe, za dużo ich.
Natomiast sama jakość filmików, wstęp, końcówka – super!
Chociaż wstępy to w starej wersji też były dobre, za to końcówek nie było.
Siemka Tomek czy mi sie zdaje czy masz tam jeszcze Heady Toppera w zanadrzu? Jeżeli masz to jestem ciekaw czy będzie ponowna degustacja czy może tak do popicia w domku bez kamery? Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź , twój wierny widz
Dajcie już spokój z tym studiem. Kiedyś był test piwa i można było w komentarzach poczytać co ludzie myślą o piwie jeśli sami je pili. Teraz co Tomek nie wrzuci filmu to a za ciemno, a za jasno, a za cicho, a marynarka nie pasuje, a niusy za poważne, a zoom kiepski.
W rzeczy samej.
Pod tym filmem tylko 1 wpis jest jako tako na temat piwa.
Niedługo Rurkowi, yyy, znaczy Kopyrowi oberwie się za upi…….y stół 😉
Piłem wersję laną i w dużym stopniu się z Tobą zgadzam. Ja niestety już tak bardzo nie czułem tego drewna, owszem było ale gdzieś tak z tyłu, wycofane jak by się bało wyjść do przodu. Zabrakło mi za to czegoś czego się spodziewałem i na co liczyłem. W ogóle nie wyczułem nutek związanych z burbonem, nie było ich w aromacie ani w smaku.
Najważniejsze w Twoich filmach jest treść merytoryczna, reszta to tylko taki smaczek. Dziękuję za Twoją działalność. Zaraziłeś mnie pasją do piwa, co zaowocowało, że sam zacząłem warzyć piwo (od razu z zacieraniem). Twój kanał odkryłem dzięki wideo o cydrze (w tamtym okresie robiłem cydr i szukałem o nim info.). Życzę dalszych sukcesów w tej dziedzinie i pozdrawiam.
Cześć Tomek, zastanawia mnie czy jest jakiś związek który powoduje w piwie lekki zapach zgniłego jajka lub no podobny do ludzkich gazów gdyż przy ostatniej degustacji zdarzyło mi się coś takiego poczuć… co to mogło być?
… ogladnąłem Twój film Żywiec Saison i wspomniałeś właśnie o siarce i jajkowości… właśnie o to piwo chodziło więc juz wiem o co chodzi 🙂
Siarkowodór; H2S
Siarkowodór, H2S