Browar Artezan postanowił nieść kaganiec piwnej oświaty między beer geeków. W tym samym czasie wypuszczono American Stout o nazwie Czarny Mustang i Black IPA o nazwie Czarne IPA. Czy te style czymś się między sobą różnią, czy są punkty wspólne? Sprawdźmy.
Ja tam nie wiem co Artezan nosi, ale jak oświaty to zdaje się, że kaganek…. no chyba, że tą wiedzą innym pyski drutuje
😉
Kuba, Kuba, Kuba, gdzieś Ty był jak na polskim był przerabiany „Testament mój” Słowackiego? Pokaż zwolnienie lekarskie.
Tooooomaaaasz, no ja doskonale to wiem ale Julkowy „kaganiec” to licentia poetica bo do „szańca” musiało pasować… A prawidłowo jest „kaganek” chyba, że cytujesz ale wtedy wiadomo trzeba to zaznaczyć.
To nie jest żadna licentia poetica, to nie jest żaden częstochowski rym. To jest kaganek, a to jest kaganiec. Za czasów Słowackiego kaganiec miał tylko takie znaczenie.
No niby się zgadza to co napisałeś z tym co mnie w szkołach różnych uczono. Natomiast słowa te istniały już wtedy oba a Słowacki użył akurat tego bo większe i mu pasowało do „szańca”-nie zapytamy Pana Juliusza o to i tylko można się domyślać he he. Natomiast obecnie, gdy już znamy psi kaganiec, dziwnie wygląda „kaganiec” w tym kontekście ale to Twój blog 😉 Ogólnie pole do interpretacji powstało….. 😉
A co do błędu na etykiecie to rozumiem, że błąd jest tylko na tych, że tak powiem, promocyjnych butlach słanych do blogerów i takich tam?
A jak poszło do sklepów, to co? Zadzwonisz do IJHARS?
Tak właśnie zrobię…. Tomasz błagam Cię już nie przeginaj. Chodziło mi o to, że mogli coś na to nakleić albo juz w ostateczności posadzić kogoś i niech rusza flamastrem……..
@kopyr: Słowa „kaganiec” używano w czasach Słowackiego w obu znaczeniach, a przynajmniej słowniki XIX-wieczne notują oba znaczenia.
No dobra, może i używano, ale chodzi o to, że świecące kaganek i kaganiec to są dwie różne rzeczy.
A czy przypadkiem kaganek to nie taki mniejszy kaganiec? Jeśli chodzi oczywiście o rzecz świecącą.
No przecież Ci zalinkowałem jak wygląda kaganek, a jak kaganiec. Kaganek to jest mała podłużna lampka gliniana lub metalowa, wygląda jak lampa Alladyna. Kaganiec to jest żelazna latarnia, w której masz świecę, lampę naftową lub coś w tym stylu. Innymi słowy kaganiec świeci dużo mocniej.
a ja się dziwiłem co to za puste odpowiedzi są od Ciebie….. linki mi się nie wyświetlają niestety ;-( Nawet jak wchodzę na Twój post bezpośrednio a nie przez mail informujący o odpowiedzi…. Coś technika widocznie zawodzi.
A bo nie chce mi się osadzić film z Facebooka o kagańcu.
https://www.facebook.com/browar.kopyra/videos/vb.248549938586278/819466351494631/?type=2&theater
trudno, co robić…..
Co ja pacze (ʘ‿ʘ)
„Paczysz” na inteligentną filologiczną dyskusję o tym co to za czort ten kaganiec i czym się różni od kaganka…. bardzo istotna sprawa to jest. Zwróć uwagę na to, że przywołujemy autorytet w postaci Wieszcza JS. 😉 he, he….
Ciekawsze jest to, że ktoś tu umieścił film Docenta i to powinno dać pole do dyskusji o tym, jak to w końcu jest z tą oceną piwa przez autorytety? Bo mimo, że Docent drażni sposobem prowadzenia dyskusji i degustacji (ostatnio co raz mniej, jakby się ktoś za niego wziął) to autorytetem jest, wiedzę ma gość WIELKĄ.
Nie przesadzałbym z tą wielką wiedzą. Docent jest samoukiem, nie ma certyfikatu sędziowskiego ani nie warzy piwa w domu. To są mankamenty. W kwestii autolizy i cebuli pojechał po bandzie.
Mimo, że nie przepadam za stylem Docenta to pamiętaj, że nie matura lecz chęć szczera….. Papier to papier i tak w końcu na gwoździu zawiśnie 😉 A co do tego, że nie warzy piwa to nie trzeba być producentem aut aby oceniać które dobra a które złom… to tak na marginesie.
Ja Docenta bardzo lubię, wiele razem nagraliśmy i pewnie jeszcze nagramy, po prostu mówię jak jest.
Chodzi mi o recytację kopyra, czym spowdowana i dlaczego z kartki czytana, wielokrotnie żle intonowana ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Faktycznie widziałem bardziej udane recytacje….. 😉
@marcinkuch. Ok, już wiem o co Tobie chodziło…. o film…. Mi się link nie odpala bezpośrednio, musiałem na około go szukać…… teraz już wiem, że to był błąd he he…
Słowacki wielkim poetą był
Słonecznik, popcorn, czekam jeszcze na chipsy w aromacie. Już nie potrzebne będą przekąski do piwa 😛
Nie zapominajmy o słonych orzeszkach i prażynkach – koniecznie bekonowych 😀
Wsypywałem swego czasu Summita na zimno i on właśnie wniósł bardzo intensywny aromat tanich chipsów cebulowych (smażona cebula + lekko spalony olej). Jak widać da się 😉
Hm, jak akurat za chipsami cebulowymi nie przepadam. Wolę paprykowe, więc jak znajdziesz taki chmiel to daj znać 😉
Ostatnio jak piłem Białego Wdowca (APA) zamykając oczy pomyślałem, że piję czarne piwo. Chyba nie taki był zamysł tego piwa, ale wyszło ciekawie.
White Stout 😉
To są tak świeżutkie style, dopiero co włączone do klasyfikacji BJCP, na razie sami piwowarzy się ich uczą. Trudność głownie polega na balansowaniu z nieprzegięciem w żadną stronę. Te style wg mnie różnić w zasadzie powinna rodzaj goryczki , w BPA krótka i niezalegająca od chmieli i tu się to nie udało, a w american stout palona i popiołowa od słodów,
natomiast aromat na tym samym poziomie i tu Artezan próbował, ale czeka ich poprawka.
Session RIS – nie wiem czy bredzisz czy bluźnisz 😀
nie wierze w co slysze…. session RIS, zaraz bedzie session FES i session stout…..
session imperial IPA itd…..
co to session ma oznaczać to nie mam pojęcia
Session to sesyjne, lekkie i pijalne.
a mógł byś wskazać różnice miedzy apa a session ipa ? bo na moje to to samo…
Generalnie rzecz biorąc można powiedzieć, że Session IPA to chłyt marketingowy, ale… Taki np. Shark lepiej opisuje określenie Session IPA, bo podkreśla wysoką goryczkę i intensywny aromat chmielowy. Można powiedzieć, że każde Session IPA można też nazwać APA, ale nie każde APA będzie Session IPA.
Widziałeś podobny film Docenta o tych piwach?? Czy wasze smaki się tak różnią, że wyczuwacie inne aromaty-smaki? Czy po prostu jest aż tak duża różnica miedzy wersją z kega i butelki?
No obejrzałem. Docent popełnia fundamentalny błąd – autoliza to nie jest nuta cebulowa, czy czosnkowa. Autoliza to jest przypalone mleko lub pieczone ziemniaki. Nuty cebulowe w przypadku surowej cebuli to może być DMS, siarka z fermentacji, albo właśnie nowofalowe amerykańskie chmiele. Ja tam nie widzę wielkich różnic w tych recenzjach. Po prostu docentowi nie podszedł aromat Equinoxa. Nota bene ja piłem znacznie cieplejsze.
Coś tam mówił o ziemniakach. Dziękuję za tak szybką odpowiedz 😀
Czasem mam wrażenie, że to są dwa światy….. ale tak już jest w życiu, że jeden lubi jak mu cyganie grają a inny jak mu nogi śmierdzą. Gusta Panie, gusta różne.
Czy ja jestem uczulony na kapuchę, czy inne nuty tak mi się kojarzą? Często w stoutach, szczególnie zaraz po nalaniu, z wysoką pianą (jeśli jest 🙂 ), wyłazi odór nawet nie kiszonej kapusty, tylko kiszonki, paszy dla zwierząt. Tak w polskich (Perun, Bednary, powyższy Artezan także niestety) jak i w angielskich stoutach. Potem jak piana opadnie wychodzą dopiero „normalne” aromaty danego piwa (choć nie zawsze, jeśli piwo kiepskie). I konfuzja moja stąd, że inni oceniacze o tym nie wspominają, a chwalą najczęściej dany wywar pod niebiosa. Zawyżanie ocen piw na RB to zresztą temat na inną dyskusję.
ABA (Black APA lol) i AS to to samo, co nie?
Black IPA to piwo sfokusowane na chmiel, tak jak i APA, AIPA itd. Ciemne słody to tylko tło. American Stout tak naprawdę nie musi być mocno nachmielony na aromat, to jest opcjonalne. Musi być za to bardziej agresywną, goryczkową i paloną wersją dry stout/foreign extra stout z opcjonalną nutą cytrusową.
To ja mam jeszcze inną wersję – czarne IPA z błędną kontretykietą, ale za to kapsel biały golas
„(…) I właśnie bardzo często znajduję ten czarny słonecznik w Black IPA”
😛
To może nowy odcinek cyklu 'Warzę z Kopyrem’ o Black IPA?
Panie Tomku, kaganek piwnej oświaty 😉
Kaganiec, to kaganiec.
Ten Twój prażony słonecznik się przyjął, bo widziałem go już na różnych forach. Sam go wyczuwam hehe.
Mi też podpasował ten deskryptor. Jest bardzo obrazowy.
Pijąc ostatnio Black Bicz też mnie niemal olśniło, że jest po prostu idealny… Wcześniej jednak ciężko mi go było wyczuć i opisać.
Rozumiem, że nie nagrywasz Tomku filmów w niedziele, ale nie nagrywasz też w sobote jak i inne pojedyncze dni tygodnia? Ostatnio jest taka słabo z nowymi filmami, iż zastanawiam się czy warto tu wchodzić.