czyli najlepsze piwo z tego austriacko-słoweńskiego browaru.
Ostatnie piwo z słoweńsko-austriackiego browaru Bevog, to smoked porter. Nie bawiąc się w tajemnice napiszę, że świetny.
Ostatnie piwo z słoweńsko-austriackiego browaru Bevog, to smoked porter. Nie bawiąc się w tajemnice napiszę, że świetny.
Kilkanaście tygodni temu pojawiło się 5 piwo Bevoga, ja bym je nazwał zgodnie z nowomową imperialnym kolschem Bevog Deetz. To najlepszy kolsch na rynku i zdecydowanie wygrywa z BraufactuM.
6 piwem jest DIPA i chyba właśnie to jest petarda.
Jak patrzę na tą etykietę i te morskie fale, to OND kojarzy mi się mitologią skandynawską. I bardzo dobrze się skojarzyło, bo OND oznacza po duńsku „zły”.
Pirania jest naprawdę w pytkę. Nigdy nie przypuszczałem, że tyle ibu z tak subtelnym ciałem może dać dobre efekty a tu popatrz, niespodzianka. Świetna ipka.
Wiele osób patrzy na mnie jak na potwora, ale uważam, że to naprawdę pijalne piwo 😉
Twoja mina mówi wszysto – musi być dobre.
Spokojnie można spolszczać Fantasy do Fantazy od polskiego słowa fantazja.
Bardzo dobrze dobrałeś plener w takich młodych monokulturach sosnowych często zdarzają się blogerzy… pożary oczywiście. ;)Nie ma dymu bez ognia.
Na całe szczęście n-ctwo Oborniki Śl. mają dobrą ochronę p.poż. 😉
Film był nagrywany w Łebie.
A to przepraszam bardzo.
Piłem to piwo wczoraj a i owszem zacne.
Co do samego browaru to w kraju nie spotkałem browaru w tego typu, nowoczesnym budynku (http://www.slovenskenovice.si/sites/slovenskenovice.si/files/styles/s_1280_1024/public/dti_import/2013/07/27/image_8571846_2.jpg?itok=9oz_FOoK_ ). Sam Bad Radkersburg bardzo przyjemny (1400 mieszkańców), z małym ryneczkiem, uzdrowiskami i licznymi ścieżkami rowerowymi wokół.
Będą w okolicy warto zajrzeć i wypić piwo na miejscu lub kupić na wynos w przystępnej cenie.
Ja w temacie tekstylnym, czyli o firance brabanckiej. Do niedawna mówiłeś j/w lub o krążkowaniu. Skoro są 2 polskie określenia, to należy je stosować. Tyle było kruszenia kopii o „porteru”, a i dla „mash out’u” wymyślono „wygrzew”. „Polska mowa trudna język”, ale jak się chce to się da.
No i ja wiem, że piwo jest moczopędne, a po kilku można zacząć śpiewać, ale od razu taki skrótowiec… „lej-sing” 🙂 🙂 🙂
Zastanawiałem się ostatnio po czym poznać jakie piwo nadaje się do leżakowania, a jakie nie.
Mam w lodówce 2 piwa z O’Hara’s czyli Irish Stout oraz Leann Follain (chciałem kupić jeszcze Irish Red ale nie wiedziałem czy warto) no i zastanawiam się czy wypić te piwa teraz czy może jednak zanieść je do piwnicy i za parę lat otworzyć.
Co do Ond Smoked to jest to piwo eksportowe czy może na lokalnym rynku w Austrii też się je dostanie? Wiadomo coś na ten temat?
Na pewno prędzej Lean Follain niż Irish Stout, ale to generalnie nie są piwa do leżakowania. Zresztą oba były na blogu.
Wiem o tym, że były dlatego też je kupiłem:) Nie wspomniałeś w filmikach czy warto je leżakować dlatego też się spytałem. Dzięki za odpowiedź.