a może Żubr Cichociemny?
W ubiegłym tygodniu dostałem przesyłkę od Kompanii Piwowarskiej z tajemniczym piwem bez etykiety. Pomyślałem sobie – ło ho ho, a cóż to, a cóż to? Czyżby Żubr? Gdy zobaczyłem u innych blogerów kapsel Żubra trudno było zaprzeczać faktom. Co gorsza piwo już od kilku, jak nie kilkunastu, dni jest w sklepach. Po co więc robić szopki z „uchylaniem rąbka tajemnicy”? Piwo pewnie długo poczekałoby na degustację, gdyby nie to, że w branżowej prasie, konkretnie w piśmie „hurt & detal”, natrafiłem na folder reklamowy Żubra Ciemnozłotego, a w nim garść ciekawych informacji, głównie odnośnie wersji z ubiegłego sezonu. Postanowiłem się nimi z Wami podzielić, więc pomyślałem, że połączę to z degustacja.
PS: nie dałem rady dopić. Po dłuższym ogrzaniu jakieś 45 minut po skończeniu nagrania, piwo ukazało aromaty alkoholowe i kaskowato-karmelowe, które przykryły mokry karton. Za to w smaku pojawiła się przykra karmelowa kwaśność. Nie chciało mi się już odpalać sprzętu, więc jedynie napiszę – po dwakroć nie polecam.
„Po dłuższym ogrzaniu jakieś 45 minut po skończeniu nagrania, piwo ukazało aromaty alkoholowe i kaskowato-karmelowe, które przykryły mokry karton. Za to w smaku pojawiła się przykra karmelowa kwaśność.”
czyli nic się nie zmieniło dokładnie takie same wnioski miałem w poprzedniej wersji…..
więcej już piwa od kompanii nie dostaniesz 🙂
ha ha, widzę, że wszyscy blogerzy dostali karteczkę identycznej treści. dobrze przynajmniej, że zadbali o to, by imiona/pseudonimy się zgadzały 🙂
To, że to jest od sztancy to jeszcze można zrozumieć, ale że to jest tak późno już nie bardzo. No i do tego samo piwo – mogę się założyć, że są na świecie butelki Ciemnozłotego, które mogłyby mi zasmakować. Sęk w tym, że trafiła właśnie ta kiepska.
Trzeba było tego Żubra od razu do zlewu lać 😀 …
Wiesz, rok temu był w miarę ok. Poza tym poświęciłem się dla moich czytelników. 😉
ale jaka piana niesamowita jak na koncerniak! :]
I to jest dopiero zagadka, bo Bartek ze Smaków Piwa jedyne na co narzekał, to właśnie na pianę. :-\
PS: może my im za darmowy panel sensoryczny robimy. Każdy dostał inne i teraz analizują, którą partię dać do Almy, a którą do Tesco. 😛
Oto jest pytanie : co on dostał do picia, skoro jego recenzja wygląda zgoła inaczej ?! 😀
Nie piłem Ciemnoburego i nie będę, bo mi się wydaje, że to jest taka wielka premiera, jak Weizenbocka z Kormorana – wręcz jestem przekonany.
Jeżeli chodzi o to piwo w sklepach, to rzuciło mi się w oczy, że posiada inny kapsel niż to które otrzymali blogerzy… Ale czy to ma jakieś znaczenie – nie mam pojęcia. ;]
Rzeczywiście kapsel inny. Co oni nam wysłali???
Uśmiałem się z analizy tego folderu. Akurat potrzebowałem dawki humoru. Dzięki! No i ta bezcenna puenta wygłoszona z kamienną twarzą : „Dzisiaj nas to nie wzrusza.” 😀
Dziś odważyłem się kupić żubra ciemno złotego i tak goryczka bardzo mocna odkładjaca się na języku smak gwoździ monet stara ścierka i tym razem przecholowali z słodem karmelowym bo dominowała nuta maliny i kwaśności .pewnie dla wieksoci ludzi i tak niebędzie miało naczenia ale dla piwowarów tak
Krótko: podziwiam za upór, ja takich produktów nie piłem m.in. od 4 lat 🙂