Jak mówiłem już w filmie podsumowującym Poznańskie Targi Piwne i Konkurs Piw Rzemieślniczych Kraftem Roku Grand Jury wybrało piwo Wojtka Frączyka z Browaru Widawa, czyli Smoked Porter. Jak smakuje to zwycięskie piwo?
Tomku, czy myślałeś może o wielkim teście piw świątecznych, których jest coraz więcej na rynku? Uważam że byłby to świetny prezent mikołajkowy/świąteczny dla widzów. Rozumiem, że jest to gatunek piw w którym ciężko mówić o piwie lepszym i gorszym bo wszystko zależy od preferencji, jednak przybliżenie profili smakowych piw z rodzimej półki byłoby niezwykle pomocne w przedświątecznym szaleństwie.
Z Twoich doznań z tej degustacji, wyłania się obraz tego porteru mocno zbliżony to ubiegłorocznego Renifera. Oczywiście tamto piwo było słabsze ( 16 blg. chyba? ) no i pozbawione nut od leżakowania w beczce. Czy szukając na tą chwilę z pamięci podobnych piw to dobry trop? Czy nie potwierdzało by to tezy (Twojego autorstwa zresztą) , że jeśli jakieś inspiracje Reniferem rzeczywiście były, to piwowarzy-właściciele „fizycznej warzelni”, zyskują na kontaktach z kontraktowcami (w tym wypadku z Kolaborantem czyli Tobą). Czy jakiś tegoroczny Renifer powstanie?
Absolutnie nie. Renifer jest z przyprawami, tutaj mamy piwo wędzone. Jak już jakieś inspiracje, to Borsuk. Renifer 2015 jest uwarzony. O tym, że Widawa skorzystała na kolaboracji Wojtek napisał bardzo pięknie (aż się wzruszyłem ;)) na Facebooku pod zdjęciem z Kraftem Roku.
Z tego co pamiętam, to „schab ze śliwką”, robi się nie z tą kalifornijską, bardzo słodką i mulącą tylko z taką bardziej wytrawną jak sechlońska itp. Wtedy ten dysonans w postaci słodkiego owocu do ziołowo-słonego mięsa nie jest taki wielki. Pozdrawiam
Czy to najlepszy kraft roku z całego roku ze wszystkich festiwali na których byleś i piwo piłeś, czy tylko z KPR 2015?
A konkretniej jak ma się do tego piwa Samiec Alfa z Artezana?
Nie, w finale było 12 piw, zwycięzcy poszczególnych kategorii. Losy KR15 ważyły się pomiędzy wymienionymi dwoma i, o ile dobrze kojarzę, Wostockiem z Redena.
Z pewnością utwierdzisz się w przekonaniu, że porter bałtycki może dostarczyć więcej wrażeń niż RIS po wypiciu Baltic Porter ze Smuttynose.
A czy któryś z zagranicznych gości planuje napisać relację z PTP? Fajnie by było przeczytać, co fachowcy z poza Polski myślą o naszym krafcie.
To nie są blogerzy, ale po cichu liczę na promocję naszej sceny kraftowej.
Schab ze śliwka z reguły jest pieczony z dodatkiem czosnku i majeranku a sama śliwka w czasie pieczenia traci na wędzoności i idzie w powiodła. 🙂
Tomku, czy myślałeś może o wielkim teście piw świątecznych, których jest coraz więcej na rynku? Uważam że byłby to świetny prezent mikołajkowy/świąteczny dla widzów. Rozumiem, że jest to gatunek piw w którym ciężko mówić o piwie lepszym i gorszym bo wszystko zależy od preferencji, jednak przybliżenie profili smakowych piw z rodzimej półki byłoby niezwykle pomocne w przedświątecznym szaleństwie.
Świetny pomysł, sam chciałbym zrobić dobry prezent dla znajomych, a nie wiem na co się zdecydować.
To takie trochę dla nas lizanie cukierka przez szybę, bo szansa że to piwo pojawi się na sklepowych półkach jest nikła.
No wiesz, gdzieś się pojawi. To nie jest piwo domowe. Kilkaset litrów jednak będzie.
To pytanie to twórcy piwa, czy jest jakaś szansa na trafienie go w stolicy? 🙂
Z Twoich doznań z tej degustacji, wyłania się obraz tego porteru mocno zbliżony to ubiegłorocznego Renifera. Oczywiście tamto piwo było słabsze ( 16 blg. chyba? ) no i pozbawione nut od leżakowania w beczce. Czy szukając na tą chwilę z pamięci podobnych piw to dobry trop? Czy nie potwierdzało by to tezy (Twojego autorstwa zresztą) , że jeśli jakieś inspiracje Reniferem rzeczywiście były, to piwowarzy-właściciele „fizycznej warzelni”, zyskują na kontaktach z kontraktowcami (w tym wypadku z Kolaborantem czyli Tobą). Czy jakiś tegoroczny Renifer powstanie?
Absolutnie nie. Renifer jest z przyprawami, tutaj mamy piwo wędzone. Jak już jakieś inspiracje, to Borsuk. Renifer 2015 jest uwarzony. O tym, że Widawa skorzystała na kolaboracji Wojtek napisał bardzo pięknie (aż się wzruszyłem ;)) na Facebooku pod zdjęciem z Kraftem Roku.
Raczej Widawa Porter Bałtycki Wędzony 2.0 .
Z tego co pamiętam, to „schab ze śliwką”, robi się nie z tą kalifornijską, bardzo słodką i mulącą tylko z taką bardziej wytrawną jak sechlońska itp. Wtedy ten dysonans w postaci słodkiego owocu do ziołowo-słonego mięsa nie jest taki wielki. Pozdrawiam
Czy to najlepszy kraft roku z całego roku ze wszystkich festiwali na których byleś i piwo piłeś, czy tylko z KPR 2015?
A konkretniej jak ma się do tego piwa Samiec Alfa z Artezana?
Kraft Roku, to tytuł nadawany piwu, które zostało wybrane przez sędziów KPR najlepszym piwem konkursu (Best of Show).
…a więc powiadasz, Tomku, że
w finale były 3 piwa: Smoked Porter z Widawy, Kwas Pruski z Browaru na Jurze i……?
Nie, w finale było 12 piw, zwycięzcy poszczególnych kategorii. Losy KR15 ważyły się pomiędzy wymienionymi dwoma i, o ile dobrze kojarzę, Wostockiem z Redena.
A jak z nutami kawowymi? Coś jest w smaku czy nic.
Trochę słabo, że Kraft Roku jest w sumie niedostępny… Nawet w trakcie konkursu na stoisku Widawy go nie było 🙁
Ale był w Lublinie. I będzie jeszcze pewnie parę beczek. Zapewne będzie też na Piwowarskiej Gwiazdce.
Na Piwowarską Gwiazdkę można wejść po prostu „z ulicy”? Nie jestem niestety nawet piwowarem domowym…:)
Tak.