w wywiadzie podczas I Festiwalu Piw Rzemieślniczych.
Podczas I Festiwalu Piw Rzemieślniczych w Annopolu przeprowadziłem 3 wywiady. Pierwszy o godzinie 9:00 rano (!) w niedzielę z Johnem Brusem z de Molena. Z tego powodu był to najtrudniejszy wywiad, z drugiej strony był spokój, cisza, sielanka, pod względem technicznym (szczególnie jeśli idzie o audio) na pewno najlepszy. Zapytałem Johna o de Molena, o ulubione style, a nawet o skwaśniałe i gwałtownie opuszczające butelkę piwa z de Molena. Skończyło się… zapowiedzią następnego spotkania.
Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku będziecie mogli zobaczyć moją relację z de Molena, kolejny wywiad z Johnem, a może tym razem z Menno Olivierem.
sugestia, sam wiem jak ciężko jest czasem lawirować między dwoma językami więc może przy okazji następnego wywiadu po ang daj napisy? serdecznie
Napisy są bardzo uciążliwe do zrobienia dla mnie i równie uciążliwe dla widzów do oglądania. Dla kogoś kto dobrze rozumie po angielsku rzeczywiście słuchanie tłumaczenia jest uciążliwe, ale taką koncepcję przyjąłem i tego się będę trzymał.
Mhm, ale przecież YouTube pozwala na funkcję napisy, które można również schować, więc jakoś da się to połączyć aby wszyscy byli zadowoleni.
Zawsze możesz nagrywać wywiady po angielsku a publikować jako sam tekst (np na bogu pod filmikiem z wywiadem) tłumaczenie z całego wywiadu. Byłem w Annopolu na Twoim wykładzie o piwnych mitach. Fajne było to, że jak wszedłem to ludzie gdzieś chodzili, nie interesowało ich to. Po 15 minutach już dosyć duża liczba osób słuchała (w Tym mój Tata którego zabrałem pierwszy raz na tego typu imprezę). Teraz rozumiem, ze wywiady z Annopola są nagrane i będą w tej formie. Na pewno z zainteresowaniem je obejrzę, jednak w przyszłości pomyśl nad zmianą formy. Wielkie dzięki za bloga, miło sie ogląda i słucha.
z napisami twoja rozmowa z gościem byłaby bardziej płynna i naturalna, zarówno dla ciebie jak i dla Johna.
Rozważyłbym zaniechanie tłumaczenia w ogóle. Angielski to jednak język już dość powszechny – mam nadzieję – także i w Polsce.
oj byś się zdziwił…niestety
Jak będziesz jechać to nie zapomnij o mnie. Zabiorę cię na nieuwe haring i fryty.
Głos cienki miałeś 😀
Widać Tomek, że chyba troszkę trema zjadła, a może to po prostu efekt wczesnej pory nagrania, ale w tym wywiadzie troszkę angielski Ci się 'kręcił’ na języku 😉 Pozdr!
z tym bragotem to na serio nie wiedziałeś czy dla podtrzmania konwersacji zapytałeś?
Zdecydowanie odpuscilbym tłumaczenie wywiadu na język polski. Każdy chyba jest w stanie z kontekstu wywnioskować o co chodzi
Zdecydowanie tłumaczenie nie jest potrzebne
Skoro uważasz , że musisz tłumaczyć / myślę ,że to jednak zbędne/ , to przynajmniej nie tłumacz swoich pytań . Z odpowiedzi wyniknie , o co pytałeś. Pozdrawiam.
Jak dla mnie jest Ok. Kopyr zakłada trafianie do wąskiej grupy świadomych piwoszy-ale jednocześnie ma spirację do upowszechniania piwologii stosowanej na szerokich wodach. Stąd wywiad powinien być w formie przyswajalnej dla wszystkich.
zdecydowanie nie tłumaczyć w trakcie wywiadu. wywiad skróciłby się o połowę, a te 10 minut można wykorzystać później, żeby pod filmem napisać tłumaczenie wywiadu po polsku. ewentualnie inna opcja, to wywiad tylko po angielsku, oraz drugi wrzut już na spokojnie, gdzie Tomek opowiada o tym, co tam ten jego pan z De Molena opowiedział mu w wywiadzie (ewentualnie można dorzucić jakieś swoje przemyślenia, wrażenia z przeprowadzenia tego wywiadu itp.).
Znajomy hotel i znajome twarze. Pozdrowienia od śniadaniowej rodzinki 🙂
Pozdrowienia. 😀