czyli warzenie z kopyrem odc. 2.
Film z wczoraj, konkretnie 19h po zadaniu drożdży. Drożdże szaleją. Jeśli nie wiesz jakie drożdże i dlaczego szaleją, koniecznie obejrzyj materiał z warzenia piwa z ekstraktów. Na filmie pokazano też jak pobrać drożdże z burzliwej. Jeśli zamierzacie zacząć warzenie, to może Was zainteresować promocja w Browamatorze – przy zakupie zestawu Super Start i podaniu w uwagach hasła „warzę z kopyrem” przesyłka będzie gratis. Promocja obowiązuje do 31. sierpnia 2013.
Co do pobierania drożdży to muszę dodać, że pobrałem ich trochę zbyt mało, bo piana była tak obfita, że było w niej dużo powietrza, a mało treści. Jednak sama procedura jest jak najbardziej prawidłowa, tylko większą łyżkę trzeba wziąć. Teraz piana już opadła, za parę dni zlewam na cichą.
I jak zachęciłem Was, ktoś już zamówił zestaw, a może paczka już dotarła?
filmik zakończył się w pół zdania. czy na pewno tak miało być?
o, już jest dłuższy
Musisz poczekac az google 'przetrawi’ tresc.
Pięknie pracuje. 🙂
Ja ma pytanie z innej strony. Czy rurka typu Duplex jest cichsza?
Mieszkam w blokach, fermentor z pracującym piwem stawiam na wielokrotnie poskładanym kocu na podłodze, a mimo to pracujące piwo wzbudza ciekawość sąsiadów piętro niżej… („co tak woda bulgocze u pana, nie zaleje nas czasem?”)
Narazie w początkowej fazie robię tak jak wspomniałeś – zatykam rurkę solidnym korkiem z waty, później w miarę uspakajania się fermentacji zalewam wodą ale… i tak głośno bulga.
na gumowe uszy sąsiadów nie ma rady 😀
Ale to… smutne jest.
Nie mogę sobie posłuchać radosnego bulgania…
Wolnoć Tomku w swoim domku 😉
A skoro nie mogę posłuchać to szukam cichszego sposobu na proces.
Kurde, to Ty mieszkasz chyba w bloku z tektury. Coś jak w Alternatywy 4. 😛
Moja rada, jak już wlejesz wodę, to daj jej mało, tylko na ten łącznik i na górę trochę waty. Ten czerwony kapturek też dobrze tłumi bulgotanie. Fakt jest faktem, że są rurki głośniejsze i cichsze. Miałem jedną taką, która miała takie kuliste przewężenia i tu była lipa, bo mocno hałasowała.
A rurki typu Duplex nie używałem.
No niestety uroki mieszkania w wielkiej płycie.
Na samym początku zaczynałem z wodą, zalewałem dość mało. Raz wlałem więcej to faktycznie prawie całość wypluło na pokrywę.
Bulg powoduje wpadanie w rezonans całego wiadra i to niestety niesie się mimo koca. W nocy gdy jest cicho w blokach niestety słychać takie rzeczy.
Szukam wypowiedzi/ocen odnośnie rurek duplex, bo wydaje mi się że kiedyś dawno czytałem że one nie są takie głośnie i inaczej rozkłada się w niej 'wyładowanie’ gazu.
Jak nic nie znajdę to przetestuję samodzielnie chyba.
Ja w ogóle nie daję rurki. Gaz sobie uchodzi tym otworem w deklu. jak ktoś się boi że cos mu wpadnie przez ten otwór to można zakryć kartką papieru.
Trochę się boję otwartej fermentacji. Za oknem mam dużo roślin pylących.
Jeśli nie zmienię sposobu to może pierwszy raz zostawię ten korek z waty w rurce przez cały proces fermentacji. Zobaczę czy to nie wpłynie negatywnie na efekt końcowy.
Podczas fermentacji wydziela się takie ciśnienie, że nic tam nie wleci. Praw fizyki nie zmienisz. 😉 Zatkaj watą i już.
Ja też nie używam rurki, jedynie delikatni uchylam wieko a wiadro przykrywam dodatkowo poszewką.
Ale pyłki roślin nie są w żaden sposób groźne. Groźne są zarodniki pleśni i dzikie drożdże (te się pojawią, jak pojawią się owoce). No i muszki octówki.
I nabiał, otwórz jogurcik albo serek w pobliżu fermentującego płynu. Bakterie mlekowe tylko czekają na wyżerkę. Ewentualnie może powstać piwo w stylu berliner kindl:D
Witaj. W trakcie „szalonej” burzliwej należy zakładać kapturek i unikać waty przy nalanej cieczy w rurce. Zdarza się, że wata nasiąknie zatykając rurkę, a wtedy piana wystrzeli na zewnątrz – przerobione 😉 Pozdrawiam
Próbowałeś owinąć rurkę materiałem dźwiękochłonnym?
To raczej rezultatu by nie dało. Rezonuje cały układ po prostu.
Przychylam się do rozwiązania eliminacji źródła czyli samego 'bulga’. Korek z waty do końca procesu i chyba będzie dobrze. Wieka wolę nie uchylać aktualnie – wspominałem że mam dużo pylącej roślinności za oknem a aktualnie jest właśnie max. okres pylenia.
W Polsce chyba rurki duplex nie są zbyt popularne, bo nie mogę znaleźć opinii pod kątem 'charakterystyki pracy’.
Pogrzebę jeszcze z ciekawości na forach anglojęzycznych i zostaję z watą w rurce 🙂
Dzięki za wszelkie pomysły i wskazówki.
Czy można pobrać drożdże do kolejnego piwa nie z piany, lecz z osadu, który utworzy się na dnie po fermentacji burzliwej?
Tak, ten sposób jest o wiele częściej stosowany.
Sprzęt zakupiony 🙂 na początek idzie AIPA. Czekam na resztę materiału.
Niech Browamator uzupełni ofertę zestawów z ekstraktów. Są 3 propozycje i nie ma nawet promowanego stauta. Po mojemu to większość początkujących nie zaryzykuje wydania kasy na sprzęt i surowce do zacierania.
Chyba nie byli przygotowani na to, że Prawdziwy Stout będzie się tak sprzedawał. Albo mieli go tak mało na stanie.
Czytałem, że droższe suche średnio nadają się do ponownego użycia w przeciwieństwie do płynnych, np. Wyeast, które jak najbardziej można przechowywać. Teoretycznie. To jak to wygląda w praktyce?
4 ostatnie warki robiłem właśnie na gęstwie z suchych, zadawałem od 1-3 tyg po tym jak je trzymałem w lodówce i polecam, startują o wiele szybciej od suchych rehydratyzowanych
Tur, a gdzie przeczytales takie informacje?
Np. tutaj – http://browamator.pl/lista.php?arch=&grupa_p=13&pwd%5B13%5D=/169220/169292/169319
Pytanie dziesiąte od góry. Pisał to chyba Andrzej Sadownik, nie byle kto, i tak mnie to zastanowiło, dlatego pytałem, jak to w praktyce wygląda. Poczytałem jednak trochę i dowiedziałem się, że jak najbardziej można używać tych drożdży ponownie.
Kurde, coś mi się link popsuł. W każdym razie było napisane, że (cytuję): „Trzeba jednak powiedzieć, że ponowne użycie drożdży pierwotnie suchych nie jest zalecane. Drożdże w formie suchej (w odróżnieniu od form „mokrych”) są zawsze (w mniejszym lub małym stopniu) zanieczyszczone mikrobiologicznie, ale te zanieczyszczenia namnażają się często szybciej niż komórki drożdżowe.”
Jakiś gość z uniwersytetu na którym aktualnie jestem napisał doktorat na temat
„The impact of dehydration and rehydration on brewing yeast” czyli na temat wpływu dróżdży, które zostały poddane procesowi dehydratacji, a potem rehydratacji. Jeśli chcesz to postaram się dorwać ją w bibliotece albo zapytać autora.
Co ciekawe, w przedmowie jest napisane, że „diacetyl formation occurred more rapidly and end fermentation diacetyl levels were higher for ADY.” czyli diacetyl tworzył się szybciej oraz było go więcej w przypadku drożdży suchych.
Źródło:
https://library.villanova.edu/Find/Summon/Record?id=FETCH-proquest_dll_2945272491
Tyle wszędzie gadki o czystości procesu i obawie przed infekcją a np. taki @scooby_brew z piwo.org bardzo często warzy w ogrodzie na świeżym powietrzu, jakoś nie miewa za dużo kwasów. Ja mam pewne obawy, a Ty Tomek co sądzisz na ten temat ?
btw. fajna seria i mimo iż popełniłem 13 warek z ciekawością oglądam 😉
Nie no, gotowanie i zacieranie a fermentacja i chłodzenie to dwie różne rzeczy.
widziałem na forum zdjęcia i chłodzi i zlewa do fermentorów na powietrzu, nie wiem może w usa inne powietrze mają 😀
Oraz zadaje odpowiednia ilosc drozdzy.
Nie trzeba wyciągać rurki, moim zdaniem.
Ja zatykam ją palcem, nic się nie zasysa.
Chodzi Ci o przenoszenie fermentora? Skoro tak, to albo masz łapę jak Popeye i przenosisz fermentor w jednej ręce, albo masz trzecią rękę, którą zatykasz rurkę. 😉
Duplex wcale nie jest cichszy, tym bardziej że dochodzi jeszcze stukanie plastikowej pokrywy. Plusem natomiast jest na pewno ułatwione czyszczenie
Mnie tak ciekawi jako jednak żółtodzioba: do refermentacji w butelkach (o ile takowa jest potrzebna) niezbędne będzie jeszcze np. glukoza lub inne źródło cukru którego brak w tym zestawie surowców. Z tego co wiem to można zamiast niej zastosować zwykły cukier ale ponoć czuć wtedy nuty bimbrowe.
To jest mit. Można dać cukier buraczany. Mit pochodzi od brewkitów, w których czasem zaleca się dodać 1 kg cukru, w takim piwie nuty bimbrowe będą, ale nie w przypadku refermentacji, gdzie dodajemy maksymalnie 200 g, a przeważnie jakieś 120 g na 20L.
Glukoza jest teoretycznie lepiej tolerowana przez drożdże, ale moim zdaniem nie warto sobie tym zawracać głowy.
Szczerze mnie zaskoczyłeś, ale cóż to dopiero nasz 2gi sezon warzenia. Widziałem jak na filmie z warzenia jakiegoś piwa w Widawie sam dosypywałeś cukru do tanka dla podbicia ekstraktu. Dotychczas zawsze używaliśmy płynnego ekstraktu dla wyrównywania różnicy. Czy tutaj też nuty bimbrowe okazują się mitem? Czy sądzisz, że warto zostawać przy stosunkowo drogim ekstrakcie?
jedno pytanie odnośnie drożdży
w poprzednim filmie powiedziałeś, że t58 nie są dobre (bo mają pieprzowe nuty)
teraz pytanie – jakie drożdże suche polecasz do różnych stylów piwa ?
powiedzmy pale ale, IIPA, stout, amber ale, wit, bitter…
Inaczej, ja nie byłem zadowolony z t-58, ale używałem ich tylko raz czy dwa.
S-04 – bittery, stouty, portery angielskie
US-05 – AIPA, IIPA, APA, CDA
S-33 – witbier, koelsch, grodziskie,
WB-06 – weizen, dunkel weizen, weizenbock
W34/70 – wszelkiej maści lagery
ok dzięki
a danstar nottingham i windsor ?
Nottingham – piwa wytrawne, bardzo podobny szczep do US-05, w niższych temperaturach 14-16°C dobrze udaje lagera 😉
Windsor – piwa słodowe, pełne, podobny do S-04, choć jednak dający słodsze piwa.
ostatnie pytanie Mauribrew Weiss i Ale?
Nie używałem.
Dla mnie Mauribrew Weiss są lepiej zrównoważone (banany/goździki) niż WB-06 (za dużo goździków). Posmak drożdżowy, który jest elementem weizenów, też na korzyść Mauribrew.
Weiss do piw pszenicznych, płycej odfermentowuje i daje moim zdaniem więcej goździka niż WB-06
Mam pytania odnośnie drożdży:
Jak długo drożdże zebrane z piany nadają się do ponownego użycia oraz te z osadu na dnie fermentora (oczywiście jeżeli będą trzymane w lodówce)?
Przed ich ponownym użyciem należy jakoś pobudzić, albo spropagować?
Warto także wspomnieć, że nie możemy tak postępować bez końca (max 4 razy?)
Jak dlugo takie drozdze sa przydatne? Tutaj moze byc sporo rozbieznosci w opiniach. Jedni powiedza, ze 2 tygodnie to max – a inni, ze po roku jeszcze warza z takich 🙂
Ale, ogolnie to chyba jak najszybciej.
Przed ponownym uzyciem, jak najbardziej nalezaloby zrobic jakis starterek (co najmniej 1l ).
Co do max generacji. To do tego tez sa rozbieznosci (ogolnie 4 do 6 razy). To tylko zalezy od stopnia '”czystosci szczepu” oraz poziomu sterylnosci na jaka moze pozwolic sobie amator.
03:00 Ale jaka to dopiero wspaniala smierc!!! Prawie jak ….eee nie powiem…sami sobie dospiewajcie ;P
I do tego nagroda Darwina gwarantowana 😀
Witam. Ciekawi mnie taka obfita piana. Warzyłem już ponad 10 warek z zacieraniem w tym 2 razy stout i zazwyczaj piana jest dużo mniejsza. Piwo po schłodzeniu przed zadaniem nawodnionych drożdży mocno napowietrzam. Zazwyczaj startuje w ciągu kilku godzin. Czego to może być oznaką, piwka wychodzą oczywiście super.
Troszkę uciekła mi temperatura w górę. To był powód.
kiedy zlewać na cichą?
Po przefermentowaniu. Trwa to zwykle ok. tygodnia.
Witam Panie Tomku!
Mam pytanie a propos piany podczas fermentacji…mam teraz na burzliwej Portera angielskiego i piana zamiast na 10 cm urosła może na 2 i dosyć krótko się utrzymała jakieś 20 h … z ciekawości sprawdziłem blg i z 11 zeszło do 5. Mam więc pytanie czy wszystko jest OK? czy wielkość piany coś oznacza?
Mam problem. Robię hefeweizena 12Blg z ekstraktów z Browamatora. Burzliwa ruszyła po 12 godzinach, było fajnie, ale po dwóch dobach była zimna noc i temperatura spadła z 21 do 16 stopni (na fermentorze). Fermentacja przygasła, wydziela się mniej dwutlenku węgla, a sporo drożdży opadło. Teraz jest tam ciepło. Czy da się coś z tym zrobić?
Tak, po pierwsze należy zmierzyć ekstrakt, bo bardzo możliwe, że fermentacja już się skończyła.
Tak się zastanawiam po co myć pokrywę po fazie wysokich krążków? zakładając że piana do niej dotarła? Przecież i tak ścianki są tą pianą uwalane a ich przecież nikt z fermentującym piwem nie myje nie lepiej nie otwierać całą burzliwą ?
Cześć, mam pytanie. Robie piwo pszeniczne z ekstraktów. Po 10 dniach burzliwej mam 5 blg. Miałbym zamiar butelkowac piwo bez cichej, ale co teraz mam zrobić w takim przypadku ? Butelkowac z mniejszą ilością cukru ?
Czym mierzyłeś ekstrakt?
ballingomierzem.
Jeszcze pragnę podkreślić, że fermentacja na początku ruszyła z kopyta – piana wybuchłą przez rurke fermentacyjną po 12 godzinach od zadania drodży
Witam
Ja mam pytanie, warzę coopersa pilsener. Drożdże zadałem do 24st potem stało ok 24h w 20st potem ok 3 dni w 17-18st i potem postawiłem do 14-15st w sumie już 2 tygodnie i ma w tej chwili 3blg i dalje pracuje. Nie mam drugiego wiaderka żeby przelać na cichą. Co z tym zrobić ? zabutelkować bez dodawania cukru ? czekać jeszcze ?
Nie jest dobrze, jak zaczynasz z wysokiej temperatury i dość szybko ochładzasz. To wywołuje szok u drożdży. Ja bym przeniósł na 3 dni w 18-20C i potem butelkował. Co prawda może bulgotać nawet mocniej, bo CO2 będzie się uwalniał z ogrzewającego się piwa. Normalnie bym napisał butelkuj, ale brewkity potrafią zejść do 1-2Blg, więc trzeba to dofermentować.
Właśnie stoi w ok 19st i „se bulka”. Nie wiedziałem jak robić pilsenera na instrukcji pisze żeby fermentować w 21-25st a na stronie żeby w 10-14st. Na drożdżach było oznaczenie „P” gdzieś było napisane że to dolnej fermentacji. Fermentacja nie ustała, w całym procesie cały czas chodziło. Jak powinienem następnym razem warzyć takiego pilsenera ? (chodzi mi o temperatury i czas). Jak rozlewam do butelek to zawsze dawać 4gr cukru na butelke czy odejmować od tego co jest czyli, nie wiem czy dobrze liczę, jeżeli jest 2blg to nie dawać wcale cukru ?
Pilsner z brewkita to jest aberracja. Pils to jest jedno z najtrudniejszych piw, dla zaawansowanych. Pils z brewkita w temp. górnej fermentacji to się nie może dobrze skończyć. Weź się za ekstrakty z samodzielnym chmieleniem (stout lub APA).
Ile piany pobrać, żeby zadać drugie piwo? Wczoraj uwarzyłem warkę i dziś gotuje się drugie 16 blg i nie mogę nigdzie znaleźć jak dużo potrzebuję
Kilkanaście łyżek. Ważne, żeby na pianie były drożdże.
Czesc Tomek,z braku czasu warzylem ostatnio piwo z ekstraktow no i niestety zapmnialem o nim i za dlugo stalo,bo prawie 3 tygodnie,dzisiaj zmierzylem blg i wyszlo mi 4 z poczatkowych 14,po otworzeniu pojemnika unosily sie biale kawalki,wydaje mi sie ze to plesn,czy to mozliwe ?Fermentacja przebiegala w 21 stopniach,dla wszystkiego przelalem na cicha.Czy piwo jest zmarnowane?Jak myslisz?
Panie Tomaszu, mam do Pana ogromną prośbę. Warzę z kolegą swoje pierwsze piwo APA 12blg z ekstraktów z samodzielnym chmileniem, obecnie jesteśmy 58h po zadaniu drożdży us-05. po 24h mniej więcej, pojawiła się 5cm piana na powierzchni brzeczki i tak pozostaje, lecz nie bulgocze w rurce, jest kompletna cisza, ponadto temperatura brzeczki nie jest wyższa, lecz taka sama, a nawet 1 stopień niższa, aniżeli otoczenia. Co może to oznaczać?
Witajcie,
Piwo mam w fermentorze właśnie drugi dzień. Robię Finlandia Premium Lager razem z BA brew-kit PLUS. Zrobiłem 22l i zmierzyłem blg, wyszło trochę poniżej 9,5. Tak się zastanawiam że trochę mało. Drożdże s-04 zrehydratyzowałem jak na filmie, piękna piana w szklance, po pół godz. dodałem do brzeczki 27 stopni C. Na drugi dzień bulga aż miło i ładna piana. Chciałbym zapytać tylko czy piwo nie będzie zbyt wodniste w smaku?
Mam jeszcze drugie pytanie, nie bardzo przepadam za posmakiem drożdży w piwie, chciałbym (jak piwo przestanie pracować) przelać na cichą na jakiś tydzień. Dwa dni przed butelkowaniem chcę jeszcze dodać taki środek do wyklarowania: https://www.bryggselv.no/klarning/700051/isinglass-250ml Ktoś może próbował? Wiem, że w Polsce jest jeszcze to samo w formie proszku.
Pozdrawiam!
Będzie wodniste, bo wyszło ci piwo stołowe <10 Plato. Żadnego isinglassa nie dodawaj, bo to jest komplikowanie procesu. Zrób, wyjdzie jak wyjdzie i warz następne.
Wow, dziękuję za szybką odpowiedź. Tak zrobię, to pierwsza warka, nie będę kombinował.
Dam znać po degustacji jak wyszło 🙂 Pozdrawiam
chłopaki a ja mam problem zrobiłem piwko z brewkita i cos mi tu nie gra mianowicie minał dzisiaj 3 dzien jest troszke pianki na wierzchu ale malutko jakies pojedyncze placki cos tam bulga ale zeby ta piana byla jak kazdy pokazuje na burzliwej to nic takiego sie nie dzieje dopiero zaczynam z robieniem własnego piwka i sie troche martwie ze cos jest nie tak 🙁