czyli zaczynamy IPA day z wysokiego C.
Hop Ottin’ IPA z Anderson Valley wielkim India Pale Ale jest. 97 punktów na Ratebeerze. Pytanie czy zachwyca? To moje kolejne podejście do tego piwa i do piwa z Anderson Valley. I niestety mogę jedynie powtórzyć za Gałkiewiczem – jak zachwyca, skoro nie zachwyca? To na początek #IPAday, ale z tej okazji dziś zamiast dwóch wpisów, będą trzy. „Będą Państwo zadowoleni.”
Około południa HopAdendum z Revelation Cat.
Wszystkiego najlepszego 🙂
Tylko nie pozapominajcie, że dziś jest jeszcze inne, dużo ważniejsze święto.
Och, kłóciłbym się z tą tezą.
To nie jedyna degustacja ipa dzisiaj ?
Będzie coś jeszcze ?
Będą jeszcze dwie.
kiedyś za te degustacje w plenerze dorwie cię straż miejska
To dopiero będzie materiał. 😀
powiesz: „ja służbowo” i będzie OK :]
a może KO
Wszystkiego Najlepszego.Powodzenia w tym co Pan robisz,kawal dobrej roboty!!!
Przy piciu Hop Ottin’ podobnie jak przy bombay cat czuję jakąś taką ziołowość(a nie cytrusowość), która mi nie odpowiada.