Kolejne piwo domowego piwowara uwarzone w browarze Jan Olbracht.
Z Blog Forum Gdańsk, gdzie udało się nagrać kilka recenzji z trójmiejskimi blogerami, przywiozłem też piwo, którego autorem jest jeden z nich, a mianowicie Bartosz Nowak z blogu Małe Piwko Blog. Jest to piwo w stylu American Pale Ale dla zmyłki nazwane New Zealand Pale Ale. Wcześniej miałem okazję degustować White Summer wg receptury Krzysztofa Juszczaka.
Hehe wczoraj moja Ukochana stwierdziła, że Kult Weissbier (nota bene moim zdaniem bardzo dobry białoruski hefeweizen) jest… za gorzki 😀
bo smakuje jak blend ale z weissbierem
Oho, coś się fermentuje burzliwie pod stołem… 🙂
Na stole. 😉
Tomku, widziałem na instagramie zdjęcie paczek ze słodami, kiedy „na wizji” będziesz zacierał i warzył RISa?
Dołączam się do pytania, kiedy można się spodziewać kolejnego odcinka warzenia z Kopyrem? 🙂
Myślę, że w przyszłym tygodniu.
Kopyr będziesz naszym tatą?
Tomku, wspomniałeś w filmie, że mózg poprzez aromaty jest oszukiwany i nie wyczuwamy tej goryczki z początku. Piłem różne mocno goryczkowe piwa ale tylko w dwóch spotkałem się z takim efektem, Hardcore IPA – 150 IBU oraz Nogne #500 – 100 IBU. Powiedz jaki jest sposób żeby taki efekt osiągnąć w domu? Czy w ogóle jest to możliwe?
Dziś w Lidlu w składzie piwa Argus Maestic wyczytałem, iż oprócz wody, słodów i chmielu piwo zawiera goryczkę. Cóż to za składnik, wie ktoś?
To ciekawe. Możesz cyknąć fotkę następnym razem.
Jakość b. słaba, ale można odczytać.
https://drive.google.com/file/d/0B61cbO4IwP-yUjFRQ3k5S3pvZ1p3a1R5N1NWUFNlcTFQX1JZ/edit?usp=sharing
Ta goryczka w składzie interesuje nas na browar bizie już ponad rok. Jeszcze nikt nie odgadł o co w tym chodzi. Sam argus faktycznie ma goryczkę dość wyraźną i rzeczywiście można go nazwać pilsem. Jak coś Tomku „wyniuchasz” co to za magiczny składnik ta goryczka to daj znać o tym w którymś z filmów
Co do wprowadzania piw domowych do browarów. Zwycięzca konkursy PSPD będzie mógł uwarzyć piwo w Kormoranie. Nie wiem dokładnie jak to ma wyglądać ale brzmi ciekawie 🙂