Czyli głównie chmielenie.
Czas na kolejny po zacieraniu etap procesu powstawania piwa. Ponieważ głównie sprowadza się on do chmielenia, a nie chciałem się powtarzać, więc tym, którzy nie widzieli, polecam odcinek z serii surowce piwowarskie dotyczący chmielu. W poniższym filmie wyjaśniam w jakim jeszcze celu, oprócz chmielenia, gotujemy brzeczkę. Dlaczego niektóre piwa mają aromat kukurydzy z puszki, albo czosnku (i wcale nie chodzi o piwo Czosnkowe)? Wreszcie dlaczego piwo się warzy, a nie waży?
Do domknięcia cyklu pozostała już tylko fermentacja i podstawy będziemy mieli za sobą. Jeśli chcecie zobaczyć, jak wygląda to w rzeczywistości w browarze restauracyjnym, polecam ten wpis.
haha:-) co ci się stało z głosem???:-):-)
Kurde jakby w garnku siedział. 😉 Jakis pogłos jest.
W garnku? Się znasz jak świnia na gwiazdach. 😛
Mam wrazenie ze ostrość lepsza niz zawsze, nowa kamera?
Panie Tomku czy dacie radę w tym roku wypuścić na półki sklepowe SĘPA.
Tak, dzisiaj był rozlew, jutro Sęp zrywa się do lotu, a w Sylwestra ma swoją premierę we Wrocławiu, Łodzi, Warszawie, Krakowie, Poznaniu i coś słyszałem o Trójmieście, Słupsku i chyba Katowicach. 😀 A no i w Obornikach śląskich będzie.
HURRRRRRRRRRRRRRAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Liczę na Trójmisato 🙂
Panie Tomku,
We Wrocławiu w jakich punktach będzie można dostać Sępa?
Na pewno Drink Hala.
Dostałeś mikrofon na święta? 😉
Obraz też się poprawił 🙂
Tak. Mikołaj przyniósł mikrofon i żeby było go do czego podłączyć, to i nowy aparat.
Cieszę się, że widzicie różnicę, bo się bałem, że pieniądze w błoto wyrzuciłem. 😀
Jest dużo, dużo lepiej! Tak trzymać 🙂
Dziwny ten Mikołaj, przyniósł i kazał jeszcze za to zapłacić 😉 😉 😉 , może to on z Krakowa przyjechał, albo z Poznania …
Panie Tomku!
Szacunek za cykl! Niesie Pan ten kaganek oświaty piwnej pewną ręką i w dobrą stronę – dużo się dowiedziałem i liczę na więcej.
Dlatego też z prawdziwą przyjemnością, że mogę (z pewną nieśmiałością) dodać coś „po mistrzu”:
– Dreher – według wujka googla Węgry;
– piątą funkcją gotowania jest „wybicie” bakterii – oczywiste, ale warto wspomnieć;
Baj de łej, wg artukułu na gazecie.biz browar Amber szykuje na Ciebie niespodziankę noworoczną, mam nadzieję że to tylko jakieś brednie…
A już widzę. No ciekawe, ciekawe. Zostanę pierwszym polskim męczennikiem w piwnej blogosferze.
czy można gdzieś dostać Sępa przez internet? Polecasz kopyrze jakiś sklep?
Chyba w Piwonii powinien być.
fajny blog, tak trzymać 🙂