Jednym z punktów programu na Europejskiej Konferencji Blogerów Piwnych jest blogowanie na żywo podczas degustacji. Ma to za zadanie po pierwsze zjednoczyć uczestników, którzy w tym samym czasie będą pisać o tych samych piwach. Z drugiej zaś strony jest to ćwiczenie pozwalające udoskonalić umiejętność pisania na gorąco, pod presją czasu. Cała zabawa zorganizowana jest w ten sposób, że 10 browarów zaprezentuje nam 10 piw. Na każde piwo przeznaczone jest 5 minut. Spróbujemy piw z następujących browarów: Roosters, Innis & Gunn, Marble Beers, Bad Attitude Craft Beer, Adnams, S.A. Brain and Co. Ltd, Camden Town, Otley Brewing, Slater’s Ales. Wybaczcie ewentualne literówki lub zwięzłość opinii. Prawdopodobnie zdecyduję się też na aktualizowanie wpisu na bieżąco, tak abyście mogli poczuć atmosferę tej degustacji. Tak więc zaczynamy o 17:00, po każdym piwie będę aktualizował wpis. Zostańcie przed monitorami… 😉
1. Ghost Ship z browaru Adnams. 4,2% alk. Pale Ale. Chmielone – Chinnok na goryczkę, Citra, Motueka na aromat.
- Piana: niezbyt obfita, drobna
- Barwa: złociste, klarowne
- Aromat: niezbyt intensywny, delikatnie estrowy,
- Smak: niezbyt bogaty, nieco płaski, goryczka niska, smakuje jak lager.
- Ogólnie: nic specjalnego.
2. Scottish Pale Ale z Innis & Gunn 7% alk. Leżakowane w dębowych beczkach
- Piana: skąpa
- Barwa: miodowo, bursztynowe, klarowne.
- Aromat: toffi,
- Smak: bardzo dziwny, toffi, wanilia, goryczka niska.
- Ogólnie: ciekawe, ale raczej dziwne.
- Piana: drobna, śrenioobfita
- Kolor: złoty, niemal słomkowy.
- Aromat: nikły, nieco papierowy.
- Smak: goryczka średnia, niezbyt bogate, raczej płaskie
- Piana: właściwie zerowa
- Barwa: smoliście czarne
- Aromat: palony, gorzka czekolada, chmielowy
- Smak: niska pełnia, wytrawne, goryczka solidna.
- Piana: bardzo ładna, beżowa, trwała, kremowa
- Barwa: czarne, pod światło rubinowa
- Aromat: toffi, orzechy
- Smak: wytrawne, spodziewałem się bardziej słodkiego smaku, niska pełnia, bardzo pijalne, goryczka średnia.
- Ogólnie: bardzo ciekawe, polowałem na Milda.
- Piana: niezbyt obfita, ale oblepia szkło
- Barwa: bursztynowe, mętne
- Aromat: piękny chmielowy, owoce tropikalne
- Smak: niezbyt ciekawy, goryczka średnia,
- dobry aromat, gorszy smak
- Piana: taka sobie
- Barwa: miodowo-złote
- Aromat: odnoszę wrażenie, że aldehyd octowy, farba emulsyjna,
- Smak: nic ciekawego, słaba goryczka
- Ogólnie: słaba goryczka, niby takie było zamierzenie, ale ja tego nie kupuję
- Piana: bardzo słaba, mydlana
- Barwa: bursztynowe, wyraźnie opalizujące
- Aromat: nie wiem
- Smak: easy drinking, średnia goryczka, przyjemne
- Piana: ładna, kremowa, biała
- Barwa: jasne, bardzo jasne, słomkowe
- Aromat: chmielowy, siano, trawiasty
- Smak: smakuje jak seks w kajaku – „fucking close to water”
- Piana: bardzo łądna, oblepia szkło, gęsta, drobna
- Barwa: jasnozłota, opalizujące
- Aromat: kiepski, fenolowy, albo DMS
- Smak: płaski, goryczka niska, słodowe, i tyle
- Ogólnie: rozczarowanie, napliłem się na lagera chmielonego amerykańskimi chmielami, a tu lipa.
Ale bzdura, szkoda słów.
Wszystkie po 0,5?
Nie, były zwykle 2 lub 3 butelki (albo 1-2 dzbanki) na 8 osób, czyli próbki miały ok. 100-150ml, ale raczej nikt nie wypijał wszystkich próbek do końca. Kubełek na zlewki szybko się zapełniał. 😉
hmmm, z tego co widzę, raczej same słabe piwa. Jak inni je oceniali?
Zlewki!? Tyle piwa się zmarnowało. Wstyd panowie! 😉