Klasztorne piwo w protestancko-laickim kraju?
Byłem przekonany, że w Szwecji żadnego funkcjonującego klasztoru nie znajdę, ale jednak okazuje się, że są tam wspólnoty zakonne. Może nieco różniące się od tego, co rozumiemy jako klasztor w Polsce, ale są. Z drugiej strony piwa klasztorne (lepsze lub gorsze) produkuje się w całkowicie niezwiązanych z zakonami browarach. Jak zatem wypadło piwo klasztorne, uwarzone w browarze na Gotlandii, który należy do drugiego w Szwecji koncernu piwowarskiego? Oczekiwań wielkich nie miałem…
Już niedługo pierwsze recenzje zgodnie z Waszymi sugestiami (nadal możecie głosować). W tym tygodniu również wywiady z Grzegorzem Zwierzyną (szefem wszystkich szefów Festiwalu Birofilia ;)) i z Krzysztofem Lechowskim (prezesem PSPD i szefem Jury XI KPD w Żywcu) oraz odcinek o warzeniu piwa z zacieraniem.
Późnym popołudniem zaś RIS z berlińskiego browaru Brewbaker (będą atrakcje ;)).
Już czekam na popołudniowe zapowiedziane atrakcje 😉
corn malt to zapewne słód kukurydziany http://www.stillcooker.com/images/sprouting%20corn.jpg
a vete malt to s. pszeniczny
jęczmień został na polu :]
i sam „dawca” coś tam skrobnął nt tego piwa http://thebeervault.blogspot.com/2012/03/o-tym-dlaczego-wisby-klosterol-ani-nie.html
kornmalt to słód jęczmienny
no tak, kwestia pisowni, nie sprawdziłem
kornmalt po Szwedzku to właśnie słód jęczmienny
Widzę, że będzie się działo. To lubię 🙂
Jak dla mnie dobre piwko, acz kolwiek sa duzo lepsze szwedzkie piwa, wysypalo w ciagu ostatniego roku w bolagecie piwami z malych browarkow.
Pozdrowienia z Sztokholmu
Michał
PS. Polecam piwka z tego browaru: http://www.oppigards.com/