Świąteczny Śliwkowy Stout z browaru Roch to nieszablonowe podejście do tematu piwa świątecznego i piwa dymionego jednocześnie. Kolejny dowód na to, że #wPolscesiędymi.
Dziesięć lat minęło jak to wymyśliłem, kuuupa czasu potrzebna była aby komercyjnie ktoś to zrobił i jak słyszałem ten rok pod znakiem śliwki wędzonej. Bardzo się cieszę, trzeba będzie spróbować.
Musisz uaktualnić deskryptor 😀
http://browar.biz/forum/showpost.php?p=641065&postcount=11
Dziesięć lat minęło jak to wymyśliłem, kuuupa czasu potrzebna była aby komercyjnie ktoś to zrobił i jak słyszałem ten rok pod znakiem śliwki wędzonej. Bardzo się cieszę, trzeba będzie spróbować.
czy błyskawiczne płatki są zgodne z duchem kraftu? 😉
Są.
A czy w piwie domowym można rzucić np. kilo takich śliweczek na cichą? Maiłoby to sens?
Tomku, skomentujesz jakoś albo przetestujesz aromaty do piwa (czyli cudowny środek dzięki którym z eurolagera można zrobić IPA
Czy będzie jakiś film z Wejherowa?
Będzie. Niestety materiał obszerny i nie zdążył się przesłać. Będzie rano.
Tą etykietę z tyłu mogli zamiast na papierze wydrukować na przeźroczystej folii. Widoczne byłby jedynie litery i wyglądał by to lepiej.
Butelkę do podpisu mogli dać prezydentowi Dudzie 🙂
Do mojego portera bałtyckiego jak wrzuciłem 300g śliwek wędzonych (na 15l) to wyszło bardzo wędzone pijalne było po ok 10 miesiącach.