Anglo-American Pale Ale, czyli transoceaniczna kooperacja angielskiego Thornbridge i amerykańskiego browaru Sierra Nevada. Tym piwem, którego nie mogłem sobie przypomnieć był Wild Swan.
Anglo-American Pale Ale, czyli transoceaniczna kooperacja angielskiego Thornbridge i amerykańskiego browaru Sierra Nevada. Tym piwem, którego nie mogłem sobie przypomnieć był Wild Swan.
Tomku, a właśnie, że „z gwinta” jest poprawne, bo… „tak się utatło”:
http://sjp.pwn.pl/slowniki/z-gwintu.html
Czy muzyka miała nawiązywać do tej z czołówki serialu?
Samego piwa nie znałem, bo i skąd, ale rozumiem, że o tym piwie agent Cooper nie powiedziałby: „Damn good beer!”? 😉
Tak samo jak się mówi, że ktoś jest podchmielony. Moim zdaniem takie określenie też jest niepoprawne no ale tak się przyjęło i tego już się nie zmieni.
..albo nawalony np. jak worek, albo okręt
Tomku,
Peak District to region w Derbyshire. Powiedzmy, ze takie angielskie Bieszczady. I browar Thornbridge znajduje sie wlasnie w tym regionie. W Bakewell. Swoja droga miejscowosci slynacej z Bakewell pudding-u a odkad browar sie znalazl na liscie 100 najlepszych na swiecie, rowniez z piwa. Odnosnie Twin Peaks, to pilem go jakis rok temu w Derby, w barze The Exeter Arms gdzie bylo goscinnie, bo bar to pub browaru Dancing Duck (polecam) ale niestety zawiodlem sie strasznie. Nie wspominajac, ze piwa Dancing Duck byly z cask-u, a Thornbridge pod instalacja i byl zimny jak (pomijam epitety), to poprostu piwo bylo slabe. Po Thornbridge St Peter Stout, ktore jest fajnym RIS-em, Twin Peaks zawiodl mnie potwornie.
Pozdrawiam
Sierra nie słynie z bardzo goryczkowych piw?
A o Bigfoot – IBU 90, i Hoptimum – IBU 100 zapomniałeś.
Na kapslu Thornbridge’a jest hieroglificznie zobrazowana Idea „Żółw się Rusza” if You know what I mean. ;)A ich piwa bardzo sympatyczne Halcyon -Zimorodek IIPA było bogate aromatycznie i znakomite smakowo. To piwo które piłeś na zamku to było Wild Swan.