Relacja z Beerweek Festival zdecydowanie nie do oglądania razem z dziećmi. Niecenzuralne słownictwo oraz nietrzeźwi osobnicy. 😉 Jest kilka degustacji, ale przede wszystkim długie rodaków rozmowy z Mateuszem Górskim z browaru Brokreacja. To nie jest materiał dla każdego. Ostrzegałem. 😉
Materiał powstał we współpracy z Beerweek Festival.
Cenię sobie piwa z Brokreacji ale kolega piwowar chyba odrobinę przecenił swoje możliwości i pierwszy raz 70% filmiku przewinąłem, bo nie szło go słuchać. :/
Fakt, że słychać wypite piwo, ale moim zdaniem mówił całkiem sensownie i to rzeczy, których niektórzy boją się powiedzieć.
I co? Można mieć wzięte w pracy? No można 😉
A to było autoryzowane z tym Mateuszem czy niespodziankę ma jak zobaczył he he?
Mateusz wyraził zgodę na publikację.
Odważnie 😉
A kolega Mateusz nie ma się czego wstydzić, trochę wycięty ale mówi z sensem i logicznie. Piwo to nie woda ani mleko, sztuką jest zachować trzeźwość umysłu, a to wyszło koledze genialnie.
Szacun za podejście, jeśli inni pójdą tą drogą, krafty u nas mają wielką przyszłość.
Jeśli ten człowiek jest zadowolony z nagrania to chyba wszystko ok..;)
„A palety kto popakuje” 😉
Takie filmiki najlepiej oglądać będąc w podobnym stanie jak relacjonujący 😛
Fakt że piwowar mocno „zmęczony” ale ciekawiej i sensowniej prawi aniżeli niejeden trzeźwy rozmówca 🙂
O to to to. Bardziej wylewny. ?
Jak się dowiesz, że ktoś studiuje prawo?
Sam ci o tym powie 🙂
Kaffir w Biedronce? Trzeba kupić, może wyczuję to w piwach w końcu…
Nalewający nie wiedza co nalewaja? Coz za brak profesjonalizmu 😉
Bardzo fajny i naturalny (nie reżyserowany ) materiał, wielki szacun dla organizatorów i dla Tomka za super material ,więcej takich Polaków rozmów przy odrobinie dobrego PIWA ?
Tak dla wyjaśnienia słód zakwaszający to słód pilzneński nasączony kwasem mlekowym. Pozdrawiam i powodzenia w utrudnianiu sobie życia.
Bo słód zakwaszający nie powstał po to, żeby dodawać go w ilości 50% do zasypu.
Proszę o źródło na potwierdzenie wygłoszonej tezy.
Tomku to jest jasne tylko nie widzę potrzeby dodawania słodu zakwaszającego żeby kraft dalej był kraftem skoro wnosi jedynie kwaśność kwasu mlekowego. Dodatkowo kontrola nad kwaśnością jest ograniczona bo nie wiemy ile faktycznie tego kwasu jest w tym słodzie.
No z tym się zgadzam, robienie Gose za pomocą 50% słodu zakwaszającego w zasypie jest moim zdaniem dziwaczną techniką, ale i tak dla mnie lepszą niż dolanie kwasu mlekowego.
Nie rozumiem w czym słód zakwaszający jest lepszy od kwasu mlekowego.
Słód to słód, kwas to kwas.
Reinheitsgebot. Verstehen?
No ale jeżeli to jest to samo co zwykły słód tylko nasączony kwasem mlekowym, to sensu to nie ma i nie jest w niczym lepszym. Co innego jak bakterie kwasu mlekowego ci ten kwas w piwie naprodukują, bo one jeszcze naprodukują masę innych rzeczy i to jest kraft, a tak to se mogli darować i dolać kwasu mlekowego. Totalny bezsens dla mnie używać ponad 50 % słodu zakwaszającego.
A jak sobie sam nasączę słód pilzneński w 80% kwasie mlekowym i dodam do zacierania bo już będzie ok? Dla mnie to zupełnie nielogiczne że taki słód jest cacy ale sam kwas mlekowy be.
Mega profesjonalizm, gratuluję. Żenada. To nie jest odważne, to jest po prostu słabe. Gdybym nie zobaczył, to bym nigdy nie uwierzył, że można tak upaść. Obiecuję sobie, że nigdy tu nie wrócę, ale niestety możliwość oglądania dalszych upadków jest na tyle próżna, że nie mogę się oprzeć pokusie.
Cieszę się Piotrze, że wracasz. 😀
Nie bądźcie faryzeuszami… Niech pierwszy rzuci butelką ten kto się nigdy nie podpił! 😉
Piotrze, kiedy zaczniesz prowadzić własnego vloga o krafcie jakiego jeszcze nikt nie umiał nam pokazać, to obiecuję że będę pierwszym i ostatnim Twoim widzem, oraz że zjem swoje zimowe buty gdy się okaże, że miałeś rację. xD
Nigdy nie bede prowadzil zadnego bloga o piwie, bo jak sie okazuje jest taki blog z ktorym sie zgadzam w pelni istnieje, wiec po co tworzyc dodatkowe bezsensowne byty 😛 ?
Rozumiem Tomek, ze rozmawiales z ludzmi z branzy? I jak, sa zachwyceni takim filmem promujacym najlepszy kraft na Ziemii, co ora wszystko, nawet USA? Ja nie slyszalem zachwytu i oklaskow.
MajkelR, pozdrawiam, dla takich jak Ty wszystko 😉
Piotrze: Ale kogo to obchodzi, jaki blog Ty będziesz, czy nie będziesz prowadzić. Po cholerę oglądasz te filmiki. Nie oglądaj. Sprawa zamknięta.
To nie wracaj malkontencie, będziemy wdzięczni.
Wywiad choć w miarę ciekawy – nie powinien się ukazać (biznes powinien pozostać na profesjonalnym poziomie, nawet ten piwny).
Przyznaje, że nie dobrnąłem do końca…. no nie dało się.
rozmawiałem z Mateuszem w Katowicach- dość ambitny i nie daje się raczej sobie nic powiedzieć i do niczego przekonać… 🙂 ale wiedzę ma i jak sam stwierdził – on słabych piw robić nie będzie 🙂
Festiwal i degustacje bardzo udane. Piwa Brokreacji całkiem spoko, i z tego co słyszałem mocna poprawa po pierwszych warkach. Blackcyl od Trzech Kumpli zwyciężył zasłużenie (sam na niego też głosowałem ;). Ale widzę, że internety raczej milczą o porażce RISów z Birbanta, więc pozwolę sobie w tym miejscu tylko zacytować odnośnie tych piw: https://www.youtube.com/watch?v=g0gAFIby2wY
P.S. Burgundowy Łowca też bardzo fajny, bł słodowy ale suszone morele też były 🙂
Miałem okazję próbować wersję z beczki po whisky (podobnoż najlepszą). Było słabo. Bardzo intensywnie jabłkowe. Zero RISowego charakteru, zero wanilii.
A nie przeszkadzał Tobie w tym piwie masakrycznie nieułożony i wyłażący na wierzch alkohol?
No właśnie, alkohol… Podobnoż najlepszy był ten z beczki po bourbonie, ale słyszałem opinie, że wszystkie były ekstremalnie spirytusowe. Ja też piłem tego po whisky i oprócz zapachu whisky w samku oprócz zielonego jabłka był esktremalny alkohol ztaniej wódy… Niedopiłem ani próbki w piątek, ani z degustacji piw mocnych w sobotę. Miejmy nadzieje, że to się jakoś ułoży
Ja też nie dopiłem (mam świadka, a nawet dwóch i to autorytety piwne 😉 ) Powiem szczerze jabłka nie poznałem, jakiś owocowy smak i owszem ale głównie spiryt i „łycha” jakaś z Tesco czy innej Biedry. Zmarnowany potencjał totalnie, chyba za pazernie do tego podeszli…. szkoda.
Tam był spory rozpuszczalnik (poza fuzlami i aldehydem) 😉 Łowca spoko, większość piw z BGM też ok
Fuzle totalne, jakby jakiś dziad leśny źle bimber upędził, 100% się zgadzam !!!
Tak na przyszłość,butcher wymawiamy [buczer] a nie [baczer]. I nie piszę tego złośliwie,po prostu sam często się myliłem więc zwracam uwagę:)
ej, ostatnio same kozackie materiały się pojawiają 🙂 Serio, to jedna z lepszych relacji- po pierwsze szczerze, po drugie czuć klimat festiwalu, po trzecie rzeczowo no i najważniejsze wreszcie trafiłeś na kogoś komu ciężko wejść w słowo 😉 Jak dla mnie git, takie „naturalne” filmy ogląda się bardzo dobrze, jedynym minusem jest to że momentami źle Was słychać.
Musze pochwalić. Raz dla odmiany to Twój interlokutor Cię zdominował. 🙂 Świetny materiał, czasami męczący, czasami zabawny, ale nieodmiennie szczery i z jajem.
Można? Można. 😉